Witam kochane
Ja mam sajgon na lepiance. Postaram się wpadać i wszystko nadrabiać ale z tego co widzę to mam trylogię do przeczytania.
Mój wczoraj z roboty przylazł taki chory, że masakra. Nie wiem jak wasze chłopy się zachowuję jak są chorzy ale mój to wrzód na dupie. Normalnie powód do rozwodu.
Smędzi, mędzi, jęczy jak by umierał, latam koło niego jak koło jajka i to nie dlatego, że go kocham tylko dlatego żeby szybko wyzdrowiał i dał mi spokój.
Tak więc mam małe i chore dziecko w domu i chałupę pełną zajęć. I ciul, że po tych tabletkach ledwo żyję.
Postaram się wpadać jak tylko dam rady. Nie wiem co u was się działo zauważyłam, tylko że Czosnek teściora zasikał. Czosnek teraz najważniejsze żeby sprawdzić, co się tam dzieje i dlaczego boli. Reszta wykluje się sama.
Bawcie się dobrze. I ustalam od dziś limit - 2 strony dziennie.
Buziaki