Lilu19
Fanka BB :)
Lilu - Co sie dzieje? Kochana mam nadzieje, ze klotnie nie pojawiaja sie z powodu tego, ze nie ma w waszym zwiazku jeszcze dzidzi:-(
Czesciowo o to tez chodzi :-


Kingus- GRATULUJE !!!
Ostatnia edycja:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Lilu - Co sie dzieje? Kochana mam nadzieje, ze klotnie nie pojawiaja sie z powodu tego, ze nie ma w waszym zwiazku jeszcze dzidzi:-(
Znajdziesz pracę
Wróciłam od lekarza:
pęcherzyk ciążowy - 10 mm
pęcherzyk żółtkowy- 1 mm
zarys zarodka- 0,7 mm (coś się tam tworzy ale nie ma nawet milimetra).
Wcześniejsza ciąża niż wynika z okresu.
Za tydzień na usg i wtedy powinien być już zarodek widoczny.
Dziękuje za kciuki![]()
nio cosik liznelamCzy ktoś tu czytał , kobiety sa z wenus, mężczyźni z marsa
Jeśli chodiz o moj zwiazek to jest troche dziwny, moj mąz jest ode mnie młodszy 8 lat, ja młogo wygladam , wiec róznicy wieku nie widać, ale jednak jest i czasem to czuje, zwłaszcza po dojrzałości umysłowej, emocjonalnej...
Póki co jest w moim zwiazku oki, mielismy kryzys przed slubem, rozstalismy sie , ale wróciismy do siebie, teraz jestem bardzo szczesliwa, mamy czasem klotnie, ale nie jest najgorzej... nasz problem jedynie wynika z mojej zazdrosci i nie ufnosci...
Z kasa mamy srednio, ale dajemy rade...
Np. dzis maz mnie bardzo miło zaskoczył i podesłał mi kwaity do pracy, 10 pięknych czerwonych róż
Moj największy lęk jest o przysżłosc, gdy ja bede miala 45 - 50 lat a on 37-42 , czy nie zostawi zmierzłej starej baby dla młodszej... obawiam sie tej młodszej konkurencji, np w pracy meza...
Super !!!! Kinguniu pieknie rośnie nastepnym razem juz zobaczysz dzieciatko a moze i zalazki serduszka! z tego co wiem serduszko zaczyna bic 21 dni od zaplodnienia!!!!Znajdziesz pracę
Wróciłam od lekarza:
pęcherzyk ciążowy - 10 mm
pęcherzyk żółtkowy- 1 mm
zarys zarodka- 0,7 mm (coś się tam tworzy ale nie ma nawet milimetra).
Wcześniejsza ciąża niż wynika z okresu.
Za tydzień na usg i wtedy powinien być już zarodek widoczny.
Dziękuje za kciuki![]()
Słonko ale ty nie licz sobie wieku ciazy po becie! wiek ciazy z regoly liczony jest od 1 dnia ost @!!!! najlepiej wpisz sobie w kalkulator BB date dlugosc cykli i ci wyskoczy!kobitki mam taką prośbę możecie mi powiedzieć, w którym tyg ciąży jestem bo ja już zgupiałam, betkę robiłam 4. 02 i wyszła 98,86 możecie mi to jakoś obliczyć???
z tego co ja wyliczyłam to 4??
GRATULUJE!!!!Witam i dziekuje bo po wpisaniu sie na forum i Waszym duchowym wsparciu po trzech latach nam sie udalo. Dzisiaj bylam u lekarza zeby potwierdzic swoje niedowierzanie, a jutro przy kolacji powiem mezowi. Zycze Wam podzenia i dziekuje jeszcze raz bo jestem przykladem ze wsparcie duchowe dziala. pa
nie no wiesz moze juz cosi sie pokarze! ;-)Świetne wieści. Bardzo mocno Ci kibicuję i trzymam kciuki za dalsze powodzenie w rozwoju dzidziusia !!! :-)
Dziś mój 12 dc i idę na 13 30 na monitoring. Pewnie pęcherzyka dalej nie widać, bo owulkę na bank mam dużo później :-)
Gratuluję Ci kochanaWitam i dziekuje bo po wpisaniu sie na forum i Waszym duchowym wsparciu po trzech latach nam sie udalo. Dzisiaj bylam u lekarza zeby potwierdzic swoje niedowierzanie, a jutro przy kolacji powiem mezowi. Zycze Wam podzenia i dziekuje jeszcze raz bo jestem przykladem ze wsparcie duchowe dziala. pa
Jeśli dziś @ nie przyjdzie to zatestuję jutro z rana...
Elisabeth może się udało? kiedy testujesz?
Ten w niebie...;-)elisabeth kto wie;-)
Dzięki... oj spłakałam się wczoraj... smutne to było...Elisabeth trzymaj się, spokojnej drogi.
Kochana współczuję Ci... Za Ciebie również 3 mam kciuki... ale zaglądaj do nas...Elizabeth jestem tylko na chwileczkę...postanowilam zedziej wpadac do was tak jak mowilam, ale nadal bardzo mocno trzymam kciuki za was!bidulko wyspij sie dobrze, bo czeka Cię ciężki dzien...a babcia sędziwego wieku dozyla, moja mama tylko 47lat:-(trzymaj się cieplutko
![]()
Tak wiem o co Ci chodzi... tez się tym pocieszam, dla mnie o tyle to jest ciężkie, że to w zasadzie pierwsza taka strata bliskiej osoby... tym bardziej, że 19 lat mieszkałam z babcią pod jednym dachem...Współczuje Ci straty Taty:-(
wiesz kochana ja mam podejscie po stracie taty takie ze jak ktos dozywa tak pieknego wieku jak twoja babcia i to w takiej sprawnosciach... to jest w tym calym nieszczeciu straty cos pieknego! malo jest ludzi ktorym bylo to dane! wiem ze same uroczystosci pogrzebowe sa bardzo przygnebiajace i takie surowe ale o ile wlaczymy w to wiare to nalezy sie "cieszyc" - wiesz o co mu chodzi?!
mi to pomoglo wierzylam ze tata odszedl do lepszego swiata bez chorob cierpienia itp.
a co do @ - ;-)
bezpiecznej podrozy!![]()
Wiem czas leczy rany... Ciebie również przytulam....Elisabeth przykro mi z powodu babci. Wiem co czujesz 5 lat temu przezywalam dokladnie to samo moja babcia miala 87 lat. Strasznie za nia tesknie. Ale z czasem ten bol staje sie znosniejszy. Przytulam Cie.
Witajcie dziewczynki!![]()
tak na sam początek jeszcz wroce do naszej wczorajszej tematyki!pamietajcie przede wszystkim zeby najpierw zrobic sobie rachunek sumienia! czy aby napewno to a nas nie ma jakiegos takiego malego zadziora... bo jak kazdy wie wina ZAWSZE lezy po obu stronach wiadomo ze w roznym stopniu ale jednak! mi sie udalo bo ja sie zmienilam a dzieki temu moj mąż sie zmienil o min 180st! ;-) w sumie mi bylo łatwo sie zmienic bo ... walczylam o wszystko albo nic ... myslalam nad rozwodem itp facetow trzeba zaskakiwac ... przypominjcie sobie jakie bylyscie gdy sie w was zakochali! ;-) teraz jest tak pieknie jak nie bylo nawet na poczatku!
;-)
Witam
Jeśli dziś @ nie przyjdzie to zatestuję jutro z rana...
Tak wiem o co Ci chodzi... tez się tym pocieszam, dla mnie o tyle to jest ciężkie, że to w zasadzie pierwsza taka strata bliskiej osoby... tym bardziej, że 19 lat mieszkałam z babcią pod jednym dachem...Współczuje Ci straty Taty:-(
co do @ to też ;-)
Dziewczynki u mnie nadal @ brak (to trzeci dzień)... objawów w sumie też... zgłupiałam... może piersi lekko mi się powiększyły, ale nie wiem czy tu nie działa moja wyobraźnia...no i podbrzusze lekko boli, ale inaczej niż na @... Jeśli dziś nie dostanę to jutro robię teścik.... boję się jak cholera... bo nawet jeśli wyjdą II to w tym cyklu brałam leki na grypę, więc nie wiem co z tego będzie... Jutro na pewno dam Wam znać...
:-)
Hey Dziewczyny,
A ja sobie do Was pozwolilam napisac bo mam dola :-( a watek staraczek jest mi b. bliski w koncu sama nia bylam tylko na staraczkach 2008....Wszystko u mnie do tej pory szlo pieknie i ladnie, leci 12 tydz., dzidzius ma 5cm, ciaze przechodze podobno kwitnaco i bez wiekszych sensacji (poza skurczami i luteina przez tydzien) ale bylo by za dobrze...
Bylam w srode u gina i wsio super poza wynikiem CMV - IgG - 107 gdzie norma do 6 i juz lekarzowi mina zrzedla - cytomegalia ?? Teraz jest pytanie czy ja wlasnie przechodze w pelnym stadium (co nie oznacza nic dobrego dla dziecka/plodu - o ile urodze wogole nie poronie dziecko bedzie chore bardziej badz mniej - wady genetyczne, gluchota, zab. ukladu nerwowego itd ito co bede Wam wiecej mowic - Kafeteria - Cytomegalia - fakty i mity, co bede wiecej mowic, wystarczy przeczytac :-() czy przechodzilam i mam wys. ilosc przeciwcial i choroba w uspieniu co nie oznacza reaktywacji przy obnizonej odpornosci....
Dlatego dostalam skierowanie na 2 badanie IgM w celu stwierdzenia fakt...wynik dodatki " pelnia choroby" i krzyzyk na droge wynik ujemny " choroba przebyta w uspieniu, wys. liczba przeciwcial"....
Na wynik czekam ok 10 dni, jestem w dolku, nie wyobrazam sobie pozytywnego wyniku ale neg. tez nie da calkowitego spokoju...W przypadku cytomegalii w I trymestrze dochodzi najczesniej do poronien, choc potem tez...nie umiem sie cieszyc i myslec pozytywnie, tak czekalam na tego maluszka, cale 3 latka i teraz jakas cholera....
Sorry ale musialam sie wygadac :-(tak mi zle...tyle czekania, znow nerwy, nie umiem niemyslec, nawet wizyta u gina mnie nie ucieszyla, moj kochany groszek juz taki duuuuzi, 5cm, wariowal i ssal paluszka tak sie boje o niego i nic nie moge zrobic :-(....za 2 tyg badanie genetyczne na przeziernosc karkowa w celu stwierdzenia wad genetycznych : Down....i to mnie tak nie martwi czy nie boje sie wcale
Hey Dziewczyny,
A ja sobie do Was pozwolilam napisac bo mam dola :-( a watek staraczek jest mi b. bliski w koncu sama nia bylam tylko na staraczkach 2008....Wszystko u mnie do tej pory szlo pieknie i ladnie, leci 12 tydz., dzidzius ma 5cm, ciaze przechodze podobno kwitnaco i bez wiekszych sensacji (poza skurczami i luteina przez tydzien) ale bylo by za dobrze...
Sorry ale musialam sie wygadac :-(tak mi zle...tyle czekania, znow nerwy, nie umiem niemyslec, nawet wizyta u gina mnie nie ucieszyla, moj kochany groszek juz taki duuuuzi, 5cm, wariowal i ssal paluszka tak sie boje o niego i nic nie moge zrobic :-(....za 2 tyg badanie genetyczne na przeziernosc karkowa w celu stwierdzenia wad genetycznych : Down....i to mnie tak nie martwi czy nie boje sie wcale
Dziewczynki u mnie nadal @ brak (to trzeci dzień)... objawów w sumie też... zgłupiałam... może piersi lekko mi się powiększyły, ale nie wiem czy tu nie działa moja wyobraźnia...no i podbrzusze lekko boli, ale inaczej niż na @... Jeśli dziś nie dostanę to jutro robię teścik.... boję się jak cholera... bo nawet jeśli wyjdą II to w tym cyklu brałam leki na grypę, więc nie wiem co z tego będzie... Jutro na pewno dam Wam znać...
:-)
Bo my kłócimy się o pierdoły takie, że szkoda gadać.
Zamiast odrazu powiedzieć o co mu chodzi to trzyma w sobie, kumuluje złość, a potem wybucha jak wulkan.
A ja jestem trochę taką feministką (taką bez przesady) i nie pozwolę na to, żeby tak wyrażał swoje pretensje i żale.
Po takim czymś płaczę, oczywiście nazywam go największym wówczas potworem itd :-) Wtedy nie owijam w bawełnę i lecą różne brzydkie epitety :-) Wówczas on się obraża, że tak do niego się odzywam.