starania się - watpliwości..

[agniesiar]

Hej dziewczyny moja radość coś czuję była przed wczesna:-(dzis popołudniu dostałam krwawienia poleciałam do ginekologa lekarka stwierdziła 7 tydzień ciąży ale nie na 1000 %zbadała mnie ginekologicznie i powiedziała ja tu widzę ciaze dostałam Duphaston i Cyclonamine na te krwawienia i jeśli zaczne bardziej krwawić to do szpitala i tyle wracając do domu kupiłam jeszcze jeden test i był negatywny test był strumieniowy już nie wiem co mam mysleć jeden był pozytywny potem lekarka stwierdziła ciąże a teraz negatywny o co chodzi nie mam pojęcia t strasznie sie tym martwie zapytałam sie jej czy możliwe jest że test pozytywny a ciąży brak powiedziała ze tak że mogła bym mieć jakieś zabużenia hormonalne na odchdne powiedziała żebym traktowała się jak kobieta w ciąży nawet w karcie zaznaczyła ciąza.i o co tu chodzi może któraś z was tak miala ????????????

Jeżeli w obrazie usg nie było widać fasolki to moim zdaniem powinnaś zrobić bete, a nie jakieś tam testy, bo jeżeli nie daj Bóg doszło do poronienia, to trzeba by pozwolić sie macicy samej oczyścić, a nie hamować to lekami. mam nadzieję, ze wszystko jest ok. Trzymam za Ciebie kciuki. A jeszcze jedno we wczesnej ciaży może dojść do krwawienia, ale należy wówczas przyjąć na wszelki wypadek leki. Więc zrób betkę i będziesz spokojniejsza!!!

 

[agnieszka.kk]

Hej dziewczyny moja radość coś czuję była przed wczesna:-(dzis popołudniu dostałam krwawienia poleciałam do ginekologa lekarka stwierdziła 7 tydzień ciąży ale nie na 1000 %zbadała mnie ginekologicznie i powiedziała ja tu widzę ciaze dostałam Duphaston i Cyclonamine na te krwawienia i jeśli zaczne bardziej krwawić to do szpitala i tyle wracając do domu kupiłam jeszcze jeden test i był negatywny test był strumieniowy już nie wiem co mam mysleć jeden był pozytywny potem lekarka stwierdziła ciąże a teraz negatywny o co chodzi nie mam pojęcia t strasznie sie tym martwie zapytałam sie jej czy możliwe jest że test pozytywny a ciąży brak powiedziała ze tak że mogła bym mieć jakieś zabużenia hormonalne na odchdne powiedziała żebym traktowała się jak kobieta w ciąży nawet w karcie zaznaczyła ciąza.i o co tu chodzi może któraś z was tak miala ????????????

olica26 Ja tak nigdy nie miałam także nie pomogę Ci ale agniesiar dobrze radzi,jedz rano do szpitala i zrób betę,będziesz spokojniejsza a jak nie to idz jeszcze raz do lekarza bo dziwnie to wygląda...powodzenia i daj znac co i jakPozdrawiam!

 

[agniesiar]

Dziś 5dpo. a mnie nadal bolą jajniki, bardziej nadal lewy, ale bolą, więc nie wytrzymałam i zadzwoniłam do swojego lekarza i powiedział mi, że przy cyklach stymulowanych mogą boleć i do tygodnia, tylko gdyby ból sie mocno nasilił i troszkę w późniejszym czasie to można, a nawet trzeba skontrolować, ale na tą chwilę nie ma nic niepokojącego. No i dobrze teraz jestem spokojniejsza.

 

[olica26]

dziś na 11 do lekarza ale u nas labolatorium do 10 to znowu dzis odpada nawet jak da mi skierowanie na tą HCG w szpitalu wynik w 3 dni a jesli jestem w ciąży to trochę długo muszę czekać do tej pory to ja się wykrwawie ciekawe co ona zadecyduję? dam znać

 

[Zajączek81]

Witam się....
Matko, jak mnie tu dawno nie było.....

Hej dziewczyny moja radość coś czuję była przed wczesna:-(dzis popołudniu dostałam krwawienia poleciałam do ginekologa lekarka stwierdziła 7 tydzień ciąży ale nie na 1000 %zbadała mnie ginekologicznie i powiedziała ja tu widzę ciaze dostałam Duphaston i Cyclonamine na te krwawienia i jeśli zaczne bardziej krwawić to do szpitala i tyle wracając do domu kupiłam jeszcze jeden test i był negatywny test był strumieniowy już nie wiem co mam mysleć jeden był pozytywny potem lekarka stwierdziła ciąże

Olica moim zdaniem powinnaś koniecznie zrobic Betę...Szkoda że jej wcześniej nie zrobiłaś (chyba że zrobiłaś) wtedy byś miała pewność że byłaś w ciąży. Jeśli by rosła to super jeśli nie...(( A wiesz, ginka też człowiek różnie to bywa.
Mam nadzieję że się nie myliła. I tego z całego serca ci życzę))

Dziś 5dpo. a mnie nadal bolą jajniki, bardziej nadal lewy, ale bolą, więc nie wytrzymałam i zadzwoniłam do swojego lekarza i powiedział mi, że przy cyklach stymulowanych mogą boleć i do tygodnia, tylko gdyby ból sie mocno nasilił i troszkę w późniejszym czasie to można, a nawet trzeba skontrolować, ale na tą chwilę nie ma nic niepokojącego. No i dobrze teraz jestem spokojniejsza.

Agniesiar, ty masz pierwszy cykl stymulowany?? Robisz monitoring w ogóle???
Bierzesz Clo czy coś innego??

Buziaki dla wszystkich:-)

 

[agnieszka.kk]

dziś na 11 do lekarza ale u nas labolatorium do 10 to znowu dzis odpada nawet jak da mi skierowanie na tą HCG w szpitalu wynik w 3 dni a jesli jestem w ciąży to trochę długo muszę czekać do tej pory to ja się wykrwawie ciekawe co ona zadecyduję? dam znać

olica powodzenia,3 maj sie kochana.

 

[agniesiar]

Agniesiar, ty masz pierwszy cykl stymulowany?? Robisz monitoring w ogóle???
Bierzesz Clo czy coś innego??

To jest mój drugi cykl stymulowany, clo biorę od 3-7 dnia cyklu, potem w 24-36h przed pęknięciem Ovitrelle, no a potem w 2-3 dni po pęknięciu 2 tabletki dwa razy dziennie luteiny dopochwowo.

Zdziwiłam sie, bo za pierwszym razem mnie tak nie bolało, może jeden, dwa dni po.

Aaaaaa no i oczywiście jestem na monitoringu, więc mam pewność, ze pękło i nic nie powinno sie tam dziać.

 

[lolitka200]

Dobrze budziet

Moze sie troche jajniki przemeczyly ta stymulka, bo juz ktoras z kolei i nieco daja sie we znaki.

Pazywiom uwidzim, ale sie nie denerwuj kochana

 

[MALUTKA1023]

dziewczyny mam pytanie( zadalam je juz na innym forum ale nikt nie potrafi mi odpowiedziec) bralam przez prawie 4 lata tabletki i w pierwszych czterech cyklach moja nizsza temp to 36,3 max a teraz od poczatku 36,6 nie wiem co myslec czytalam ze za niska temp 1 fazy moze swiadczyc o braku owu a i po raz pierwszy po odstawieniu tabsow mialam normalny okres (tzn bez przerwy ) co myslicie spotkalyscie sie z tym kiedys???

 

[agniesiar]

Lolito - dziękuje, tobie to ufam w tych sprawach jak mało komu. Ale juz sie tak nie martwę, choć z rana zawsze mniej bolą, a jak sie tylko poruszam to znów dają czadu. A co u Ciebie, jak sie czujesz i kiedy transfer? z tego co pamiętam to procedura od początku stycznia powinna trwać, a luty transfer -dobrze pamiętam? Tak bardzo trzymam za Ciebie kciuki!!!!

Malutka- ja niestety, nie pomogę, ale 4 lata tabsów to baaardzo długo, z tego co wiem to nawet do 6 miesięcy u zdrowej kobiety wszystko wraca do normy, wiec spokojnie.