reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka od stycznia 2012.

czarni- z całym szacunkiem, ale chyba nikt nie decyduje sie na cesarke dobrowolnie, bynajmniej ja nie znam takiej bogaczki no chyba, ze celebrytki. zawsze jest jakis powod, z reszta ja byłam swiadoma i miałam znieczulenie tylko od pasa w dół
 
reklama
Ja tez bede ogladac Na Wspolej ,pozniej Porodowka na TLC ,ale pomiedzy tym wszystkim kolacja dla dzieci wiec ide ja szykowac ;-)
 
Rozumie, że każda z nas może mieć różne podejście do porodu sn czy cc jeżeli chodzi o doświadczenie rodzącej ale pewne jest (wydaje mi się, ze potwierdzi to każdy pediatra i znam badania na ten temat), że cesarka jest dla rodzącego się dziecka mniej zdrowym doświadczeniem. Natura jest naprawdę mądra i nie bez powodu wymyśliła taki a nie inny sposób. Skurcze porodowe pobudzają organy wewnętrzne dziecka, co ułatwi ich pracę po narodzinach. Hormony stresu (któe uwalniają się w trakcie "przeciskania" ) oddziałują pozytywnie na drogi oddechowe pomagając we wchłanianiu nadmiaru płynu i przyspieszają dojrzewanie pęcherzyków płucnych. Silna stymulacja czuciowa skóry - skurcze są swoistym masażem ciała dziecka, wpływa też na rozwój komórek nerwowych. Jeżeli cesarka jest na żądanie w wyznaczonym przez lekarza a nie naturę terminie dziecko tego nie doświadcza.
Oczywiście są względy w których cc jest konieczna.
Zgadzam się, że w obu przypadkach dziecko przeżywa szok - ogromna ilość bodźców, których wcześniej nie doświadczało albo zna je w mniejszym natężeniu: grawitacja, światło, dźwięki, dotyk, uczucie głodu, oddzielenie od ciała matki itd...

Wiedząc, ze cc dla dziecka jest mniej korzystna nie daję sobie jedna prawa do oceniania decyzji kobiet o cesarce na żądanie. Żebyście mnie dobrze zrozumiały szanuje decyzje innych.
 
Agrafka oj wiele jest takich, które decydują się na cc i naciągają powody. Oczywiście nie każde cc jest naciągane. Ale jeżeli w państwowym szpitalu średnio 30% porodów kończy się cc to raczej mało prawdopodobne żeby natura tak chciała. A są prywatne w których ten odsetek jest znacznie większy, a koszty nie koniecznie duże.
 
agacynda ja zanim doczekałam się na pierścionek zaręczynowy, to minęło 7 lat :-D. teraz czeka mnie kolejne 7 na ślub i kolejne 7 na dzidziusia (choć kolejność może ulec zmianie:-))
 
Ostatnia edycja:
malena i agacynda ja na pierścionek 9 lat czekałam a bobasa i ślub tak właśnie na 10 rocznicę związku sobie "strzeliliśmy":)
no to super :-) zazdroszczę Ci :-) może też dostanę taki prezent:tak: już niedługo 10 lat jak jesteśmy razem:-) tylko dzidziusia nam brakuje do szczęścia:tak:
 
reklama
Do góry