reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

W miejscowości niedaleko mnie najprawdopodobniej jest dziewczyna podobna do mnie. Odkąd znam M jak bywaliśmy w tejże miejscowości to nieznane mi osoby mówiły cześć, dzień dobry, nieraz słyszałam jakieś dziwne plotki na niby mój temat. Po jakimś czasie była żona kolego M powiedziała, że widziała dziewczynę podobną do mnie tylko nie wie gdzie dokładnie mieszka. Była też taka sytuacja, ze znajoma teściowej widywała mnie w blond włosach:szok: Ale ja nigdy takich nie miałam i musiałam powiedzieć że chyba sie pomyliła a to pewno była ta dziewczyna. W jednym ze sklepów tak dziwnie zachowuje się jedna z ekspedientek, często nagle przestaje obsługiwać jak ma być zaraz moja kolej pomimo gigantycznej kolejki i nagle jak już mam wychodzić ze sklepu to ona nagle wraca do pracy, gada coś do jednej z dziewczyn jak mnie widzi i cały czas patrzy się na mnie. Tak zsumować te sytuacje i wiele innych o których nie wspomniałam to ta dziewczyna musi być naprawdę do mnie podobna.
M mówi, że mam jakąś obsesję, ale w miejscach w których do tej pory było wszystko OK a nagle sie zmienia jak pojawiają sie co niektóre osoby to zdaje mi się naprawdę dziwne. Na Boga gdybym miała do czynienia z co niektórymi osobami ale to staje się naprawdę nieraz nie do zniesienia.
Nie mam pojęcia jak zmienić tą sytuację, jak znaleźć tę dziewczynę a mnie ta sytuacja już wkurza!!!!!!!
 
reklama
witajcie kochane :tak:
Super kochana:-):-):-):-):-):-)To do dzieła!!!
A jaki to punkt analityczny? Zdradzisz tajemnice??
Powiem Wam jeszcze, ze coraz bardziej zaczyna mnie bolec podbrzusze - coraz bardziej jak na @. No i mialam rano mdlosci, ale nie wiem czy to od sniadania czy wlasnie na @ (juz mi sie moze woda w organizmie zatrzymuje), a moze jeszcze cos innego... Nie chce sobie robic specjalnych nadziei po tym niskim progesteronie (troche ponad 2ng/ml), ale moze faktycznie jego poziom w dniu lub dzien, dwa po owu o niczym nie swiadczy i dopiero teraz jakbym zbadala (tydzien pozniej), to by to cos dalo... Jeszcze do niedzieli biore luteine i zobaczymy czy @ przyjdzie... A jutro moje urodziny i w ogole sie nie czuje urodzinowo, ciagle tylko mysle o fasolce...
Olapusiu :-D ten punkt analityczny jest na bemowie na os. Górce ul. Arki Bożka ale nie pamietam numeru :dry: i babeczka jest niesamowicie delikatna wyniki najczesciej tego samego dnia sa ;-) i czynne od 7rano :tak:
a co do tego progesteronu to juz ci mowilam ze pik progesteronu jest dopiero 7-8 dni po owu!!!!! i taki wynik powinno sie dopiero analizowac!!!! wiec nadzieja jest i to ogromna! :-D ja trzymam kciuki!
Hej!!
Jestem u Was nowa:)) ale musze przyznać, że bardzo podoba mi się to forum:))
Jakiś czas temu doszliśmy z mężem do wniosku, że teraz jet dla nas dobry czas na zajście w ciążę, trochę czasu zajęło nam podjęcie tej, jakby nie było, trudnej i waznej decyzji... Zobaczymy co z tego wyjdzie...
Tylko mam mały ( a może wcale nie mały) problemy z ostatecznym rzuceniem palenia, to jest trudniejsze niz mi się wydawało....
Pozdrawiam
:-D Witam!!! a co do palenia no coz moge napisac ci jak to sie konczy - przykra hisotria ale moze bedzie skuteczna :wściekła/y:
Witajcie
Na początku przepraszam, że się nie odzywałam ale komputer mi się psuje i w każdej chwili może się zawiesić.
Byłam wczoraj na usg mój maluszek ma 4 mm i bijące serduszko:-)

Tyle napisałyście, że nie dam rady teraz tego nadrobić.
jupiiiiiiii :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D alez ty mi kobito wczoraj nerwow przyspozylas!!!! puknij ode mnie swoj komputer!!!! :-D

a mi sie nadal morducha cieszy jak nie wiem!!!! :-D
 
Ja wczoraj mialam rozmowę z moja szefową.
Powiedziałam jej, ze od kwietnia zaczynamy starac sie o dziecko, czywiscie nie zakładam, ze odrazu nam sie uda ale czułam sie w obowiazku jej o tym powiedzieć, bo lekarz na ostatniej wizycie zaznaczył, ze bedę musiała przynajniej na poczatku lezeć wiec muszą w pracy znaleśc kogos na moje miejsce.
A nie chciałam , zeby sefowa miał do mnie jakies pretensje ze nic nie powiedziałam i z dnia na dzien przynosze zwolnienie.

Ale moja kierowniczka spoko do tego podeszała, mówiła, ze sama nad tym myslała i ze nie bedzie problemu - mam sie nie martwic pracą tylko myslec o maleństwie.

Ulzyło mi, teraz tylko czekanie do kwietnia i mam nadzieję, ze w 2010 bedę już mamusia.:-)
 
Evciu jak tam sesja?:sorry2::confused::sorry2:
Ja wczoraj mialam rozmowę z moja szefową.
Powiedziałam jej, ze od kwietnia zaczynamy starac sie o dziecko, czywiscie nie zakładam, ze odrazu nam sie uda ale czułam sie w obowiazku jej o tym powiedzieć, bo lekarz na ostatniej wizycie zaznaczył, ze bedę musiała przynajniej na poczatku lezeć wiec muszą w pracy znaleśc kogos na moje miejsce.
A nie chciałam , zeby sefowa miał do mnie jakies pretensje ze nic nie powiedziałam i z dnia na dzien przynosze zwolnienie.

Ale moja kierowniczka spoko do tego podeszała, mówiła, ze sama nad tym myslała i ze nie bedzie problemu - mam sie nie martwic pracą tylko myslec o maleństwie.

Ulzyło mi, teraz tylko czekanie do kwietnia i mam nadzieję, ze w 2010 bedę już mamusia.:-)
Cześć Sloneczko :-D ja to juz nie wiem co to sesja bo mam absolutorium tzn skonczone studia :rofl2: a niestety pan promotor mnie narazie olewa :no: wiec postanowilam od jutra pisac co uwazam za sluszne potem najwyzej poprawie aloe przynajmniej cos do przodu! :sorry2:
i wiesz ze juz na 100 % zaczynam sie starac od kwietnia tzn chyba od nastepnego cyklu :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D mąż sam odpuscil i powiedzial ze w sumie to nie ma sensu i ze on juz chce :-D
a z ta szefowa fajnie zrobilas tez sie nad tym zastanawiam ale nie wiem ... jak ona na to zareaguje ... (ma 76lat) :zawstydzona/y: a teraz w firmie ciezki okres ja w zasadzie nie mam bardzo co robic! :dry:
i zobaczysz bedziemy obje na styczniuweczkach 2010 :-D
 
Kingusiu ty chyba badzo spokojnie podchodzisz do ciązy.
Staram się. Moja ginka mówiła od początku, że podchodzimy z dystansem.
Wczoraj powiedzieliśmy moim rodzicom a jutro rodzinie M ;-)

W miejscowości niedaleko mnie najprawdopodobniej jest dziewczyna podobna do mnie.
No to rzeczywiście dziwna sprawa.

jupiiiiiiii :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D alez ty mi kobito wczoraj nerwow przyspozylas!!!! puknij ode mnie swoj komputer!!!! :-D
Na razie go nie ruszam bo jakoś działa;-)
Miło, że się tak martwicie o mnie. Wielki buziak leci do Ciebie :-D
 
Cześć Sloneczko :-D ja to juz nie wiem co to sesja bo mam absolutorium tzn skonczone studia :rofl2: a niestety pan promotor mnie narazie olewa :no: wiec postanowilam od jutra pisac co uwazam za sluszne potem najwyzej poprawie aloe przynajmniej cos do przodu! :sorry2:
i wiesz ze juz na 100 % zaczynam sie starac od kwietnia tzn chyba od nastepnego cyklu :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D mąż sam odpuscil i powiedzial ze w sumie to nie ma sensu i ze on juz chce :-D
a z ta szefowa fajnie zrobilas tez sie nad tym zastanawiam ale nie wiem ... jak ona na to zareaguje ... (ma 76lat) :zawstydzona/y: a teraz w firmie ciezki okres ja w zasadzie nie mam bardzo co robic! :dry:
i zobaczysz bedziemy obje na styczniuweczkach 2010 :-D

Evuniu Nie , nie wierze od K.W.I.E.T.N.I.A. !!!!!!!! No to mąz zrobił Tobie niespodziankę, on chyba bardzo Cie kocha, wiem , ze martwił sie tym, ze stres moze zaszkodzić, a tu prosze taka wiadomośc.
Ciesze sie, ze nie bedę sama jak juz wszystkie dziewczynki zajdą w ciąże w lutym:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Nawiasem mówiac bedziemy miały kogo podpytywac o objawy:-)

Powiem Ci , że gdy ja kończyłm studia to stresowałam się jedynie egzaminami :baffled:, a przed obroną byłam spokojna, myslę, ze trzeba do tego podejśc spokojnie i tego Tobie zyczę .
A kiedy przewidywany termin obrony?


Kingus a jaka była reakcja rodziców?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry