reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania z clostilbegyt i prolaktyna czynnościow staraczki 2018

reklama
Trochę się denerwuje bo powiedziała mi ze jak dostane @ to mam przyjść na usg w trakcie żeby sprawdzić czy leki jakiejś krzywdy nie zrobiły.
 
Cześć 😊
Co u Ciebie? Byłaś u ginekologa?
Hej. Nie byłam. Napisałam do tego lekarza w poniedzialek meila. Powiedział że mam mimo wszystko do 10 dnia brać dupka. A 8-9 dni po owu zrobić test. Powiedział że to krwawienie jeśli się nie zwiększa to moze bym implantacja. I faktycznie. Krew była w poniedziałek a do dzisiaj leciutkie plamienie raz dwa dziennie ale tak to spokój..... Jakoś się tak uspokoiłam że nie plamie mocno, że to się zmniejszyło, że lekarz powiedział że będzie dobrze, że już uwierzyłam że się uda. I tak. Wczoraj z ciekawości czy się Pregnyl trzyma zrobiłam test. Mocny cień. Dzisiaj rano też test i mocny cień. A teraz robiłam i już nie ma cienia. Za to żywa krew. Mało tego.... Wiem że to obrzydliwe ale wypadło ze mnie coś dziwnego bardzo..... W życiu czegoś takiego nie widziałam. Dzisiaj się dużo zginalam, schylalm bo robiłam w ogródku i się zastanawiam czy te zgięcia macicy nie doprowadziły do jakiegoś poronienia jeśli była implantacja w poniedziałek...... Ale z drugiej strony plamilam lekko bo lekko ale cały czas..... :(
 
Hej. Nie byłam. Napisałam do tego lekarza w poniedzialek meila. Powiedział że mam mimo wszystko do 10 dnia brać dupka. A 8-9 dni po owu zrobić test. Powiedział że to krwawienie jeśli się nie zwiększa to moze bym implantacja. I faktycznie. Krew była w poniedziałek a do dzisiaj leciutkie plamienie raz dwa dziennie ale tak to spokój..... Jakoś się tak uspokoiłam że nie plamie mocno, że to się zmniejszyło, że lekarz powiedział że będzie dobrze, że już uwierzyłam że się uda. I tak. Wczoraj z ciekawości czy się Pregnyl trzyma zrobiłam test. Mocny cień. Dzisiaj rano też test i mocny cień. A teraz robiłam i już nie ma cienia. Za to żywa krew. Mało tego.... Wiem że to obrzydliwe ale wypadło ze mnie coś dziwnego bardzo..... W życiu czegoś takiego nie widziałam. Dzisiaj się dużo zginalam, schylalm bo robiłam w ogródku i się zastanawiam czy te zgięcia macicy nie doprowadziły do jakiegoś poronienia jeśli była implantacja w poniedziałek...... Ale z drugiej strony plamilam lekko bo lekko ale cały czas..... :(
U mnie tak średnio co 2 miesiące podczas @ lecą mi skrzepy krwi ale już dawno usłyszalam ze nie ma się czym przejmować ze to dobrze ze macica się oczyszcza . Tylko wtedy jak najmniej używać tamponów. Tylko u Ciebie to bardziej skomplikowane bo się starsz i nie wiadomo czy to ok czy coś nie tak
 
reklama
Hej. Nie byłam. Napisałam do tego lekarza w poniedzialek meila. Powiedział że mam mimo wszystko do 10 dnia brać dupka. A 8-9 dni po owu zrobić test. Powiedział że to krwawienie jeśli się nie zwiększa to moze bym implantacja. I faktycznie. Krew była w poniedziałek a do dzisiaj leciutkie plamienie raz dwa dziennie ale tak to spokój..... Jakoś się tak uspokoiłam że nie plamie mocno, że to się zmniejszyło, że lekarz powiedział że będzie dobrze, że już uwierzyłam że się uda. I tak. Wczoraj z ciekawości czy się Pregnyl trzyma zrobiłam test. Mocny cień. Dzisiaj rano też test i mocny cień. A teraz robiłam i już nie ma cienia. Za to żywa krew. Mało tego.... Wiem że to obrzydliwe ale wypadło ze mnie coś dziwnego bardzo..... W życiu czegoś takiego nie widziałam. Dzisiaj się dużo zginalam, schylalm bo robiłam w ogródku i się zastanawiam czy te zgięcia macicy nie doprowadziły do jakiegoś poronienia jeśli była implantacja w poniedziałek...... Ale z drugiej strony plamilam lekko bo lekko ale cały czas..... :(
Jest nadzieja 😊 super 😊
Trzymam kciuki za fasolkę 😉
Skomplikowane są te nasze organizmy...
 
Do góry