reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Karola powiem Ci, ze moj M nie chcial , ale musiał i bardzo był wsciekły bo powiedzial, ze nie ma odpowiedniego miejsca do oddawania nasdienia tylko sie denerwowali sam powiedzial, ze badanie zle wyjdzie bo w takich warunkach sie nie da. Nie wiem jak to wyglada w tej klinice o której piszecie, ale jk moj M oddawał w Katowicach to była masakra.pPotem oddawał w domu, ale wiesz to trza dowiesc najpozniej do 30 minut i tez mial problem, ale na szczescie jakas starsza pani go przepuscila bo powiezial, ze ma material, który zaraz sie przeterminuje :-D

Ogolnie mysmy zawsze robili badanie po wstrzemiezliwosci 3-5 dni i wyniki wychodzily niezbyt dobrze bo moj M mowi, ze to wlasnie na niego zle dzialalo, ze tak długo musial sie powstrzymywac :-) Teraz jak bedziemy robic to napewno nie bedzie to 3-5 dni tylko góra 2 ;-)
A ja dzisiaj umieram z powodu migreny i niestety czeka mnie wizyta teściów ...
To nie ciekawie z tą kliniką,kurde ja wiem że dla wielu facetów jest to krępujące i uważam że powinny być ku temu odpowiednie warunki.
Mój M nie bardzo chciał to robić na miejscu twierdzi że tak nie potrafi i tyle.
Mimo że w invimedzie jest specjalnie przystosowany pokój do tego celu nie chciał tam jechać.A w ciągu pół godz nie byli byśmy w stanie dowieżć materiału do kliniki w Warszawie korki itp.
Dlatego ucieszyłam się że w moim mieście będziemy mogli zrobić to badanie.
W ciągu 8 minut będziemy na miejscu i wparuje tam poza kolejnoscią jeśli będzie trzeba:-D

Dziewczyny powiem Wam jedno. Gdy mój M dowoził chłopaków do laboru to badanie wyszło bardzo kiepsko, a gdy w klinice to wyło o dużo lepiej. Tak więc polecam w laborze choć wiem, że to może być stresujące;-)
A długo jechaliście z materiałem?Trzymałaś w piersiach aby mialo ciepło?
 
Karola.de jechałam z pojemniczkiem w piersiach bo tak zaleciła mi moja przyjaciółka, która pracuje w laborze, a dojechałam w czasie krótszym niż pół godziny.
W klinice mój M mówił, że tez był bardzo "miły" pokój, a po wszystkim miał wyjść i zostawić otwarte drzwi więc sie tak nie stresował. Myślałam, że będzie miał problemy, a tu mnie zaskoczył i stanął na wysokości zadania:cool2:
 
Na szczescie do pracy :szok::szok: Malo znam ludzi co sie ciesza ze musza isc do pracy
Nio spac trza...tylko do 21 musze czekac z zastrzykiem a potem pojde w objecia Morfeusza

Wiesz ja już dwa tygodnie w domu siedzę, już doszłam do siebie i troszkę bym popracowała:tak: Zresztą i tak jestem z dziewczynami w stałym kontakcie więc jak wrócę to zmniejszą się nam rachunki za telefon;-)
 
reklama
Do góry