reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania z clostilbegyt i prolaktyna czynnościow staraczki 2018

Mi tylko przez 2 miesiące pęcherzyki rosły idealnie jak powinny czyli około 13 d.c 20 mm. W następnym już w 13 d.c miał jeden 12 mm i cykl na straty, a potem w 26 dniu okazało się ze zrobiła się z niego torbiel 4 cm... także zawsze jest szansa ze urośnie. Ja mam dziś 14 d.c i dużo pecherzyków około 1 cm, tylko jeden ma 12/13 mm. Nauczona, ze naprawdę może jeszcze urosnąć pójdę za 4 dni ponownie na monitoring.
Trochę mnie pocieszyłaś, w niedzielę się dowiem czy coś urosło
 
reklama
Taki trochę spontaniczny ale stwierdziliśmy ze skoro jest ładna pogoda jeszcze i 100 lat nie byliśmy nad naszym morzem to czemu nie :)
no i wyprosiłam tydzień u szefowej... ale sama czuję ze potrzebuję trochę wolnego i odpoczynku, pomyślunku....
Ostatnio 2 dni przed okresem zrobiłam mężowi taką awanturę (z trzaskaniem drzwiami i łzami przez 2 h ) o to że nie chciał się ze mną łaskotać, ze mi później samej było głupio. Psychika mi siada od tego myślenia czy się udało czy nie .... nawdycham się jodu i wyluzuję!
Urlop działa cuda. Głowa może chociaz na troszkę odpocząć. Te ciągłe rozczarowania strasznie źle wpływają na psychikę, a jednak trzeba jakoś czerpać siłę na kolejne miesiące starań. Chociaż z kazdym nowym miesiącem zastanawiam się ,,co tym razem pójdzie nie tak". Każdy miesiąc w moim przypadku zaskakuje. Chyba juz nie zdecyduje sie na 5 cykl CLO, mam dość tych monitoringów
 
Ja zaszlam w drugim cyklu po odstawieniu... Przy braniu clo miałam po 3, 4 pęcherzyki dominujące i nic się nie udało. Brałam 3 cykle. Zmieniłam lekarza który stwierdził że nie mam PCOS... I w tym cyklu z jednym pęcherzykiem się udało. U nas problem chyba był w głowie. Trzymam kciuki nie poddawajcie sie[emoji106]
Hej dziewczyny. Biorę cło 3 cykl. I 3ci nieudany już straciłam nadzieję, że z tym lekiem się uda. Tymbardziej, że łącznie staramy się rok czasu już. Badania idealne. Czy któraś z Was może zna przypadek ciszy po odstawieniu cło? Bo już sama nie wiem co robić. Lekarz mi zasugerował udraznianie jajowodów. Wizytę mam w następnym tygodniu więc się może czegoś więcej dowiem
 
Ja zaszlam w drugim cyklu po odstawieniu... Przy braniu clo miałam po 3, 4 pęcherzyki dominujące i nic się nie udało. Brałam 3 cykle. Zmieniłam lekarza który stwierdził że nie mam PCOS... I w tym cyklu z jednym pęcherzykiem się udało. U nas problem chyba był w głowie. Trzymam kciuki nie poddawajcie sie[emoji106]
Też się boję, że u mnie to psychika wszystko spaprała. Bardzo ciężko się odciąć i nie myśleć. Tymbardziej jak się pilnuje tych lekow i zastrzyku. Dziś mam wizytę i się dowiem co dalej. Na poprzedniej coś wspominał o udrażnianiu jajowodów. Zobaczymy jak dziś
☺️
 
Ja zaszlam w drugim cyklu po odstawieniu... Przy braniu clo miałam po 3, 4 pęcherzyki dominujące i nic się nie udało. Brałam 3 cykle. Zmieniłam lekarza który stwierdził że nie mam PCOS... I w tym cyklu z jednym pęcherzykiem się udało. U nas problem chyba był w głowie. Trzymam kciuki nie poddawajcie sie[emoji106]
Po odstawieniu CLO robiłaś monitoring? Czy dałaś sobie odpocząć i wtedy się udało?
 
Po odstawieniu clo miałam wizytę u specjalisty który pomaga w problemach z zajściem w ciążę. 5 miesięcy czekałam na wizytę i miałam ja akurat w marcu w 13dc i wtedy lekarz stwierdził że jest jeden pęcherzyk ładny bez jakiegokolwiek leczenia. Szczerze ja z tym nadziei sobie nie robiłam bo skoro przy 3 czy 4 się nie udało to jak z jednym... Ale wiadomo staraliśmy się normalnie na spontanie... W czasie jak zaszlam a nie wiedziałam miałam robiona czystość pochwy tj w 28dc... Na drugi dzień piersi mi tak nabrzmialy że zrobiłam test i tak 3 dni z rzędu aż poszłam na bete... Lekarz sam nie dowierzal że się udało heh nie wiem co miało wpływ... W lutym wzięliśmy szczeniaczka, jak pisze zmieniłam lekarza na naprawdę dobrego specjalistę może czułam się bezpieczniej w jego rękach, że on nam pomoże... Nie wiem. Myślę że nasze podejście się tez zmieniło, bo jednak piesek wymagał dużo naszego zainteresowania i dzięki niemu bd mieli synka[emoji3590]
Po odstawieniu CLO robiłaś monitoring? Czy dałaś sobie odpocząć i wtedy się udało?
 
No dokładnie wyłączyć się jest naprawdę ciężko.... Dobrze rozumiem
Też się boję, że u mnie to psychika wszystko spaprała. Bardzo ciężko się odciąć i nie myśleć. Tymbardziej jak się pilnuje tych lekow i zastrzyku. Dziś mam wizytę i się dowiem co dalej. Na poprzedniej coś wspominał o udrażnianiu jajowodów. Zobaczymy jak dziś
[emoji3526]
 
Ja już po pierwszej stymulacji po przerwie nic nie wyszło. Teraz jest 30 sierpnia po zastrzyku i czekam zobaczymy ale raczej nic z tego nie będzie :) tak powiem trzymam za was wszystkie kciuki aby któraś zafasolkowała. Bo przy clo można zajść jestem tego przykładem. Bo rok temu na tych dniach wyszło że jestem w ciąży no ale cóż bóg wybrał inną drogę i straciłam w październiku moja fasolke.
Więc napewno jest nadzieje że można zajść
 
reklama
Dawno mnie nie było. Na ostatnim owu zrobiło się ciałko krwotoczne poszłam w 2dc na usg zobaczyć jak to wygląda. Wszystko ładnie się wchłonęło i zaczęliśmy 2 miesiąc z clo. W poprzednim cyklu 2-7dc 1x clo. Tym razem 3-7dc i 0,5xclo. Tylko pół tabletki ponieważ w poprzednim cyklu clo strasznie wysuszyło mi endometrium oraz lekarz stwierdził że mam problem z pękaniem pęcherzyków. W poprzednim cykly miałam 3 pęcherzyki w lewym jajniku 2 z tego jeden miał 29 mm a drugi 15 a w prawym jajniku 19mm. Obecnie biorę 0,5 tabletki jak zalecił lekarz i w piatek 9 dnia cyklu idę na badanie owu. Zobaczymy co z tego wyjdzie i jak to będzie.
 
Do góry