- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2018
- Postów
- 15 835
WitajCześć dziewczyny [emoji4]
Chciałabym do Was dołączyć.
Staramy się z mężem o dziecko od ponad 1,5 roku. W ubiegłym roku po pół roku stań poroniłam. Po tym wydarzeniu zmieniłam lekarza, zrobiłam badania kompleksowe. Wyszło, że mam pcos, insulinooporność oraz hiperprolaktynemie czynnościową. Po diagnozie rozpoczęłam leczenie. Zaczęłam zażywać bromergon i metformax. Dodatkowo przeszłam na dietę. W październiku przeszłam ciążę biochemiczna. Zupełnie się załamałam i zaprzestałam dalszych starań. Zaczęłam brać tabletki anty, które w marcu odstawiłam. W kwietniu ropoczęliśmy ponowne starania, które zakończyły się fiaskiem. Jestem obecnie 1 cykl na CLO. Dziś jest mój 9 dc, a od 2 do 6 dc zażywałam 2x1 tabletkę CLO. Moja gin nie zleciła mi monitoringu i tak się zastanawiam czy dobrze zrobiła. Ogólnie w drugim dniu zażycia zaczęłam odczuwać jajniki. Sorki, za długi post [emoji4]
Razem jest jakoś raźniej [emoji4]
Nie zalecili brać acard? Zazwyczaj zalecają przy poronieniu. Tak, monitoring powinien być żeby zobaczyć jak reagujesz i czy nie tworzą się torbiele.