reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

starania się - watpliwości..

Zajączek - fakt jestem zdziwiona, że wcześniej nie miałaś monitorowanych cykli - jeżeli chodzi o stymulację, to nie ma szans bez podglądu, bo można sobie bedy narobić. U mnie zanim sie zdecydował na stymulację to latałam przez 3 miesiące na podglądanie - stwierdził, ze musi wiedzieć co sie tam dzieje, jak to wygląda, kiedy pęka itp. U mnie dzięki temu było pewne, ze bez czegoś na pęknięcie to nie ma szans, bo w naturalnych cyklach dochodziło do przerośnięcia, dlatego się bał, ze nie daj Bóg dojdzie do stworzenia się jakiejś torbieli. No nie wspomnę, ze chyba wszystkie inne możliwe badania wcześniej nam zrobił - mówił, ze żadna chenia nie jest bez znaczenia dla organizmu i o ile jest szansa na naturalne zaskoczenie, to warto troszkę popróbować. Niestety zbyt długo naturalnie walczyliśmy i nie udawało sie więc trzeba powalczyć inaczej.

Co do tego cyklu to złudzeń nie mam, bo zdrowa para ma 20% w cyklu, a zważywszy na nasze problemy to może mamy 1-5%. Dlatego spokojnie czekam na @ i wakacje w szpitalu. Potem przerwa na minimum 3 miesiące i potem może znów do dzieła.

Trzymam za Ciebie kciuki!
 
reklama
Agniesia


Chyba zes sie mocno modlila w nocy za mnie bo dzis rano przylazla wstretna jedna. Bedziem dzwonic do szpitala zeby dac sobie zielone swiatlo i dostac recepty na wyciszanie i stymulke

Za 3 tygodnie powinno sie zaczac wyciszanko
 
Lolitko
Tak sie cieszę!!!!! :-) :-) :-)

Yupi

No to zacznie sie wszystko toczyć, tylko spokojnie i bez żadnych gorszych dni - główka do góry, pogadałam wczoraj z TYM na Górze i mam nadzieję, że....................... OBY!!!!

Pamiętaj psychika czyni cuda!!!!

BUZIAK!!!
 
i juz sie schody zaczynaja po pierwszym telefonie do szpitala. nie bede trula szczegolow, bo sie pochlastac mozna, ale ta puibliczna zdrowotna opieka to ani opieka sie nie powinna nazywac, ani tymbardziej zdrowotna
 
i juz sie schody zaczynaja po pierwszym telefonie do szpitala. nie bede trula szczegolow, bo sie pochlastac mozna, ale ta puibliczna zdrowotna opieka to ani opieka sie nie powinna nazywac, ani tymbardziej zdrowotna

nie wiem dokładnie o co chodzi ale nie wygląda to za ciekawie.Mówisz o opiece zdrowotnej w Pl czy może w Anglii,przepraszam ale dużo jest tu dziewczyn za granicy a nie wiem skąd jesteś.Pozdrawiam i głowa do góry :tak::-)
 
i juz sie schody zaczynaja po pierwszym telefonie do szpitala. nie bede trula szczegolow, bo sie pochlastac mozna, ale ta puibliczna zdrowotna opieka to ani opieka sie nie powinna nazywac, ani tymbardziej zdrowotna


Mam nadzieję, ze uda sie to naprostować - trzymam kciuki!!! A jeżeli chodzi o szczegóły to dla mnie to nie jest trucie, cały czas Ci kibicuję i mam nadzieję ,że będzie dobrze. Jak bedziesz chciała lub miała siłę to napisz. Zmartwiłaś mnie - ale nadal mam nadzieję, ze procedura ruszy - daj znać!

Przytulam!
 
HEjka
Dziś niestety w pracy:((
Zajączek - fakt jestem zdziwiona, że wcześniej nie miałaś monitorowanych cykli - jeżeli chodzi o stymulację, to nie ma szans bez podglądu, bo można sobie bedy narobić. U mnie zanim sie zdecydował na stymulację to latałam przez 3 miesiące na podglądanie - stwierdził, ze musi wiedzieć co sie tam dzieje, jak to wygląda, kiedy pęka itp. No nie wspomnę, ze chyba wszystkie inne możliwe badania wcześniej nam zrobił - mówił, ze żadna chenia nie jest bez znaczenia dla organizmu i o ile jest szansa na naturalne zaskoczenie, to warto troszkę popróbować.
Trzymam za Ciebie kciuki!
Dzięki bardzo za kciuki:)))) Wzajemnie:)))) Oby sie udało....prosze Boga bo już też mi psychika siada.... Na razie niestety nie trafiłam na gina który rozsądnie by podszedł od początku do końca do sprawy. Mam nadzieję ze ten okaże się ok. Tylko załamał mnie kolejnymi badaniami..... Umówiłam się z nim na kolejne podglądanie w poniedziałek. Zobaczymy czy pęcherz pękł i pogadam z nim jescze trochę...
Chyba zes sie mocno modlila w nocy za mnie bo dzis rano przylazla wstretna jedna. Bedziem dzwonic do szpitala zeby dac sobie zielone swiatlo i dostac recepty na wyciszanie i stymulke
Za 3 tygodnie powinno sie zaczac wyciszanko
i juz sie schody zaczynaja po pierwszym telefonie do szpitala. nie bede trula szczegolow, bo sie pochlastac mozna, ale ta puibliczna zdrowotna opieka to ani opieka sie nie powinna nazywac, ani tymbardziej zdrowotna
Lolitko, może schody są chwilowe.... Przynajmniej jedna bariera dotycząca Twojego cyklu została przerwana. Teraz miejmy nadzieję że i z ludźmi uda się pozałatwiać. Z całego serducha Ci tego życzę!!!!
 
Hu...e zlamane mnie przesuneli o miesiac albo dwa procedure BO CZASU NIE MAJA.
Dzwonilismy w grudniu zeby sie na wizyte umowic a oni powiedzieli, zeby zadzwonic dopiero jak sie styczniowy cykl zacznie bo maja wiele woilnych miejsc i nie ma potrzeby umawiania sie z takim wyprzedzeniem. A teraz mendy wsio maja zajete i nie ma sie komu mna zajac. Se wlosy w zglowy powyrywam przez takie gadki.

Moj dzwonil wiec nie wiem jak rozmowa przebiegala...powiedzieli mu tyle ze chyba tez sposob leczenia zmienia, ale na jaki to moj sie nie zapytal. Jesli z tabsami anty to kolejny miesiac pojdzie w leb

Wyglada na to ze zaczne w marcu a skoncze w kwietniu, ale juz teraz to i tego pewna nie jestem

Moj ma dzwonic do nich w poniedzialek, zeby troche sie wiecej szczeglow dowiedziec bo frajer nie wiedzial o co pytac. ja nie cjce dzwonic bo fladry ledwo dukaja po angielsku i trudne mnie sie z nimi gada
 
zajączku - trzymaj sie kochanie, każda z nas mo gorsze chwile i psychika odmawia posłuszeństwa, mnie też powoli dopada strach, przed zabiegiem, bo nadzieji na ten cykl nie mam żadnych, nic mnie nie boli, piersi to flaczki, jajniki też sie uspokoiły, żadnego zatwardzenia i gazów - dlatego czekam tylko na @ i termin zabiegu - boję sie.

Jeżeli chodzi o twoje badania - to dobrze, niech wykluczy kolejne przyczyny braku fasolki, lba ją w końcu znajdzie, przynajmniej będziesz wiedziała z czym walczysz. Ja mam nadzieję, ze po usunięciu tego polipa, i zrobieniu drożności - będę juz miała w końcu zielone światło. Wolę by coś znaleźli, niż mieć do czynienia z tak zwaną niepłodnością nie do zdiagnozowania.

Trzymaj sie i mam nadzieję, ze badania okażą sie niepotrzebne po tym cyklu - a jeżeli bedzie trzeba - to podejdź do tego jak do kolejnego stopnia w drabinie, moze już ostatniego!
Buziak.

Hu...e zlamane mnie przesuneli o miesiac albo dwa procedure BO CZASU NIE MAJA.
Dzwonilismy w grudniu zeby sie na wizyte umowic a oni powiedzieli, zeby zadzwonic dopiero jak sie styczniowy cykl zacznie bo maja wiele woilnych miejsc i nie ma potrzeby umawiania sie z takim wyprzedzeniem. A teraz mendy wsio maja zajete i nie ma sie komu mna zajac. Se wlosy w zglowy powyrywam przez takie gadki.

Moj dzwonil wiec nie wiem jak rozmowa przebiegala...powiedzieli mu tyle ze chyba tez sposob leczenia zmienia, ale na jaki to moj sie nie zapytal. Jesli z tabsami anty to kolejny miesiac pojdzie w leb

Wyglada na to ze zaczne w marcu a skoncze w kwietniu, ale juz teraz to i tego pewna nie jestem

Moj ma dzwonic do nich w poniedzialek, zeby troche sie wiecej szczeglow dowiedziec bo frajer nie wiedzial o co pytac. ja nie cjce dzwonic bo fladry ledwo dukaja po angielsku i trudne mnie sie z nimi gada

Nie no to jest już straszne chamstwo - czy oni sądzą, ze dla nas miesiąc w tą czy inną stronę to nic!!!! Szlag mnie trafia jak mogą Cię tak traktować!!!!

Nie dziwię sie, ze ręce Ci opadają i możesz mieć już wszystkiego dość.

Ale mam nadzieję, ze sie choć troszke trzymasz - i mam nadzieję, że w poniedziałek coś sie zmieni, moze ktoś nieodpowiedzialny i niezorientowany rozmawiał z twoim M.

Tak czy inaczej MOCNO CIĘ WSPIERAM I TZRYMAM ZA WAS KCIUKI - dziś też sie pomodlę o to by to jednak ruszyło z impetem.

Trzymaj sie słoneczko!!!!!

lolitko - normalnie nie mogę sobie znaleść miejsca po tym co napisałaś, ciągle sie zastanawiam, kto idzie pracować w służbie zdrowia, czy Ci ludzie nie mają serca, czy nie rozumieją, co dla nas oznacza nawet jeden dzień oczekiwania, a nie wspomnę że to kolejny cały miesiac lub dwa. Rozumiem Cie kochana jak mało kogo innego, bo sama teraz będe miała przymusową przerwę 2-4 miesięcy i nie wiem co mam w tym czasie ze sobą zrobić. A ty masz jeszcze gorzej, bo ja sie na to nastawiam i godzę sie z tematem od tygodnia, a na Ciebie spadło to jak grom z jasnego nieba, co innego obiecali, co innego teraz robią.

Tak bardzo bym chciała Cię teraz przytulić i zabrać część tej złości i bólu! Obyś jak najszybciej poradziła sobie z rozczarowaniem.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Hu...e zlamane mnie przesuneli o miesiac albo dwa procedure BO CZASU NIE MAJA.
Dzwonilismy w grudniu zeby sie na wizyte umowic a oni powiedzieli, zeby zadzwonic dopiero jak sie styczniowy cykl zacznie bo maja wiele woilnych miejsc i nie ma potrzeby umawiania sie z takim wyprzedzeniem. A teraz mendy wsio maja zajete i nie ma sie komu mna zajac. Se wlosy w zglowy powyrywam przez takie gadki.
:no::no::no::no: No jak mnie wkurzają takie rzeczy. Qrwa powinno się ich nagrywać cholera jasna. Lolitko, może trzeba z nimi ostrzej cholera to się i czas znajdzie??:-:)-(
zajączku - trzymaj sie kochanie, każda z nas mo gorsze chwile i psychika odmawia posłuszeństwa, mnie też powoli dopada strach, przed zabiegiem, bo nadzieji na ten cykl nie mam żadnych, nic mnie nie boli, piersi to flaczki, jajniki też sie uspokoiły, żadnego zatwardzenia i gazów - dlatego czekam tylko na @ i termin zabiegu - boję sie.
Jeżeli chodzi o twoje badania - to dobrze, niech wykluczy kolejne przyczyny braku fasolki, lba ją w końcu znajdzie, przynajmniej będziesz wiedziała z czym walczysz. Ja mam nadzieję, ze po usunięciu tego polipa, i zrobieniu drożności - będę juz miała w końcu zielone światło. Wolę by coś znaleźli, niż mieć do czynienia z tak zwaną niepłodnością nie do zdiagnozowania.
Trzymaj sie i mam nadzieję, ze badania okażą sie niepotrzebne po tym cyklu - a jeżeli bedzie trzeba - to podejdź do tego jak do kolejnego stopnia w drabinie, moze już ostatniego!
Buziak.
Agniesiar, ja też wolę niech już się coś okaże.... Bo rok czasu lekarze mówili "jak na razie to wszystko ok" i co?? Ponad rok bezowocnych starań. Dopiero niedawno okazało się że mam za wysoka prolaktyne po obciążeniu...ale czy to wszystko?? Nie wiem.... Zaden z lekarzy nawet nie wpadł na pomysł żeby mi zrobic porządny monitoring...
Trzymajcie mocno kciuki:)) Bo w następnym cyklu nie będzie M. i oczywiście szans:(((
A Tobie życzę żeby to były ostatnie już przeszkody:)))))))
 
Do góry