reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

na kalkulatorze ciąży babyboom wychodzi...oo looosiee 28 tydzien i 1 dzien...ale leci...jeszcze 10tyg i ................brrrr zaczynam sie bać....:szok:
 
reklama
ewelka mi pisala ze oni niewiedza bo im lekarz niepowiedzial ze podobno xle sie ulozyla dzidzi...a my bedziemy mieć Kubunia...boje sie najbardziej tego jak glowka bedzie wychdozic bedzie sie przeciskac, tego ze moze bede cieta....wogole sobie niewyobrazam jak przez takie małe ujscie moze wyjsc taka główka...niby sie to rozrzesza ale trudno mi w to uwierzyc:szok:
 
agacjone
ja tam jeden i 2 poród wspominam dobrze....
pierwsza faza luzik...druga ciut mecząca ale do przeżycia...przecież nie miałam znieczulenia i dałam radę....
czego sie nie robi...zmoblizować się żeby tylko zobaczyć juz dzidzię..
najlepeij słuchać położnej i robić co mówi to pójdzie sprawnie...im mneij będziesz leżala podczas porodu tym lepiej...chodzić póki możesz...albo pod prysznic..jak masz możliwość polecam poród w wodzie...skurcze są wtedy praktycznei nie wyczuwalne pod ciepłą wodą..jak nie ma wanny to pod prysznic zapytaj czy możesz....
no a jak cięprzerośnie ból..to od czego z.z.o???:-) będzie dobrze

ilonka
hahah
no moze strtować pewnie.... tylko nie wiem co Nitka na to bo śpi...heheh:-Dzapytam jak wstanie;-)
 
anekha no slyszalam ze w wannie porody sa duzo lzejsze ale niestety u nas niema takiego czegos podobno...ale nic musiamy dac rade nie ja pierwsza i ostatnia...napewno bedzie rodzinny a tego z.z.o zbytnio niechce brac....
 
agacjone
jak główka wychodzi to skóra jest tak napięta że nie czuć tego momentu przecięcia....wiem bo mnie ciachali 2 razy przecież nawet nie wiedizałam kiedy...będzie spoko..a moze nie będize trzeba ciać?kto to wie;-)


no ja też nie chciałam...u mnei to ostatecznosć...tak jak cc...ale róznie kobiety odczuwają ból...wiec nie neguję jak któraś bierze znieczulenie...
ale bądż w ruchu ile możesz na piłeczce albo chodzić po sali czy korytarzu i pod ciepły prysznic ...to szybciej urodzisz:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
teraz mi kazdy mowi zebym jak najwiecej byla w ruchu zebym nie lezala tylko tylko spacerowac, ruszac sie bo podobno to pomaga w lzejszym porodzie...i rzeczywiscie latam jak oszalala hehe:-D tylko wieczorem troche to odczuwam...

musze zaczac myslec pozytywanie i nieczytac jak dzewczynyprzechodzily porody
;-)
 
agacjone
ja mówię o samym porodzie jak będziesz w szpitalu żeby nie kłaść się na lłózko odrazu tylk ospacerować już sobie z mężem irtd...naprwadę pomaga...ja przy Anicie tak laziłam po korytarzu...to nawet nie się nie obejrzaąlm a tu mi położna mówi że już prawie pełne rozwarcie:rofl2: a jak siepołożysz to cóż...moze być dłuzej...no chyba że konieczność np kroplówki itd...no to już nic nie poradzisz..ale póki mozna to warto się ruszać ..
a myśl pozytywnie,dobrze to Ci zrobi;-)

zmykam...ziemniaczki do obiadu obrać,papapapapa
 
Witajcie dziewczynki :-)
Ja dzisiaj jakaś umęczona jestem.Iza przysnęła sobie na 50 min,a teraz broi...Ja kończę dla niej obiadek i chyba mimo szarugi,na spacerek pódziemy.
Agacjone dasz rade i uwierz,że głowka maleństwa też się przeciśnie :-) A jak będzie trzeba nacinać,to trudno.Lepsze to niż miała byś popękać.

No a jeśli o sam poród chodzi,to ja niestety leżalam plackiem.Ale nie było źle.Dostałam oxytocynę,ale dzięki temu szybciej urodziłam.No i dzięki mojej położnej,której biję pokłony.Oby więcej takich kobiet.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry