Tak Andziu, lecimy w dzień. I tylko dlatego wakacje nie były super tanie. Mieliśmy dużo tańszą ofertę, ale wylot był w nocy, więc podziękowałam.Pewnie to niektórych zdziwi, bo wiele osób leci z dziećmi w nocy. Ale ja jej chce zapewnić dobre warunki. Pierwsza oferta była z wylotem o 3 w nocy. Moja córcia zasypia o 22. Musiałabym ją obudzić o 24 i wyjechać na lotnisko. Tam w tym hałasie czekać 2 godziny. W Turcji bylibyśmy o 5.30 i znów pobudka i potem podróż autokarem do hotelu. Ja uważam,że to zbyt męczące dla niej.Nienawidzę jak ona płacze, a penie cała noc tak by wygladała.
Olica, Agniesiak fajnie,że macie dobre wspomnienia z Turcją związane. Ja cały czas myslałam o Grecji, ale wszyscy nam polecali właśnie Turcję.
Myślę, że Grecja jest chyba ładniejsza (choć nie byłam), ale Turcja jest na pewno bardziej egzotyczna, taka inna od zachodu Europy.
To już jakby inny świat.
Sama zobaczysz jak się naoglądasz biedy, brudu a zarazem pięknej pogody, wspaniałych widoków itd itd.
Turcja jako miejsce na wakacje jest jak najbardziej ok, ale jakbym miała żyć w takiej kulturze to tylko się pociąć :-)
Chociaż wydaje mi się, że Turcy nie czują, że żyją gorzej itd, bo nie znają innego życia.
Nie potrafię jednak zrozumieć kobiet np Polek, które wychodzą za Turków, wyjeżdżaja tam, a potem płaczą, że mają zmarnowane życie.
Kucuk kiedyś opowiadała jak mieszkała tam 0,5 roku bo jej mąż miał tam kontrakt. Uciekli szybciutko :-)