reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

wiecie co mnie bardzo wkurza. Znowu rozwija się powódź w Polsce, za granicą a oni tylko o śmierci gwiazdy mówią:angry:


Niunia niestety Polacy wolą przejmować się innymi niż samymi sobą.
Mnie drażnią sytuacje kiedy są zbiórki żywności na jakieś misje zagraniczne, a ja codziennie widze osoby głodujące tu u nas..
Ale chyba niestety nie przeskoczymy tego...
 
reklama
A w ogóle tak a'propos głodu...
Codziennie rano robie mężowi o 6.30 kanapki do pracy - wstaje, idę do sklepu po świeże pieczywo no i robie te kanapki a on mi sie wczoraj wieczorem przyznał że ostatnie dwa dni zaczepiają go jacys biedacy prosząć o...UWAGA - JEDZENIE, a nie PIENIADZE..No i on im te moje kanapki oddaje :)
 
marzenixx u mnie kochanie leje strasznie! nie wiem jak się przeprowadzimy:zawstydzona/y:jest tyle roboty a juz we wtorek a z poniedzialku musimy się zbierac...na działce tak mokro ze się wpada w ziemie, raczej błoto...A ty jak samopoczucie?jak staranka?ja mam nadzieję ze moze na tych" nowych murach"u nas cos wyjdzie, ale nie ma co się nastawiac...
QUOTE]
napewno ci sloneczko wyjdzie i to szybciutko w tych nowych murach:tak::-)
a u mnie narazie cisza nic nowego..... nic sie nie dzieje....czekam na @ pewnie i tak przylezie :sorry2:
 
To koniecznie ją uściskaj i każ wracać do zdrowia i do domku..Niech już nie leży w tym paskudnym szpitalu!

A moje nastawienie...mh - zaczynam sie bać powoli..Szczególnie że żadnych pytań nie mam - podczytuję magisterkę wieczorami, ( jak wspominalam nie umiem sie uczyc w dzien ) i mysle ze cos z tego bedzie :)) Dzwoniłam dzisiaj do UP zeby sie dowiedziec jak jest ze stazami - niestety w ciagu dwóch lat od obrony muszę zrobic 9-miesięczny staz bo inaczej strace prawo do wykonywania zawodu..Masakra..I wiosek o staz moge zlozyc dopiero jak bede po obronie i wykresla mnie z listy studentów..Wrrrr...

Jadę dzisiaj z bratem na zakupy bo zaprosilam go do nas na obiad :) Jakies pysznosci przygotuje - jakas piers z kurczaka z grilla czy cos.. :)

Normalnie chudne w oczach, w koncu brzuszysko mi spada :) Az nie moge sie doczekac az wejde w rozmiar 38 :))) Eh...marze sobie ze wejde do sklepu i poprosze o dzinsy w malym rozmiarze :)) ojojojoj...

I ogólnie jakoś chyba dobrze jest...Zauwazyłam tylko ze ze wzgledu na brak cukru mam spadki nastroju wieczorami..
PM a powiedz jaką ty tą dietę stosujesz moze ja bym co nieco z niej skorzystała??
przepraszam że nie odpisuję każdej ale się szykuję i jadę do fryzjera i chrześnika odwiedzic
 
PM a powiedz jaką ty tą dietę stosujesz moze ja bym co nieco z niej skorzystała??
przepraszam że nie odpisuję każdej ale się szykuję i jadę do fryzjera i chrześnika odwiedzic


niskocholesterolową minus kilka rzeczy, do tego dużo ćwiczeń areobowych plus stepper, ziołowe herbatki oczyszczające i ziołowe tabletki z l-karnityną i chromem
 
Cześć!

U mnie przez chwilkę było słońce i już miałam nadzieje na fajny dzień a tu znów chmury. Córcia mi kaszle mocno i chyba siedzimy dziś cały dzień w domu.


Eve pomęczysz się pewnie trochę z tym aparatem, ale ząbki będziesz mieć później super. Moja koleżanka po aparacie ma zęby jak od linijki proste.

wiecie co a dla mnie Michael jest pewna ikona , stylem... właściwie odkąd żyje on zawsze był, jak bylam gówniara to go uwielbialam....coby nie mowic na temat jego wygladu... był kólem popu i był fantastyczny... jak dzis sie dowiedzialm ze nie zyje to sama az sie sobie dziwie ale łzy mi w oczach staneły...... skonczylo sie cos.... cos co zmienilo swiat muzyki.... świeczuszka dla niego [*}
Ja jego fanką nie byłam nigdy, ale kilka utworów znałam. Chyba wszyscy znali. I masz rację że przykro jakoś się robi czytając takie wiadomości.


spadam. nie zanudzam Was. Miłego dnia

Toś Zajączku wymyslła! Nie zanudzasz nikogo. Wracaj!

A w ogóle tak a'propos głodu...
Codziennie rano robie mężowi o 6.30 kanapki do pracy - wstaje, idę do sklepu po świeże pieczywo no i robie te kanapki a on mi sie wczoraj wieczorem przyznał że ostatnie dwa dni zaczepiają go jacys biedacy prosząć o...UWAGA - JEDZENIE, a nie PIENIADZE..No i on im te moje kanapki oddaje :)
Skoro proszą o jedzenie a nie pieniądze to chyba faktycznie potrzebują pomocy. A że dostają świeże i pyszne kanapki to się nie dziwię,że chcą więcej:-). Ja pewnie też bym oddała. Kasy raczej nie daję.
 
Lilu tak sobie mysle...Ty starasz sie z ukochanym o dzieciatko mniej wiecej jak ja z tego co dobrze kojarze..(ja blisko 2 lat)..nie myslicie o inseminacji albo in vitro?
nie wiem jak wy sie na to zapatrujecie,ale czy macie to na uwadze?

Wiesz,powiec Ci kochana ze czasami rozmyslam nad inseminacja lub in vitro ale jeszcze nie rozmawialam o tym z moim M.
Najpierw chce sobie zrobic badania w polsce jak bede we wrzesniu (hormony i Hsg) chcialam tez zrobic test PCT ( na wrogosc sluzu) ale moj M nie poleci ze mna :-(
Moze w PL trafie na jakiegos lekarza godnego polecen i mi cos doradzi co bedzie najlepsze w moim przypadku;-)

Kingus,Bablyss,marzenixx i reszta dziewczyn :*** dla Was.
 
reklama
przyszła_mamusia :szok: proszą o jedzenie a nie o pieniądze ?:szok:

Marzenixx - Ale powtarzają, ze Odra da rade i takie tam bla bala. W 97 r. też tak gadali a było całkiem inaczej, gadają o dobrych wałach przeciwpowodziowych itp a to jedna wielka bzdura te dobre zabezpieczenie przeciwpowodziowe, w wielu miejscach mała woda o wiele szybciej zagrozi niż w 97r. bo bubki w urzędach nic nie naprawili po 97r. Wiem coś o tym bo wtemcza miałam wycięte z życiorysu kilka miesięcy, jako najmłodsza mieszkałam u ciotki z psem przez jakiś czas, później musiałam iśc w szkole do internatu bo w domu była jedna chodzaca wilgoc, nie dało się tam mieszkac i trze było remontowac aż od gołej cegły tak naprawde na Borze Narodzenie dopiero dom był gotowy do mieszkania. I ten stres podczas powodzi, że wysadzą wały(a były takie zamiary), żeby ratowac przed zalaniem Słubice i inne miasta niemiecki. Teraz Mama znowu ma jeden wielkis tres, ze koszmar z 97 r powróci a oni w TV mówia: "Wiadomośc dnia Jackson nie żyje"
Niech się bardziej przejmą swoimi burdelem u nas a nie jedną osobą:wściekła/y:
 
Do góry