reklama
R
RiSiA
Gość
Wikulaa miłej zabawy ;-)
Nektarynko powiedz mi czy Twoim zdaniem ten moj wykres jest normalny?? Bo jak patrze na Wasze to mi sie nie wydaje;-)
Nektarynko powiedz mi czy Twoim zdaniem ten moj wykres jest normalny?? Bo jak patrze na Wasze to mi sie nie wydaje;-)
R
RiSiA
Gość
No jak zwykle sie nie myliłaś boshe mam nadzieje ze te serduszka wystarczą!
A wogóle te serduszka wyszły bardzo spontanicznie, bo planowalam zacząć gwałcic męża od wczoraj dopiero przez caly weekend! Bo sądzilam ze tak mniej wiecej bedzie owu...... a tamte serducha byly spontanem i dzieki bogu tam są bo bym sie chyba zalamala ze ominelam te dni!! a tak przynajmniej jakas nadzieja jest.......
Powiem Ci, ze u mnie też wszystkie przytulanka były spontaniczne i aż się człowiek lepiej czuje niz takie bo musze bo dzisiaj ten dzien. Ja sie nastawiłam, ze jednak w tym cyklu owulki nie było i dlatego wyszło spontanicznie;-)
Witam się i ja z kawką - już zrobiłam co miałam zrobić - tak nie do końca, bo miałąm jeszcze umyć okno w łazience, ale chyba będzie padać - poczekam;-) a po drugie - juz mi się nie chce;-)
Marzenko - wbrew wszystkiemu co mówią w oświacie nie jest źle - tylko płacić mogliby więcej - jak wszędzie
i poszukaj sobie czy nie ma gdzieś podyplomówki finansowanej przez unię - to będziesz miała za darmo tylko chyba w tym roku to już za późno - z reguły zapisy się zaczynają od marca-kwietnia i teraz juz moze nie być miejsc
Gosiu - jak Ta Twoja @? poszła sobie???
Bernadko - ja bym nie ryzykowała - jeszcze jak Nektarynka znalazła, ze nie można - a kiedy testujesz??? bo jeżeli kilka dni Ci zostało to się wstrzymaj
Marzenko - wbrew wszystkiemu co mówią w oświacie nie jest źle - tylko płacić mogliby więcej - jak wszędzie
i poszukaj sobie czy nie ma gdzieś podyplomówki finansowanej przez unię - to będziesz miała za darmo tylko chyba w tym roku to już za późno - z reguły zapisy się zaczynają od marca-kwietnia i teraz juz moze nie być miejsc
Gosiu - jak Ta Twoja @? poszła sobie???
Bernadko - ja bym nie ryzykowała - jeszcze jak Nektarynka znalazła, ze nie można - a kiedy testujesz??? bo jeżeli kilka dni Ci zostało to się wstrzymaj
Szafirek83
moje szczęscie w brzuszku
hej!wreszcie sobota!!!jak ja sie ciesze!!!
wczoraj,jak od razu po pracy usiadlam do Was(zreszta jak zwykle) i zaczelam nadrabiac zaleglosci,to moj M stwierdzil,ze to jest "szabat czarownic"
on normalnie jest zazdrosny o Was,ze spedzam z Wami,a nie z nim swoj wolny czas chyba musze troche o niego zadbac,bo sie obrazi w koncu na mnie
dzis na 19 ide lekarza...
Olica,co do szpitali,to wiele godzin i dni spedzilam w szpitalach,bo moj sp.Tata chorowal na serce i niestety czesto tam trafial,duzo sie naogladalam i jestem nastawiona tak,ze jak cos mi nie pasuje,to od razu mi sie agresor wlacza i jestem zdania,ze czasami nic innego nie pomoze,jak "delikatnie" przypomniec komus,ze za to mu placa,a nie siedzi charytatywnie,wiec niech rusza dupsko i do roboty!!!!
U nas jest tak,ze najpierw trafia sie na "nocna pomoc lekarska" i jak jest powazniejszy przypadek niz lekkie zatrucie czy grypa,to odsylaja na IP.
Raz trafilam na nocna pomoc z ogromna migrena,mowie,ze bralam takie leki,maksymalna dawke na dobe i czuje sie bardzo zle i do tego po lekach podskoczylo mi bardzo cisnienie i zeby mi pomogla,bo juz nie moge wytrzymac.Ona zmierzyla mi cisnienie- 190/100 i mowi "no widzi pani,glowa pania boli od wysokiego cisnienia,damy cos na obnizenie"!!!!! czujesz?! ja mowie "mam migrene stwierdzona od 5 lat,lecze sie u neurologa,to MIGRENA",a ona swoje...balam sie,ze jak jedne leki podnosza cisnienie,a ona da mi na obnizenie,to mi serce wysiadze,takkich rzeczy sie nie robi!jak sie wq... to zrobilam jej awanture,na tyle na ile mialam sil,powiedzialam,ze "ma mi podpisac na karcie,ze bierze odpowiedzialnosc za moj stan zdrowia po wzieciu tych lekow" i oper...ol pomogl,dala skierowanie na IP bez miaukniecia
na IP przyszedl do mnie neurolog i byla zupelnie inna gadka...bylam w takim stanie,ze lekarz musial mnie prowadzic do lozka,bo sama nie trzymalam sie na nogach,pozniej zastrzyki itd. Mojego M przy mnie nie bylo,bo wlasnie wracal z pracy,jak sie dowiedzial,ze jestem w szpitalu,to od razu do szpitala i tam pielegniUra nie chciala go wpuscic do mnie!przeciez zona to najblizsza rodzina!!!a inni mogli wchodzic do swoich bliskich!suka jedna!teraz wiem,ze i moj M powinien zrobic awanture,bo nie chciala mu podac w jakim jestem stanie,czy przytomna i jakie leki mi podaja,NIC!!!
wczoraj,jak od razu po pracy usiadlam do Was(zreszta jak zwykle) i zaczelam nadrabiac zaleglosci,to moj M stwierdzil,ze to jest "szabat czarownic"
on normalnie jest zazdrosny o Was,ze spedzam z Wami,a nie z nim swoj wolny czas chyba musze troche o niego zadbac,bo sie obrazi w koncu na mnie
dzis na 19 ide lekarza...
jejciu,jak ja mam kontakt z takimi slodziakami,to pozniej mi odbija i mam taki instynkt macierzynski,ze chcialabym miec dziecko,TERAZ NATYCHMIAST! a to sie tak nie da dzis bedzie u mnie siostrzeniec mojego M, 3,5 roku i nie chodzi,wiec wymaga jeszcze wiecej opieki,ale jest taki przytulas,potrafi mnie przez pol godziny glaskac po policzku i mowic "kocham" a on nie do kazdego jest taki wylewnyMoj kochany bratanek lat 4 powiedzial mi, ze jestem piekna :-) i przygotowywal ze mna obiad obieral marchewke. Bylo super.
Slonko,uwazaj na siebie,miej kogos pod reka,w razie koniecznosci do szpitala...mam nadzieje,ze ktos ma Twoj nr tel,chcemy byc na biezaco,kiedy Kacperek bedzie w rekach mamusi :-)Witam,
Nie wiem co u Was bo zwykle zwijam sie w rulon i kwicze w lozku,
...Poczytam co u Was poki brzuch daje nie tak mocno w kosc....
no jak obiecalas,to juz sie nie wykrecisz,mamy to "na papierze".Super,ze wszystko ok,czesto sobie przypominam,jak Wam sie udalo,takie cuda sie naprawde zadarzaja!:-)Hei moje dziewczynki:-)
Wiem ze nalezy mi sie maly opieprz,wiec dawajcie:-(
Nie bylo mnie dlugo,jakos nie mialam weny do pisania,kiepska forma wiec tylko leze i leze.
11 tydzien sie zaczal,moze bedzie lepiej mam naaadzieje!!!
Postaram sie bywac czesciej...OBIECUJE:-)
przesliczne misie i superowy wierszyk,wiec nie bede nic wymyslac,po prostu dolaczam sie do zyczen!!!!Buziaki i wszystkiego naj naj naj Olu!!!!OLu
Dorosłości to namiastka gdy nadejdzie "osiemnastka", śmiało ściągaj swój pas cnoty, chłopcy wezmą Cię w obroty, tańcz od rana do wieczora na skrupuły przyjdzie pora, by Cię nie dopadły gary i ględzący wciąż mąż stary!
Olica,co do szpitali,to wiele godzin i dni spedzilam w szpitalach,bo moj sp.Tata chorowal na serce i niestety czesto tam trafial,duzo sie naogladalam i jestem nastawiona tak,ze jak cos mi nie pasuje,to od razu mi sie agresor wlacza i jestem zdania,ze czasami nic innego nie pomoze,jak "delikatnie" przypomniec komus,ze za to mu placa,a nie siedzi charytatywnie,wiec niech rusza dupsko i do roboty!!!!
U nas jest tak,ze najpierw trafia sie na "nocna pomoc lekarska" i jak jest powazniejszy przypadek niz lekkie zatrucie czy grypa,to odsylaja na IP.
Raz trafilam na nocna pomoc z ogromna migrena,mowie,ze bralam takie leki,maksymalna dawke na dobe i czuje sie bardzo zle i do tego po lekach podskoczylo mi bardzo cisnienie i zeby mi pomogla,bo juz nie moge wytrzymac.Ona zmierzyla mi cisnienie- 190/100 i mowi "no widzi pani,glowa pania boli od wysokiego cisnienia,damy cos na obnizenie"!!!!! czujesz?! ja mowie "mam migrene stwierdzona od 5 lat,lecze sie u neurologa,to MIGRENA",a ona swoje...balam sie,ze jak jedne leki podnosza cisnienie,a ona da mi na obnizenie,to mi serce wysiadze,takkich rzeczy sie nie robi!jak sie wq... to zrobilam jej awanture,na tyle na ile mialam sil,powiedzialam,ze "ma mi podpisac na karcie,ze bierze odpowiedzialnosc za moj stan zdrowia po wzieciu tych lekow" i oper...ol pomogl,dala skierowanie na IP bez miaukniecia
na IP przyszedl do mnie neurolog i byla zupelnie inna gadka...bylam w takim stanie,ze lekarz musial mnie prowadzic do lozka,bo sama nie trzymalam sie na nogach,pozniej zastrzyki itd. Mojego M przy mnie nie bylo,bo wlasnie wracal z pracy,jak sie dowiedzial,ze jestem w szpitalu,to od razu do szpitala i tam pielegniUra nie chciala go wpuscic do mnie!przeciez zona to najblizsza rodzina!!!a inni mogli wchodzic do swoich bliskich!suka jedna!teraz wiem,ze i moj M powinien zrobic awanture,bo nie chciala mu podac w jakim jestem stanie,czy przytomna i jakie leki mi podaja,NIC!!!
Ostatnia edycja:
Betka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2009
- Postów
- 2 329
o to właśnie chodzi ze ja mam dostać @ za 2 tygodnie i jak całkowicie odstawie te leki to sie obawiam ze mogę potem wyglądać jak potwórBernadko - ja bym nie ryzykowała - jeszcze jak Nektarynka znalazła, ze nie można - a kiedy testujesz??? bo jeżeli kilka dni Ci zostało to się wstrzymaj
do jakiego lekarza sie wybierasz Szafirku do gina jesli dobrze zapamiętałam tak??dzis na 19 ide lekarza...
na IP przyszedl do mnie neurolog i byla zupelnie inna gadka...bylam w takim stanie,ze lekarz musial mnie prowadzic do lozka,bo sama nie trzymalam sie na nogach,pozniej zastrzyki itd. !!!
z tymi lekarzami to są naprawdę okropne historie ja też by mogla kilka przytoczyc ale wolę sobie nie przypominać
Szafirku - mój M też się denerwuje więc staram się jak On jest w domu tak długo nie przesiadywać na BB - teraz to juz trochę mniej, bo Mu zrobiłam awanturę, że jak On mnie nie chce słuchać jak się żalę to komu mam powiedzieć??? ale i ja krócej siedzę pzred komputerem a M czasami teraz to się pyta "co u Was";-) myślę, że nadal uważa nas za "wariatki" ale nie ma już nerwów;-)
daj znac po wizycie
daj znac po wizycie
czyli Ty je bierzesz cały czas, tak???o to właśnie chodzi ze ja mam dostać @ za 2 tygodnie i jak całkowicie odstawie te leki to sie obawiam ze mogę potem wyglądać jak potwór
bo ja myślałam, że nie bierzesz i chcesz zacząć skoro bierzesz to ja bym brała - Bernadko, życzę Ci by się udało zajść w ciążę, i będę się bardzo cieszyć jak się uda, ale myślę też tak samo jak Ty - skoro się nie udawało tyle czasu to ten miesiąc może być taki sam - a przerywając leczenie to się ono wydłuży w czasie i w następnym miesiącu będziesz miała taki sam dylemat
Witam jestem pewna że Koprusia dzisiaj urodzi :-):-):-):-)
ja też tak myślę, że jak nie dziś to jutro - w każdy razie ten weekend należy do Niej trzymam kciuki:-)
reklama
Betka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2009
- Postów
- 2 329
mi też sie tak wydaje a jak sie udalo i będe już tego pewna to wtedy odstawie te leki dziękuje ci kochana za radęczyli Ty je bierzesz cały czas, tak???
bo ja myślałam, że nie bierzesz i chcesz zacząć skoro bierzesz to ja bym brała - Bernadko, życzę Ci by się udało zajść w ciążę, i będę się bardzo cieszyć jak się uda, ale myślę też tak samo jak Ty - skoro się nie udawało tyle czasu to ten miesiąc może być taki sam - a przerywając leczenie to się ono wydłuży w czasie i w następnym miesiącu będziesz miała taki sam dylemat
Podziel się: