kinguś
Nie poddam się
wczoraj szłam z duszą na ramieniu mdłości minęły i myślałam, że znowu spełni się czarny scenariusz. Jak zobaczyłam maleństwo i że bije mu serduszko to łzy stanęły mi w oczach. Brzuch jest jakby nie mój ale wspaniale jest być w ciąży choć od 18 do czasu aż zasnę muli ;-)gratuluje!!!!!!!!!!!!!
jakie to uczucie...?
Teraz mogę Wam przesłać świerzutkie fluidki:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~