reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
jeszcze bardzie mi sie podoba : wymiana przepisów super - szkoda, że nie wiedziałam bo mam super proste danie super dobre i nie drogie! ale przepis podam wam później bo teraz zmykam!
 
jeszcze bardzie mi sie podoba : wymiana przepisów super - szkoda, że nie wiedziałam bo mam super proste danie super dobre i nie drogie! ale przepis podam wam później bo teraz zmykam!


"super proste danie" to cos dla mnie:-D Ja teraz siedze w domku i tylko wymyślam co by tu nowego upichcic. Jak juz bedziesz z nami to zapodawaj swój przepis
 
a Julitka podaj ten przepis na twoje pyszne zeberka moze mojego m tez zadowole :))
składniki:
- 4 porcje (60dag) mięsnych żeberek,
- 2 duże parówki,
- 1 duża cebula,
- 1 duża czerwona papryka,
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego,
- 1 łyżka keczupu,
- sól, pieprz
- duża szczypta roztartego w dłoniach tymianku lub ziół prowansalskich,
- szczypta mielonej ostrej papryki,
- olej,
- mąka.
Porcję żeberek wycieramy wilgotną ściereczką, nacieramy przyprawami, oprószamy mąką ( nadmiar mąki strząsamy ) i odkładamy na chwilę w chłodne miejsce. Na dużej patelni rozgrzewamy tłuszcz i smażymy, rumieniąc z obu stron, porcje żeberek. Gotowe przekładamy do rondla, a na pozostałym ze smażenia tłuszczu podsmażamy pokrojoną w piórka cebulę. Gdy się zeszkli, dodajemy pokrojoną w cienki makaronik paprykę, całość przez chwilę dusimy. Gdy papryka zmięknie, przekładamy do rondla z mięsem, podlewamy niewielką ilością wody, naczynie szczelnie przykrywamy, dusimy na niewielkim ogniu prze ok. 20 min. Wyparowany sos, gdy trzeba, uzupełniamy małymi porcjami wody. Do miękkich żeberek dodajemy pokrojone w plasterki parówki, keczup, rozprowadzony w łyżce wody koncentrat, całość zagotowujemy i , gdy trzeba doprawiamy do smaku. Sos powinien mieć wyraźny, pikantny smak, z dominującą nutą pomidorową.

Proszę bardzo :-):-):-)
 
Baczność. Do raportu. Co tu się dzieje.
Na godzinę was zostawiłam. Raptem 60 minut a ja muszę z 10 stron przeczytać. Zajedziecie mnie.
Kota nie ma myszy harcują.
 
składniki:
- 4 porcje (60dag) mięsnych żeberek,
- 2 duże parówki,
- 1 duża cebula,
- 1 duża czerwona papryka,
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego,
- 1 łyżka keczupu,
- sól, pieprz
- duża szczypta roztartego w dłoniach tymianku lub ziół prowansalskich,
- szczypta mielonej ostrej papryki,
- olej,
- mąka.
Porcję żeberek wycieramy wilgotną ściereczką, nacieramy przyprawami, oprószamy mąką ( nadmiar mąki strząsamy ) i odkładamy na chwilę w chłodne miejsce. Na dużej patelni rozgrzewamy tłuszcz i smażymy, rumieniąc z obu stron, porcje żeberek. Gotowe przekładamy do rondla, a na pozostałym ze smażenia tłuszczu podsmażamy pokrojoną w piórka cebulę. Gdy się zeszkli, dodajemy pokrojoną w cienki makaronik paprykę, całość przez chwilę dusimy. Gdy papryka zmięknie, przekładamy do rondla z mięsem, podlewamy niewielką ilością wody, naczynie szczelnie przykrywamy, dusimy na niewielkim ogniu prze ok. 20 min. Wyparowany sos, gdy trzeba, uzupełniamy małymi porcjami wody. Do miękkich żeberek dodajemy pokrojone w plasterki parówki, keczup, rozprowadzony w łyżce wody koncentrat, całość zagotowujemy i , gdy trzeba doprawiamy do smaku. Sos powinien mieć wyraźny, pikantny smak, z dominującą nutą pomidorową.

Proszę bardzo :-):-):-)

Ciekawy ten Twój przepis, zaraz sobie przepiszę. Uwielbiam żeberka. Moj przepis jest znacznie prostszy:zawstydzona/y:Nie ma co pisać....
 
Baczność. Do raportu. Co tu się dzieje.
Na godzinę was zostawiłam. Raptem 60 minut a ja muszę z 10 stron przeczytać. Zajedziecie mnie.
Kota nie ma myszy harcują.
No w końcu nasz kotek wrócił :-):-):-) myszki tęskniły hehe :-D
Ciekawy ten Twój przepis, zaraz sobie przepiszę. Uwielbiam żeberka. Moj przepis jest znacznie prostszy:zawstydzona/y:Nie ma co pisać....
naprawde polecam dobre są :-)
 
Jestem dzisiaj strasznie leniwa i z lenistwa nie chce mi się czytać.
Wymęczyła mnie do tego moja kumpela nowościami kto się z kim gził, kto ma nową kuchnie, kto urodził i jak rodził, kto zaciążył. Masakra.

A więc kto nowy - SERDECZNIE WITAM
Któraś ma urodziny - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO. Jutro Twoje zdrowie wypijemy, albo Kaprycha dzisiaj jak będzie miała wenę do picia.

Czosnek - tylko niczego nie przypal i nie przynieś mi wstydu.
 
reklama
Jestem dzisiaj strasznie leniwa i z lenistwa nie chce mi się czytać.
Wymęczyła mnie do tego moja kumpela nowościami kto się z kim gził, kto ma nową kuchnie, kto urodził i jak rodził, kto zaciążył. Masakra.

A więc kto nowy - SERDECZNIE WITAM
Któraś ma urodziny - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO. Jutro Twoje zdrowie wypijemy, albo Kaprycha dzisiaj jak będzie miała wenę do picia.

Czosnek - tylko niczego nie przypal i nie przynieś mi wstydu.
mówisz i masz:-D
 
Do góry