reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

reklama
ah u nas... Filip pełza wszedzie, podciaga sie wszedzie/staje zapomina ze chodzic nie umie. co chwila płacz...rosnie w oczach. ogolnie to wszytsko dobrze, lecz mi juz sił brakuje na urwisa.
 
Ostatnia edycja:
lecz mi juz sił prakuje na urwisa.

Hehe poczekaj jak stanie na nogi i zacznie chodzić, to dopiero jest jazda :tak:

Anekha
Kochana wiem doskonale co czujesz...Hania wczoraj znów u lekarza, zaczerwienione gardełko przez co 3-4 dni może mieć gorączkę i tak już dziś 2-ga noc nie przespana, tzn. Mała budzi się ok 5 i płacz,a dziś nie dała się niczym uspokoić. Mąż umęczony, bo z pracy wrócił po 2giej w nocy, a o 3 miał być na lotnisku po mojego brata no i rano do pracy więc wiele nie pospał. Ja już nie wiem co robić żeby ta moja pociecha nie miała ciągle tych problemów z gardełkiem. Najgorsze jest to, że tak za godz.muszę taszczyć się z nią na zakupy, a za ciepło jeszcze nie jest.
Kupiłam ostatnio w aptece ten aspirator do nosa NoseFrida i powiem jedno...REWELACJA :tak: Chociaż moja Hania buntuje się przed tym, ale super wyciąga z noska wszystko nawet to czego nie widać i nie słychać. Gorąco polecam, chociaż drogie. Tańszy jest Sopelek, ale stwierdziłam, że lepiej droższe...może pewniejsze:sorry:

No a co do mojego wczorajszego egzaminu to niestety nie mam się czym pochwalić. Facet dał cholernie podchwytliwe pytania i poległam, co prawda to była tzw. "0" ale teraz muszę ustnie zaliczać, a to już mój 2gi egz. do poprawy :-(
Oki spadam, bo mi się Hania do kompa dobiera :sorry:
 
xTosia- my mielismy fride ale nie bylam zadowolona bo non stop ta rurka wypadala. teraz mamy marimera. jest o wiele lepszy.
wspolczuje poprawki.
 
Tosia
to u Was tez choróbska...zdrówka zycze...glowa do góry

Ilonka
a Tbie siły w takim razie do urwisa:-Dzacznie chodzic to dopiero bedzie:-p
mój syn ma juz 7 lat a jak zacznie biegac to non stop siniaki,rny itd...szok....

a mała nie lubi sie przewracac...jak sie potyka to odrazu strach ja dopada i placze mim o ze sobie nic nie zrobiła..."tak na zapas" hihihi

a fride...ja mam odpowiednik fridy(tanszy)"sopelek"i jest ok...ale nie znam dziecka które lubi czyszczenie nosa:-p


 
a u mnie Miki ma humor wspanialy tylko nie bawi sie ze mna bo ja si enei zblizam cos nie dopadlo praktycznie niemoge mowic a jeszcze podjechalam dzisaj do lekarza to mipowiedziala ze nie ma pojecia co mi jest bo ani goraczki ani nic nawet gardlo nie jest czerwone tylko styrasznie puchnieta no i na nic uczulona nie ejstem wiec czuje sie ogolnie zle no tak chcialam sie popozalic
 
kolia
heheh to jak kiedyś u mnie było pasmo choró"nieznanych" to lekarze mi to okreslali jako" infekcja atypowa"...znaczy pewnie nie wiedizeli co powiedzieć a to dobrze brzmi :-D

Tak czy inaczej zdrówka życzę:-)

Teraz mała przysneła..jak się przebudzi to zmykamy na spacerek..młodemu też się przyda pare łyków świeżego pwietrza.

Miłego weekendu paniom zyczę,papa:happy:
 
moja rewolucja w salonie. musialam jakos zastawic przejscie na schody.... i teraz z salonu jest plac zabaw Flipera.
zagadka: gdzie sie ukrył Fliper?:)
 
Ilonka..fajny plac zabaw Ci wyszedł z salonu:-) zazdroszczę miejsca..u nas małe mieszkanko to nie ma takich możliwości teraz.... ale co tam...ciasne ale własne:-D

ale fajne coś kupiłam małej:-Dmówię coś bo w zasadzie to nie wiem jak się to nazywa...hm...coś jak mata edukacyjna bez pałąków..taki wielki materiałowy królik..różowy z łapami które szeleszczą:laugh2: mała go dopadła i gryzie mu łapę i ucho na zmianę:-p Na opakowaniu było napisane "pled" ale gdzie to pled jak to ma kształt zwierzecia:-p? heheh no nie ważne..małej się podoba a ja mam radochę jak na nia patrzę:rofl2:

 
reklama
Do góry