reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

Lolitka prawde Ci powie:)
Rob Kochanie jak chcesz...Ja Ci mowie ze takie normy sa zalecane dla starajacych.
Pamietaj tez zeby te wsie jednostki dobrze odczytywac.

dzięki kochanie!
ja absolutnie nie neguje tych norm jakie podalas....tylko ta ilosc mnie przeraza, bo to by oznaczalo, ze np salfazinu-ktorego na opakowaniu pisze zeby podawac 1 sztuke na dzien- M. musialby łykac 3 tabletki...., a L karnityne musialby dziennie zjadać 5 sztuk...a to tabletka wielkosci ponad 2 cm....:szok:

Kingus, Martynka...napiszcie mi proszę ile witamin łykali Wasi M???? Bo moze ja faktycznie za mało daję mężowi...?

Czy jest ktos na bb komu normy i dawkowanie witamin na lepsze plemniki zalecił lekarz? Ile to bylo???
 
Ostatnia edycja:
reklama
u mnie dzisiejszy ranny test negatywny, czekam na @
od dzis wszystkie malpy wysylamy do zoo!!!!!!!!!!!!!! a jak ktoras ucieknie,to do odstrzalu od razu ;-)

Elo, elo.

Melduje tylko, ze nadal mam dola wiec nic nie pisze bo mnie Zajac zabije. Bede Was czytala z "krzaczkow" ;-)

Pozdro laleczki!!!
z krzaczkow to wiesz co moze wystawac? :-p

Dziękuje dobrze.
Wczoraj wyciągnęłam M do sklepu i kupiłam sobie 3 bluzeczki :-D:-D:-D
Nawet w oresy'u znalazłam bluzeczki, które spokojnie można nosić w ciąży.
I M musiał mnie siłą wyciągać od dziecinnych ubranek :-):-):-)
super bluzeczki i do tego w ladnych kolorkach :tak:

Czas leci ale i tak się ciągle denerwuje czy wszystko jest dobrze. Najchętniej to co tydzień bym do ginki biegała ;-);-)
hehe,tez tak bede miala,juz to wiem :-D

Uciekam dziewczynki ogarnąć chałupę i potem obiecałam dziecku jakąś wycieczkę. W sumie to nie mam pomysłu, muszę coś wymyślić. Zapytała" mamusiu pojedziemy na wycieczkę?" No więc się zgodziłam a teraz bedę kombinowac gdzie.
ja tez tak chce!!!! z dzidzia na wycieczki smigac,ehhhh,ale Ci zazdroszcze

No u mnie tez nie ma konca zmartwien :-( dwa dni temu dostalam silnych regularnych skurczy, jak przy Wice, 1 porodzie wiec dostalam zawalu bolalo jak jasna cholera i regularne jeden za drugim, poszlam do wc i tam musialam stracic przytomnosc bo nic nie pamietam...ocknelam sie cala zlana zimnym potem i blada i skurcze nadal, wszystkich wystraszylam :-( wrocilam do pokoju i minelo, wzielam nospe i lezalam gin powiedzial ze jak bedzie powtorka z rozrywki to od razu szpital, czasami brak mi sil i odliczam oby do 34 tygodnia choc, w srode mam wizyte zobaczymy jak szyjka i lozysko....Synus kopie masakrycznie az czasem brzus skacze ale nerwy i tak mam...mialam najczarniejesze mysli jeszcze jak nam kolezanka wrzesniowka opowiedziala jak wlasnie w 24 tyg urodzila coreczke i zyla tylko godzine i tez drzy :-( wcale nie byl dla mnie ten II trymestr laskawy, najwiecej zlego sie dzialo, za pare dni wchodze w trzeci i mam nadzieje ze juz bedzie dobrze, nic jeszcze dla maluszka nie kupilam choc mam po wice to nawet nie przegladam, nic nie znosze z piwnicy, boje sie tam isc i ogladac...poczekam jeszcze ....Buziaki :-)
duzo zdrowka zycze i nie bede pisac,zebys sie oszczedzala,bo napewno robisz wszystko,co w Twojej mocy,zeby bylo ok.

PM już robie!!
Kinguś wszystkie ładne te bluzeczki a ja lubie taki kolorek jak ta druga ma
może mi któraś poleci dobry podkład a nie za wielkie pieniadze tak do 100 zł jestem skłonna dać ale wiecej juz nie
ja uzywam Revlon,kosztuje ok.65 zl i jest bardzo dobry,bo maskuje i zasycha zaraz po nalozeniu,a przez to,utrzymuje sie przez caly dzien.Slyszalam o Vichy,ze jest dobry dermablend,ale nigdy nie stosowalam.

że tez ja nie chodzę na studia...wczoraj była Owu, można by było skorzystać. Kolega mi proponował że pomoże jakby co, ale nie skorzystałam.:D:D:D
no no no bez takich mi tu,bo donos do M zloze :-p

Kamuflaż?? taka nazwę ma to ogólnie??? jaki producent?? mnie by się na cienie pod oczami coś przydało:(
polecam korektor pod oczy firmy Kryolan (jest to niemiecka firma,produkujaca kosmetyki dla wizazystow),tylko trudno go dostac,ja kupuje w sklepie dla wizazystow,bo w normalnej drogerii napewno nie ma,ale moze w necie znajdziesz.Polecam tez tej firmy spray utrwalajacy do makijazu.Utrzymuje makijaz nawet jak sie spocisz na imprezie,jest naprawde zajebisty.A jesli chodzi o korektor pod oczy,to jeszcze jest dobry ArtDeco we flamastrze.Jakbyscie chcialy rad,to polecam sie na przyszlosc.Skonczylam szkole wizazu i charakteryzacji.


czesc Kochane

przylazla.. dzisisiejszy dzien to juz nowy cykl bo to nie plamienia.. i brzuch boli..
juz cos pisalam wyzej o malpach...nie zyczymy sobie takich nieproszonych gosci :wściekła/y:
to jest jakis koszamr chciala bym by byl to jakis okropny sen i sie zaraz obudze
strasznie mi przykro...ale to nie moze byc prawda.Przeciez bylam w ciazy,to jakby Cie zaplodnil,skoro ma 0%.Powtorzcie koniecznie te badania.

zrobimy ponowne badania we wrzesniu jak bedziemy w Polsce
masz nerwy Kochana,zeby czekac do wrzesnia,podziwiam.

cdn.
 
Wiesz, bo ja zapominalska jestem. Starosc nie radosc wiec robie sobie notatki z tego co czytam. Tez na przyklad pisze dlaczego mnie ktos denerwuje a dlaczego kogos lubie :-D Wiem, nienormalna jestem. Mam tego dosc sporo. Najsmieszniejsze sa notatki o Ktosiowej na przyklad (zanim cala afera sie zrobila) :szok: Ale Wam nie powiem :cool2:
BUAHAHAHAHAHA...ale jestes naprawde zajebista,musze to powtorzyc ZAJEBISTA.Rozwalilas mnie na lopatki,lubie takie pozytywnie zakrecne babki.
Ale musze sie przyznac,ze na poczatku zle Cie odebralam,bo...okreslilam Cie (w pamieci-bo ja nie robie notatek:-D) slowem "szydera".Nie lubie,jak ktos wysmiewa sie z czyjejs niewiedzy lub ulomnosci.A jak do Was dolaczylam,to wlasnie wysmiewalas laske z innego watku,zrobilo mi sie przykro,bo mam niemile wspomnienia z przeszlosci.W podstawowce wszyscy sie ze mnie nasmiewali,bo...bylam plaska.Nabijali sie z moich malych piersi nie znajac mnie.A nie przyszlo im do glowy,ze poszlam rok wczesniej do szkoly,wiec rozwijam sie troszke pozniej niz inne dziewczyny.No nic niewazne.Ja jestem zdania,ze to nie wstyd nie wiedziec czegos,wstyd,to nie miec ambicji,zeby szukac tej wiedzy.
Dlatego sie nie smieje,jak ktos zadaje glupie pytanie ze swojej niewiedzy,bo pyta po to,by sie czegos dowiedziec.
A wracajac do Ciebie,szybko zmienilam zdanie,bo stwierdzilam,ze bystra z Ciebie dziewczyna i masz wlasne zdanie,a to sie liczy.A po tym tekscie z notatkami i filmiku z zamykaniem klapy,jestem Twoja fanka :-D masz podobne do mnie poczucie humoru.
Ciekawa jestem co masz o mnie???Az sie boje,bo wyjdzie,ze mnie nie lubisz,a ja Cie uwielbiam,to dopiero bedzie lipa....
Rower fajna sprawa, moje dziecko zakłada kask bez marudzenia i jeździ z nami, i chyba to przyczyna.

Boze jak dobrze,że nie widzę tej kartki, A z drugiej strony cholernie chciałabym ja zobaczyć. Co do Ktosiowej- ocena trafiona w 100 %, więc bystra z ciebie osóbka.
Loree,jestes osoba,ktora rowniez uwazam za bardzo bystra :tak: Masz wlasne zdanie i nie zalezy Ci na tym,zeby sie komus przypodobac,nie robisz nic na pokaz (zero pozerstwa) i za to Cie lubie :-) aaaaa no i masz cudowna coreczke (cholera tego Ci zazdroszcze).
A co do rowerow,napisalam mamie smsa,ze jezdzimy na rowerach i ze zadzwonie pozniej,a ta mi odpisuje "a jezdzisz w kasku?" rozwalila mne tym na lopatki,hahaha,jestem troche starsza od Twojej corci.

Boże ja tez tak mam ! Czasem nie zauważę jakiegoś błędu ( najczęściej ą lub ę) i potem mi głupio. Kiedyś w jakimś innym wątku laska napisał chyba z 10 zdań bez żadnych znaków. I pojechałam po niej chyba za ostro, ale nie wytrzymałam, bo nic z jej wypowiedzi przez te błędy nie zrozumialam
hehe,tez tak mam,ze pisze szybko i nie uzywam polskich znakow,ale staram sie nie robic bykow ort.jak nie jestem pewna,to otwieram sobie na nowej karcie stronke slownika pwn :-p

wybacz kochana..u mnie to ironia co do tej starości naszej Nektarynki :)

30-tki to młodzież normalna :)
no moj wujek,jak do niego przychodzimy z mezem (a mamy 26,27 lat),to zawsze mowi "czolem mlodziezy",wiec jest ok ;-)

Witajcie w ten pochmurny dzień !!!!

Wczoraj byłam na USG GENETYCZNYM (przezierności karkowej).
Z naszą dzidzią wszystko gra :-)

Wszystko ma na swoim miejscu, kręgosłupik poprawny, kość nosowa też.
Dzidziuś akurat nie spał na usg tylko fikał, machał rączkami :-)

Mąż też był na badaniu, wstydził się bardzo wejść, ale lekarz sam go zaprosił hihi.
USG było przez powłoki brzuszne.
Z tego wszystkiego zapomniałam wziąć zdjęcie i zapytać ile cm ma nasz szkrab. Trudno…

27.05 idę znowu na usg to wówczas się dowiem.

AAA lekarz powiedział, że płeć poznamy w 20-22 tygodniu, bo nie ma co wcześniej gdybać :-)
Mi to na rękę, bo ja wogóle nie chcę wiedzieć :-) Ale mąż ciekawski.

Ja uważam, że jak już się zna płeć to już nie ma takiej niespodzianki. Czeka się poprostu na poród kobiety i na to czy dzidzia będzie zdrowa.
A tak byłaby kolejna niespodzianka :-)

Nie moge uwierzyć, że jestem już w 4 miesiącu ciąży !!!!!!!!!!!! :-)
no to gratki!!!Wszysko super!Zdrowa dzidzia,to najwazniejsze,a plec to sprawa drugoplanowa,tymbardziej,ze nie jestes ciekawa:tak:

A ja dziś jakieś dziwne ruchy poczułam w brzusiu :confused::confused: Kinia to Ty ?:-D:-D:-D
ojej,az mi sie cieplej na serduszku zrobilo,jak to przeczytalam.Super,lezka mi sie zakrecila,super uczucie pewnie co??

Szafirku - dobrze, że wróciłaś:-)

No cześć Szafirku:):) Gdzieś ty była jak Cię nie było???:):)

Hello from London!

Szafirku-jak fajnie, ze jstes znowu z nami!!!!

hehe,dziekowac :-D
zaczelam biegac z M. A poeniwaz pracuje do pozna,to po pracy od razu w dresik i wio.Pozniej juz padalam na pysk i nie mialam sily nawet kompa wlaczyc.
Ale w miedzyczasie bylam u gina.Zdziwil sie,ze staranek nie zaczelam,a przygotowana na maxa.Tarczyca wyrownana,badania zrobione itd. powiedzial,ze wszystko ok,na usg dowcipnym powiedzial,ze plyn po pecherzyku jest,wiec mamy sie brac do roboty :-D i ze jak przez 3-4 msc sie nie uda,to mam sie zglosic na monitoring cyklu.

A tak poza tym,to moj M sie mocno wczuwa w role taty.Juz mnie opier... i to naprawde,on nie zartuje,ze pije kawe i to mocna,ze musze sie odzwyczaic i takie tam.A wczoraj bylismy na imieninach i byla taka piekna 2-latka.Od razu wzielismy ja w obroty,hehe.Przez caly wieczor sie z nami bawila,mimo,ze widziala nas pierwszy raz.Siedziala mi caly czas na kolanach,a moj M sie z nia wyglupial.Ehhh piekny widok,bedzie dobrym tata,na wszystko pozwoli,to ja bede musiala byc tym zlym glina (wiecie, podzial rol,zly glina i dobry glina,hehe)
 

To tak jak z miloscia, idealnym partnerem nie jest ten, ktory ma wszystkie upragnione zalety ale ten, ktorego wszystkie wady jestes w stanie bez mrugniecia okiem zaakceptowac.
pięknie napisane:tak:
Stateczną Panią??? Tu nikt nie jest stateczny!!!> A nawet powiedziałabym im która starsza tym bardziej pogięta;-)
to się dowiedziałam - jestem pogięta:shocked2:
buziaki Zajcu:-)

Kinguś - super wózek:tak:

Andzia jak znajdziesz to napisz gdzie, bo też jestem ciekawa o co poszło;-)
jak tylko znajdę to dam znać - ja też jestem ciekawa;-)
Kulaszusza pojechala do kraju z mezem na 2 tygodnie...ma sie dobrze, juz ma 11 tydzien ciazy:-)
Ufff jak pomineam kogos-bardzo, bardzo przepraszamm...ale mnie maz rozprasza i zebrac mysli nie moge w kupę;-0:zawstydzona/y:
Ty nigdy nikogo nie pomijasz:tak:
pozdrów Kulaszuszę - nie odwiedza nas ostatnio:no:
zaczelam biegac z M. A poeniwaz pracuje do pozna,to po pracy od razu w dresik i wio.Pozniej juz padalam na pysk i nie mialam sily nawet kompa wlaczyc.
Ale w miedzyczasie bylam u gina.Zdziwil sie,ze staranek nie zaczelam,a przygotowana na maxa.Tarczyca wyrownana,badania zrobione itd. powiedzial,ze wszystko ok,na usg dowcipnym powiedzial,ze plyn po pecherzyku jest,wiec mamy sie brac do roboty :-D i ze jak przez 3-4 msc sie nie uda,to mam sie zglosic na monitoring cyklu.
A tak poza tym,to moj M sie mocno wczuwa w role taty.Juz mnie opier... i to naprawde,on nie zartuje,ze pije kawe i to mocna,ze musze sie odzwyczaic i takie tam.A wczoraj bylismy na imieninach i byla taka piekna 2-latka.Od razu wzielismy ja w obroty,hehe.Przez caly wieczor sie z nami bawila,mimo,ze widziala nas pierwszy raz.Siedziala mi caly czas na kolanach,a moj M sie z nia wyglupial.Ehhh piekny widok,bedzie dobrym tata,na wszystko pozwoli,to ja bede musiala byc tym zlym glina (wiecie, podzial rol,zly glina i dobry glina,hehe)
Szafirku - to dobrze, że tarczyca wyrównana i gin sensowny - zawsze to bliżej do fasolki:tak:

ogłaszam, że zaległości nadrobiłam:-)
 
tylko ta ilosc mnie przeraza, bo to by oznaczalo, ze np salfazinu-ktorego na opakowaniu pisze zeby podawac 1 sztuke na dzien- M. musialby łykac 3 tabletki...., a L karnityne musialby dziennie zjadać 5 sztuk...a to tabletka wielkosci ponad 2 cm....:szok:
Tia. Moj lyka 6 tabletek :-) Latwo nie jest :-D:-D

Jasne ze mozna mniej, wsio mozna...To tak samo jak z kwasem foliowym dla kobiet. Zwykle sie mowi ze 400 wystarcza, a czytalam wyniki badan gdzie dawke to zwiekszono 10krotnie i wspolczynniki zdrowych ciaz byl znacznie wyzszy niz w grupie kontrolnej.....:)
 
Nie ma to jak ułatwienia sprzętowe w kuchni:tak::-D
Raz dwa trzy obiad prawie gotowy:-)
Hmmm... włąsnie tyle tych witamin:szok: ale jak pomogą to trzeba łykać:tak::-)
Po 16 M będzie!!:happy2:
 
mnie tez sie terenowe podobaja ale: -
przepraszam czy to małe gówienko(przepraszam ze tak to ujełam) to jest samochód terenowy ten smarcik.. ja wchodze na linka to to smart.. małe gówienko.. autko terenowe to takie np:
moab1290resizeug0.jpg

lub
in_Toyota_Land_Cruiser_01.jpg

ewnetualnie
kia_knd4_a.jpg

no to rozumiem..
ale nie to
C8702089_1.jpg

juz cos pisalam wyzej o malpach...nie zyczymy sobie takich nieproszonych gosci :wściekła/y:

no niestety one zawsze nie proszone przyleza..
 
Kaprysiu - znalazłam te posty - wymiana zdań była bardzo grzeczna i elokwentna;-) i tu nie żartuję - dyskusja na poziomie - nie ma się czego wstydzić

za to potem od razu (tzn. za kilka stron) byłyście już dobrymi kumpelami z naszą Hanią:-)
Domelko - tak po cichu tylko Tobie napiszę, że to strona 470;-)

tylko nie przynawaj się, że wiesz to ode mnie bo mnie zatłucze - albo coś na kartce dopisze złego (hihihi)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry