reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania z clostilbegyt i prolaktyna czynnościow staraczki 2018

reklama
Ja w pracy ogolnie jestem na straconej pozycji.
Praca pod presja czasu, klienci wymagajacy i roszczeniowi.
Pracuje w jednym pokoju z zona szefa, szef siedzi w drugim pokoju. Kolega pracuje zdalnie z domu. Wiec nawet nie ma komu ch..u powiedziec...
wiem :) sama odeszłam z pracy aby się skupić na dzidziusia. Mialam prace zmianowa gdzie było 8 nocek. Stwierdziłam ze to dlatego nie zachodzę w ciąże :) wiec powoli eliminuje wszystkie czynniki przeszkadzające :)
 
Ja w pracy ogolnie jestem na straconej pozycji.
Praca pod presja czasu, klienci wymagajacy i roszczeniowi.
Pracuje w jednym pokoju z zona szefa, szef siedzi w drugim pokoju. Kolega pracuje zdalnie z domu. Wiec nawet nie ma komu ch..u powiedziec...

to faktycznie sytuacja nie do pozazdroszczenia

w mojej poprzedniej firmie tak było ze cześć osób pracowało z szefem W jednym pokoju. Nie wytrzymali :( został z 6 osob tylko 1 chłopak. Dziewczyny się pozwalnialy
 
Ogolnie na poczatku bylo fajnie, nawet sie dogadywalismy. Ale odkad zaczelam sie starac o drugie dziecko jest podrzucanie obowiazkow, w ostatniej chwili dostaje tel ze dzisiaj jestem sama bo szef cos tam, a jego zona jedzie na paznokcie i tez jej caly dzien nie bedzie.
I czekam na ciaze, zeby wreszcie uciec stamtad...
to faktycznie sytuacja nie do pozazdroszczenia

w mojej poprzedniej firmie tak było ze cześć osób pracowało z szefem W jednym pokoju. Nie wytrzymali :( został z 6 osob tylko 1 chłopak. Dziewczyny się pozwalnialy
 
reklama
Ogolnie na poczatku bylo fajnie, nawet sie dogadywalismy. Ale odkad zaczelam sie starac o drugie dziecko jest podrzucanie obowiazkow, w ostatniej chwili dostaje tel ze dzisiaj jestem sama bo szef cos tam, a jego zona jedzie na paznokcie i tez jej caly dzien nie bedzie.
I czekam na ciaze, zeby wreszcie uciec stamtad...

to będa szczęśliwi jak Ci się uda zajść :)

ja przy pierwszym dziecku tak miałam ze aby jak najszybciej uciec.Udało się po 3 miesiącach :) ale wtedy byłam 12 lat młodsza :(
 
Do góry