reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

A Nasza Niuńka poszła do góry do Babci i tam chyba się zdrzemnie. :tak:
Ja zaraz idę robić mizerię,bo mięsko mamy z wczoraj,G. będzie obierał pyrki. :tak:


My teraz mamy na przechowanie do niedzieli psa i kota i Filip jak zobaczył ten zwierzyniec w domu to tak się ucieszył i tak bardzo dziękował, że też poważnie się zastanawiamy nad jednym ze zwierzaków. Myślałam, że będzie je jakoś męczył ale nie, ładnie się z nimi bawi a zwłaszcza z "kotusiem".:tak::-)

Rybko,My mamy pieska w domu - tzn. suczkę,ale Ona jest u moich Rodziców. ;-) Więc nie wiem,czy kolejny psiak w domu byłby dobrym rozwiązaniem. :sorry2:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Się witam :-):-):-) w Nowym Roku :-):-):-)

Pewnie tak, pierwszy raz miałam tak długi cykl i już się boję jaki będzie ten co właśnie się zaczął.

czasem tak się niestety przesówa :wściekła/y: ale kolejny może się wyrówanać, choć ja życzę żeby trwał 9 m-cy :tak:;-):-)

Ranek też optymistyczny:) P. składa mi życzenia, a ja odczytuję tempkę i zamiast "wzajemnie", to co? To wykrzyczałam: HURRA. Jest skok:))))":-):-):-)

:-) wiedziałam, że będzie tylko później ;-):-)

Scully Twoje wykresy bardzo przypominają moje bezowulacyjne niestetyy, ale mam nadzieje, ze u Ciebie jest inaczej
zobacz sobie jak to u mnie wyglądało :
http://img141.imageshack.us/img141/1796/87543134.png

:-( sam lekarz potwierdził, że ten poprzedni był bez owu... :baffled: od tego cyklu przez 3 kolejne będę brać luteinkę, więc mam nadziję, że owu wróci do mnie szybciutko :tak: tylko jak wróci dopiero po odstawieniu luteinki to już lipa z mamusi 2010 :-(

A Nasza Niuńka poszła do góry do Babci i tam chyba się zdrzemnie. :tak:
Ja zaraz idę robić mizerię,bo mięsko mamy z wczoraj,G. będzie obierał pyrki. :tak:

a mój nie chce wczorajszego gyroska z frytkami i sałatką :baffled: i właśnie zadzwonił (bo jest w pracy od rana), że nie będzie tego jadł :baffled: więc do 15:00 mam czas coś upichcić i właśnie nie wiem co zrobić :happy2: chyba zupkę fasolową :tak: bo to takie light :tak:;-):-)
 
Pozdrawiam Staraczki bardzo gorąco w tym Nowym Roku. I skaładam spóźnione życzonka-życzę Wam dużo fasolek optymizmnu i zdrówka na ten rok.
Nie mogłam wczoraj napisać bo musiałam przygotować chatkę na prytawkę i no i jeszcze trochę jedzonka.
Mój synek tak się cieszył jak wczoraj widział fajerwerki i trochę postrzelał z M. a spać poszedł o 1.30- to jak na 6-latka i tak długo wytrzymał.:happy2:

AgutkoZG Twoje ciasto KRÓLEWICZ wyszedł mi wyśmienicie i naprawdę super smakuje.:szok::szok:Zaszokowało gości i zrobiło furrorę- tak jak miało być:-D:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
unas tez sylwek minal fajosko we 3 malej bardzo sie podobaly fajerwerki i tak sie rozbudzila ze musialam ja o 2 wyganiac spac bo jeszcze chciala szalec i tanczyc :) ma 3,5 roku :)zycze wam kobietki duzo szczescia w nowym juz roku i wymarzonych i wyczekiwanych fasolek ;)
 
Ryba- staramy sie dalej, nie ma innej opcji, ale u mnie nadal nie ma @, juz nie wiem co sie dzieje.... 4.01 musze isc do gina bo juz kompletnie nie wiem o co chodzi....
 
Witam.

My Sylwestra spędziliśmy bardzo spokojnie, telewizyjnie, najpierw w trójeczkę a od 22 już tylko we dwoje, bo nasz smyk nie wytrzymał i padł. Tak bardzo chciał obejrzeć "fajeberki" że próbowaliśmy go na nie obudzić, ale się nie dało, nic go nie ruszało.

Loczek36 pisze:
Ryba 30 A niech to !!!! No ale Kochana. Nie możesz beze mnie chodzić do Sławka. Po prostu zaczekałaś na mnie i dlatego tak:biggrin2:
W poczekalni spotykamy się w lutym, oki?
Oki :tak::tak::tak:
agutkaZG pisze:
Rybko,My mamy pieska w domu - tzn. suczkę,ale Ona jest u moich Rodziców. ;-) Więc nie wiem,czy kolejny psiak w domu byłby dobrym rozwiązaniem. :sorry2:
Eee tam, przynajmniej byłoby suczce weselej. Ja wśród znajomych widzę takie zwierzyńce, że nic mnie już nie zaskoczy a na pewno nie dwa psy.
marutskaa pisze:
Ryba- staramy sie dalej, nie ma innej opcji, ale u mnie nadal nie ma @, juz nie wiem co sie dzieje.... 4.01 musze isc do gina bo juz kompletnie nie wiem o co chodzi....
No pewnie, że się staramy. A który dc masz? Ja też nie wiedziałam kompletnie co się działo a @ dostałam w 51 dc. Masakra.
 
Wieczorowa poroą witam wszystkie Staraczki.:-)

Dziewczyny. Dopiero 19d.c a mi cycki chyba pękną. Czy to normalne? Czy mam jakieś zaburzenia hormonalne??? Znowu się niechcący zrymowałam:-D

A...i pierwszy raz mój P. swtierdził, że nie może doczekac się aż zrobię test:-DSpytał: "Może w poniedziałek?"A mnie ciągle powtarza:
Cierpliwość cechą bogów:-D Ehh faceciki:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
witam was

...jakoś brak mi weny na pisanie moje drogie... :zawstydzona/y::sorry2:

pozdrawiam was wszystkie Nowo Rocznie:)
życzę i sobie i Wam fasoleczek!! :)

tu ja i moj synek:happy2:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witam się w Nowym Roku 2010

Wstałam dziś o 18 bo odsypiałam pracę, było beznadziejnie, nawet nie odczułam że to Sylwester. Ale na szczęście już po wszystkim. Jutro znów do pracy :baffled: szczerze mam dość ale potem mam do 8 stycznia wolne :-D

Tyle było roboty że nie wpadłam na forum więc teraz was nadrobie i poczytam jak szlałyście na balach :-):-):-):-):-)

wszystko byłoby ok, gdyby nie ta potworna zmienność nastrojów... dziewczyny normalnie bzdury doprowadzają mnie do furii i to tak, że nie mogę się opanować :baffled: mój mąż ma ze mną siedem światów..... ja sama nie wyrabiam ze sobą - to pewnie przez hormony.... marzę o chwili spokoju i opanowania... Do tego płaczliwa jestem okropnie.. a poza tym - luzik... żadnych mdłości (no, może mała wrażliwość na zapachy)

Marulka ty się nic nie martw, jesteś wrażliwa bardzo na zmiany hormonalny które teraz zachodzą w twoim organiźmie w szybkim tępie. Potem się przyzwyczaisz i bedzie ok. A te wachania nastrójów to każda z nas ma, i w ciąży to jeszcze jakieś wytłumaczenie ale tak bez powodu.
 
Do góry