starania się - watpliwości..

[RiSiA]

Poczytam kilkadziesiąt stron do tyłu i na pewno będe wszystko wiedziała co i jak tak tu wszystko opisujecie że sie bez problemu podszkolę:-)

jest tego sporo, ale zawsze warto poznac siebie ;-) ja mierzenie tempki nie robie z powodu dziecka i staran tylko z powodu tego, zeby sprawdzic czy mam w ogole owulke jak sie zachowuje, czy mam odpowiedni śluz itp :-)

 

[olica26]

Muszę znikać mały idzie spać dam jutro znac co i jak z tym moim testowaniem Spokojnej nocki dla wszystkich pań papa;-);-)

 

[RiSiA]

Muszę znikać mały idzie spać dam jutro znac co i jak z tym moim testowaniem Spokojnej nocki dla wszystkich pań papa;-);-)

trzymam kciuki moze nie bedzie trza mierzyc ;-)

 

[olica26]

jest tego sporo, ale zawsze warto poznac siebie ;-) ja mierzenie tempki nie robie z powodu dziecka i staran tylko z powodu tego, zeby sprawdzic czy mam w ogole owulke jak sie zachowuje, czy mam odpowiedni śluz itp :-)

A cha a jeśli chodzi o śluz to mam jak mleczko do demakijażu a raczej przed@ jestem sucha

 

[Megibrown]

Czekam na rady dziewczyn

 

[Nektarynka]

Witam się,dziś 36 dc jutro M wraca i bedziemy testować ale czuję się na @ niestety planową miałam mieć 8 września ale że nie regularna jestem jak diabli to nigdy nie wiem kiedy będzie pisałam wam że najdłuższy cykl to 35 ale bywały i dłuższe więć nie jestem teraz zaskoczona że tyle się opużnia.

trzymam kciuki..
poza tym przy nieregularnych cyklach polecam mierzenie temperatury.. jesli nie ma skokow to oznacza ze brak owu..

Dziewyczny niewiem co sie dzieje strasznie boli mnie brzuch , mdli mnie niewiem co mam myslec o tym moim krwawieniu :-(Jutro zadzwonie do gina !!

trudno orzec co i jak.. na koncu postu wiecej napisze..

a co to ta fazy lutealnej

faza lutealna czyli po owulacji..

Jeśli mi w tym miesiącu nie wyjdzie a pewnie tak bedzie to zaczne mieżyć temperaturkę i może kupie te testy na owulacje tylko kiedy mam je robić 14 dni po@?

tak jak pajka pisze od 12dc.. a nie 14 dni po @.. 12 dni po rozpoczecia krwawienia.. a nie po skonczeniu

testy owulacyjne robisz przed owulacją czyli teoretyczine od 12 dc tylko widzisz z testami tak jest, ze u mnie prawdopodobnie owulka była a testy były negatywne.

Megi ja bym to potraktoała jako nowy cykl chyba, ale poczekaj aż bedzie Nektarynka albo Lolitka one sie bardziej znają w tym temacvie:-)

powiem tak.. tak jak pajka pisze.. testy owu nalezy robic nawet od 12dc jesli sa cykle nieregularne.. ja na poczatku zaczynalam od 13 na 29-32 dni.. teraz zrobilam jeden chyba w 13 i drugi w 16 i jak to sie mowi trafilam z tym dlugim w owu.. takie przeczycie mialam

Megi jesli chodzi o krwawienie i te temperaturki.. wszystko okaze sie na dniach.. zobaczysz czy temperatura wzrosnie czy spadnie.. jesli spadnie to byl @ a wczesniej plamienie srodcykliczne a jesli wzrosnie to teraz plamienie a wczesniej @.. nie wiem jaka masz podstawowa temperature ciala.. ja mam okolo 36,4 wiec 36,7 dla mnie to faza po owulacji (czyli lutealna) ale pajka ma podstawową wyzsza wiec dla niej 36,7 to moze byc pierwsza faza cyklu.. jak widac dwie kobiety i dwie rozne podstawowe temperatury ciala..

 

[RiSiA]

ogólnie w dni płodne powinnas miec ciągnący sie jak masz biały to ja taki własnie mam w cylach bezowulacyjnych a tak to sucho a w normalnym cyklu mam najpierw biały potem mga ciągnący potem znowu biały a przed samą @ mam znowu ciągnący.Ale to jest kwestia indywiddualna musisz sie obserwowac, zeby wiedziec bo czasami masz owulke a nie widzisz sluzu plodnego.

 

[Nektarynka]

A cha a jeśli chodzi o śluz to mam jak mleczko do demakijażu a raczej przed@ jestem sucha

sluz plodny czyli okolo owulacyjny jest jak kurze bialko.. bardzo rozciagliwy i przezroczysty i czasem moze byc tylko 1 dzien..

u mnie jest tak:
kremowy jak mleczko do demakijarzu to jest tylko po owulacji..
a suchosc moze byc po @ jak i po owu

 

[RiSiA]

ja w tym cyklu mialam tylko 2 dni śluzu płodnego, a tak cały czas mam biały jak mleczko do demakijażu. I miałam tak, że dzien przed owu i w dniu owu mialam sluz jak białko jaja kurzego a dzien po owulce juz biały.

Ja mam tylko nadzieje, ze tempka wyższa sie utrzyma i że faktycznie jestem juz po owu i że ziółka działają

 

[wolfheart]

Łał ile dzisiaj czytania!!!

Wolfheart Kochana nie myśl o finansach napewno sobie jakoś poradzicie , nawet z mniejszymi pieniązkami. Taka kruszynka to największe szczęście, ja nie myślę wcale o pieniądzach bo wiem że mając siebie i kruszynkę damy radę ze wszystkim też tak pomyśl i odrazu będzie lepiej.Co do oddawania dziecka opiekunce, hm...ja uważam że lepiej oddać dzicko do jakiegoś sprawdzonego i polecanego żłobka, oczywiście maleństwo które ma już rok , młodszego w życiu bym nie oddała. Sama pracuje w takim miejscu i wiem że maluszki wychowywane z innymi dziećmi lepiej się rozwijają, choć chyba na to nie ma reguły. Choć biorąc po uwagę że wiem jak to wygląda od środka że tak powiem też wolałabym odddać dziecko do takiego miejsca na 4-5godzin max , gdyż wiem jak wiele tracą rodzice którzy oddają dziecko na 8-9 godzin.Bardziej jest ono związane z nami niż z rodzicami a ego bym sobie nie życzyła. Ale będę o tym rozmyślać jak juz zajdę w tą upragnioną ciąże i urodzę maleństwo. Serdecznie was wszystkie ściskam i idę zrobić jakis obiadeczek

My też mamy takie założenie, że po macierzyńskim wezmę wychowawczy, bo uważam, że to są najcenniejsze chwile, patrzeć jak nasze dziecko się rozwija, takie maleństwo jeszcze... za nic w świecie nie chciałabym tego stracić ani "przekazać" komuś innemu, chcę to sama przeżyć, my chcemy to przeżyć, a nie żeby ktoś mógł się tym cieszyć zamiast nas.
Natomiast nie ukrywam, ze mam pewne obawy czy na wszystko wtedy starczy. To chyba nie jest nic nienaturalnego ;-)

Wolf ja tez sie nad tym nie raz zastanawiałam, ale stwierdziła, ze jak tak bede myslala, to nigdy chyba bym sie na dzidzie nie zdecydowała. Ale warto pomyśleć juz teraz - my wszystkie oszczednosci lokujemy na konto bo tak uzgodniłam z M , ze po urodzeniu dziecka i macierzyńskim nie wróce do pracy tylko wezme wychowawczy tak, zeby maleństwo miało koło roku a potem pomyśle o 0,5 etatu, ale niestety to jest kosztowne i juz teraz nie szalejemy tylko wszystkie pieniążki odkładamy ;-)

Niestety my nie bardzo mamy oszczędności, bo wszystko co mieliśmy włożyliśmy w mieszkanie (remont generalny mieszkania z rynku wtórnego).
Jesteśmy zdecydowani absolutnie na posiadanie dziecka (dzieci) i z pewnością obawy natury finansowej nas nie powstrzymają jednak takie myśli chyba każdego czasem nachodzą. Mamy kredyt na głowie, teraz jeszcze staramy się zmienić mieszkanie a więc kolejny kredyt (obecne chcemy wynająć, żeby na siebie zarabiało, ale nigdy nie da się przewidzieć jak się wszystko potoczy!). Jeśli w miarę szybko zdecydujemy się na drugie dziecko (a nie ma co odkładać, już mam 27 lat, myślę że drugie dobrze mieć max. 3 lata po pierwszym - a optymalny dla mnie czas to rok, dwa), to mój okres "nieróbstwa" się przedłuży znacznie...
Wiem, wiem, zawsze pomoże ktoś z rodziny czy przyjaciół w razie czego, wiem, posiadanie dzieci uskrzydla i mobilizuje do zapewnienia im bytu, i wiem, najważniejsze to być ze sobą i da się wszystkiemu radę ja to wszystko wiem, ale wiem też, że życie bywa zaskakujące... a ja jestem chyba czarnowidzem...

Wolf

Nie mysl o kasie... Jej jest zwykle za malo. Ja bym raczej pomyslala czy wystarczy na rzeczy podstawowe, a nie czy moj komfort zycia jest na tyle dobry zeby myslec o dzidzi.

Tak dlugo jak macie prace i wlasny kat - jestem pewna ze sobie poradzicie.

Nie. Nie patrzę na to pod kątem naszego poziomu życia. U mnie jest jeszcze jeden problem: baaardzo nie chcę wracać do obecnej pracy po urlopie.
Mam w planach własną firmę. Taką działalność, która pozwoli mi coś zarobić, a jednocześnie wychowywać małe dziecko i przebywać z nim. Może nawet zapewni mi takie dochody, że nie będę w ogóle musiała wracać na etat ;-) zobaczymy, ale to nie jest taka prosta droga.

No i nie mogę nie przyznać, że mój dzisiejszy kiepski humor wynika w dużej mierze z tęsknoty :-( jeszcze tydzień....

ja w tym cyklu mialam tylko 2 dni śluzu płodnego, a tak cały czas mam biały jak mleczko do demakijażu. I miałam tak, że dzien przed owu i w dniu owu mialam sluz jak białko jaja kurzego a dzien po owulce juz biały.

Ja mam tylko nadzieje, ze tempka wyższa sie utrzyma i że faktycznie jestem juz po owu i że ziółka działają

Utrzyma utrzyma, zobaczysz