starania się - watpliwości..

[olesia_33]

No i od razu mam pytanie - mam testować w środę (choć raczej sądzę, że lepszy byłby piątek - cykle mi się pokręciły, kiedy owu była nie wiem) a korci mnie jak nie wiem, żeby jak najszybciej, nie było mnie 3 dni to nie myślałam a teraz... szkoda gadać, najchętniej już bym sobie zrobiła teścik
Co tu zrobić, żeby nie zwariować? Macie jakieś pomysły?

Mi sie wydaje jak sie nie mysli o testowaniu to jakos sie mniej "warjuje", postaraj sobie odpuscis, zapomnij o jakis testach itp. jak sie zacznie spozniac to dopiero wtedy zadzialaj.
Takie nakrecanie sie nie przyspieszy czasu i nie jest wskazane dla ciebie i fasolki jesli jest pod twoim serduszkie.

 

[olesia_33]

Popatrzcie jaka to dluga droga......

moze sie nad tym nie zastanawiac, taka bloga niewiadoma.

 

[olesia_33]

Tak z innej beczki:
Czy wam tez tak marznie dlon o myszki komp.?

 

[lolitka200]

mnie nie....mnie boli nadgarstek

 

[w.kropeczka]

Hej dziewczyny!
Jak tam mija wam weekendzik???? pogoda w dechę!

Gosiu-w macierzynstwie wynik nasienia ma kilka parametrow-ilosc, ruchliwosc, jakosc, morfologie-czyli dobre/zle. Przykro mi, ze dostalas @/../.cholerka jasna co jest z fasolkami?>???> taki piekny miesaic mamy a na forum fasol brak>>> pewnieprzez tą suszę nic nie kielkuje...

Zaniepokojona-my robilismy badanie meza w krakowie za 130zlotych, wynik nastepnego dnia.

Loree-kochanie z plamieniami moze pogadaj z lekarzem. Wydaje mi sie, ze lepiej niech zbda cie wiedzac o takich plamieniach przed @...choc skoro masz dobre wyniki prolaktyny i progesteronu to moze taka twoja uroda po ciazy???
Kochanie-bardzo mi sie podoba to, co napisalas o swojej corci i o macierzynstwie, w zupelnosci sie z Toba zgadzam!!!:-):-):-)

Elfa-w takim razie 3mam kciukaski za wpadke kontrolowana!!!! Buziaki!



Martynko- wpale sie nie miesci co za dranie!!! No jak tak mozna...a ja tak mocno w piatek trzymalam kciuki i dopoiero teraz doczytalam ze nie mialas inseminacji...ale wiesz-moze faktycznie los pisze wam scenariusz poczecia bardziej naturalny? 3mam kciuki i sciskam mocno...nie denerwuj sie! Bedzie dobrze!

Szafirku- Ty to jestes przebojowa dziewczyna! Nic sie nie marwt obawami przed xzieckiem...to normalne i wydaje mi sie, ze kazdy tak ma...ale jak juz sie maluszek urodzi to jest tylko wielka radosc i instynkt mowi i kieruje co dalej! A praca....jeju-to ostatnia rzecz o jakiej ja bede myslala majac w domu niemowlaka! Moim dzaniem przy dziecku mama powinna by6c najdluzej jak to mozliwe...a nie jakies 3-4-5 miesiecy...nigdy w zyciu tak krotko!

Lilu-dobrze ze korzonki juz lepiej...moze gdzies sie przeziebilas???
Trzymam kiucki za tate, mam nadzieje, ze sprawnie porobia badania i wyniki beda optymistyczne-buziaki kochanie!

Hej dziewczynki
Jestem tu nowa i tak czytam sobie wasze posty... Ja tez staram sie o dzidzie ale jakos nie wychodzi ( jestem juz po jednym poronieniu) i mam już dosyc tych negatywnych testow. A teraz tez cos dziwnego...jestem w 45 dc, @ BRAK a testy negatywne... Ehhhh...Wiem, ze powinnam zrobic bete ale nie chce sie znowu rozczarowac...
Pozdrawiam Was serdecznie

Witaj Kikeeee-przykro mi z powodu poronienia...ale fajnie ze zawitalas do naszego grona, tu latwiej znosi sie niepowodzenia, w grupie razniej:-) mam nadzieje, ze szybko bedzies mogla cieszyc csie ciaza i maluszkiem...powodzenia!

Pozdrawiam WSZYSTKIE bez wyjątku babeczki!!!!

 

[w.kropeczka]

Dziewczyny

Nie wiem czy ktoras to w jakims sensie zainteresuje, ale mnie to mocno zaciekawilo. To sa dane a propo jednego z badan invitro, ale podobnych procentow mozna sie w naturalnych starankach spodziewac - przynajmniej tak mi sie wydaje

Na 100 badanych par u 76 doszlo do zaplodnienia. Nastepnie 53% z tych zaplodnionych miala prawidlowa implantacje zarodka. Dalej 48% z nich doczekalo sie dziecka.

Jak sobie tak o tym mysle, to u ilu moglo dojsc do zaplodnienia, a u ilu byla implantacja, a test i tak wychodzi negatywny bo samoistne poronienia sie zjawiaja

Popatrzcie jaka to dluga droga......

te dane sa az przerazajace...no ale pewnie niestety prawdziwe...
Cholerka...coraz bardziej sie boje...

Tak z innej beczki:
Czy wam tez tak marznie dlon o myszki komp.?

mnie nie....mnie boli nadgarstek

Mnie od myszki boli dlon, ale mi nie marznie...boli mnie nadgarstek i czesc dloni nad palcami-jak przeginam pale i za dlugo myszką dzialam...a z tym trzeba uwazac. U mojego meza w pracy wiele osob ma powazne komplikacje z tego powodu-jemu zainstalowali takie myszki na 2 rece i dwustronna klawiature...na wszelki wypadek, bo bylo duzo przypadkow, ze ludziom siadaly dlonie.

 

[lolitka200]

Kropeczka

Ty sie nie boj nic tymi statystykami. Fikaj jak najczesciej ze swoim malzem, i az sie sama zaskoczysz jak szybko sie wszystko stanie:-)

 

[w.kropeczka]

Kropeczka

Ty sie nie boj nic tymi statystykami. Fikaj jak najczesciej ze swoim malzem, i az sie sama zaskoczysz jak szybko sie wszystko stanie:-)

Kurcze Lolitko...gdyby tak sie dalo, a tu klapa ma maksa jak na razie bo teraz czekam na operacje kolana-wiec staranka niewskazane, zreszta dzis odwiozlam meza ana lotnisko i poleciakl do UK...wiec juz wogole...a poza tym nawet jake bede juz po operacji kolana to:
z tymi jego wynikami nasienia to sie bede bala tych wad genetycznych...choc pewnie sznase na zajscie w ciaze naturalnie mamy male to jednak bede sie stresowala co by bylo gdyby...

 

[lolitka200]

Kochana

Czy sytuacja materialnia pozwala na ICSI? Bo jesli tak to wogole nie trac czasu na naturalne staranka. Pamietam wyniki nasienia....Nie sa az takie dobre, wiec moze Wam to troche zajac jesli staracie sie tradycyjna droga... Ale szansa oczywiscie jest...
Jak malz do UK pojechal to chwilowo faktycznie klapa jesli chodzi o staranka, no i to kolanko

 

[w.kropeczka]

Jakos nie mam szczescia ostatnio, jak sie pojawiam to nie ma nikogo....
Kobietki moje kochane-uciekam juz teraz, wpadne jutro rano.
Buziaki dla staraczek i zafasolkowanych!