reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

Jak tu nie liczyc? Jak nie myslec? Przy jego libido NIE MAMY SZANS!!!!! On by mnie najchetniej przelecial 2 razy w cyklu!!!!!!!! Tuz po @ i okolo 20 dnia, bo akurat mu sie wtedy zachce, a co ja mam poradzic majac owu okolo 11dc???? I tak musze naciskac zeby sie ze mna kochal kiedy ja mam ochote, a kiedy nie przypada akurat jego dzien.... Do d z takim facetem, ktory nawet nie ma normalnych potrzeb... kiedys jak mialam powazne problemy psycholog powiedzial mi, ze on mnie zdradza, skoro kocha sie ze mna maks 1 raz w tygodniu, bo to niemozliwe zeby mlody chlopak mial tak niski poped... i ja juz sama nie wiem... on twierdzi, ze nie, ze nawet gdyby chcial to nie mialby kiedy, faktycznie wraca prosto do domu z pracy, nie widze niczego niepokojacego w jego zachowaniu itd. itp.... Czy mi sie nie mogl trafic jakis bardziej jurny chlop?.. :baffled::baffled::baffled:
gdybym nie miala tego samego typa w domu to pewnie tez bym pomyslala ze seksi sie na boku! ale uwież mi ze mam tak samo!!!! moje potrzeby sa malo istotne bo on akurat jest zmeczony czy go (jak zwykle) bolą plecy!!!! ja juz sie smieje ze my mamy małzenskie weekendy a dokladniej poranki!!! albo jak P. weźmie przeciwbolowy idąc na siatkowke to ja przy okazji skorzystam :sorry::zawstydzona/y:
sądze ze go musialas spytac co jest nie tak ze sie kochac nie chce??? powinien odpowiedziec cos sesownego! :eek: a dla twojego zdrowia psychicznego radze odposc bo ja wiem jak napiecie potrafi zabić jakie kolwiek pożądanie! :confused2:
 
reklama
gdybym nie miala tego samego typa w domu to pewnie tez bym pomyslala ze seksi sie na boku! ale uwież mi ze mam tak samo!!!! moje potrzeby sa malo istotne bo on akurat jest zmeczony czy go (jak zwykle) bolą plecy!!!! ja juz sie smieje ze my mamy małzenskie weekendy a dokladniej poranki!!! albo jak P. weźmie przeciwbolowy idąc na siatkowke to ja przy okazji skorzystam :sorry::zawstydzona/y:
sądze ze go musialas spytac co jest nie tak ze sie kochac nie chce??? powinien odpowiedziec cos sesownego! :eek: a dla twojego zdrowia psychicznego radze odposc bo ja wiem jak napiecie potrafi zabić jakie kolwiek pożądanie! :confused2:


U mnie tez - seks w sobote rano, i wystarczy na caly tydzien lub dluzej... :crazy: Pytalam kiedys - mowil, ze boi sie wpadki (jeszcze sie nie staralismy), tylko jakos mi sie nie chcialo wierzyc, bo ANI RAZU nam guma nie spadla czy pekla, no normalnie nie rozumiem, dla mnie to krecenie i wymowka na odczepnego... szczegolnie, ze teraz ma taki sam poped jak wczesniej, a o ciaze nie powinien sie bac tylko starac..... :eek: Jak go pytam to naprawde nie odpowiada sensownie, mowi, ze jest zmeczony, ale jak do cholery on moze byc zmeczony, jak w pracy sie obija, a wieczorem ma jeszcze sile isc na rower czy gdyby koledzy zadzwonili to by byl pierwszy pod drzwiami i mialby sile zeby z nimi isc :crazy::crazy::crazy: wybaczcie, ale wkur*ia mnie to juz...

Musze isc teraz na uczelnie, z tak zwalonym humorem nie bedzie zbyt latwo przetrwac dzien... ehh... koszmarny okres w moim zyciu....
 
U mnie tez - seks w sobote rano, i wystarczy na caly tydzien lub dluzej... :crazy: Pytalam kiedys - mowil, ze boi sie wpadki (jeszcze sie nie staralismy), tylko jakos mi sie nie chcialo wierzyc, bo ANI RAZU nam guma nie spadla czy pekla, no normalnie nie rozumiem, dla mnie to krecenie i wymowka na odczepnego... szczegolnie, ze teraz ma taki sam poped jak wczesniej, a o ciaze nie powinien sie bac tylko starac..... :eek: Jak go pytam to naprawde nie odpowiada sensownie, mowi, ze jest zmeczony, ale jak do cholery on moze byc zmeczony, jak w pracy sie obija, a wieczorem ma jeszcze sile isc na rower czy gdyby koledzy zadzwonili to by byl pierwszy pod drzwiami i mialby sile zeby z nimi isc :crazy::crazy::crazy: wybaczcie, ale wkur*ia mnie to juz...

Musze isc teraz na uczelnie, z tak zwalonym humorem nie bedzie zbyt latwo przetrwac dzien... ehh... koszmarny okres w moim zyciu....
no to niestety moim zdanie on nie stara sie o bobo! on robi wsio zeby uniknac bobaska! :confused2: a zgoda o staranka bo ty chcesz ..... razem powinniscie chciec ! :eek:
 
ja nie rozumiem takich facetów którzy myśla tylko o swoich potrzebach a nie liczą sie z potrzebami kobiety swojej na szczęście nie mam tego problemu choć musiałam mojemu kilka rzeczy przetłumaczyć ale już jest lepiej na szczescie zrozumiał o co mi chodziło
 
Witam dziewczynki z samego rana :biggrin2:

Ale mialam przeboje wczoraj z lekarzem to juz moje, taksowka nie przyjechala, na wariata lecialam na postoj hihi bo M chory i musialam jechac sama, malo tego nie zaplacilam za taryfe :-p wyskoczylam a facet za mna "prosze pani a zaplacic, ciaza nie zwalnia z oplat" jejku jak mi bylo wstyd hyhy, wpadlam do recepcji za 2 min 20 ale mowie zwyle poslizg to spoko a tam juz inna baba zamiast mnie sie szykowala, ale pani mnie zobaczylyla z recepcji i "oooo jest pani R. to prosze" bez cisnienia bez niczego wpadlam do gina cala w nerwach a ten od razu ten swoj diabelski usmiech i "jak tam sie czujemy" zawsze chce mi sie smiac jaka bym nie byla znerwicowana wiec usmiech od ucha do ucha i ze OK a ten "nooo teraz juz lepiej"


Wyniki kochane ksiazkowo-ciazowe, zanizone ale wiadomo norma. Powiedzialam mu o swoich skurczach to tylko pytal co ile min i by uwazac na te dobre i zle...Dobre to chyba te braxtona (przygotowujace do porodu) zle skracaja szyjke wiec mam sie oszczedzac. Pokazal mi fotel a ja do niego ze ostatnio zapomnial mi jego kolega wypisac recepte na uplawy bo mc temu na wizycie mialam spore a teraz to juz wogole no ale ok...

Wlazlam na fotel, powiedzial ze widzi po szyjce ze go slucham i w domu nie szaleje bo by sie bardziej skrocila ale nie zapytalam jaka jest, ma jednak taka zostac wiec o pracy moge zapomniec :biggrin2: i nagle do mnie "a gdzie te uplawy" wyjmuje te swoje szczypce i pokazuje ze nic nie ma hyhy to ja na to "jak to same zniknely" hyhy no ale on mi 2 szczypce ze nie ma i juz wiec super no i usg...

pomierzyl wszystko, glowke, brzuszek wymiary ksiazkowe, w kadrze sie dzidzius nie miesci juz wiec usg nie mam hihi ale powiedzial ze na jego oko z wyprostowanymi nozkami to ok 30 cm :biggrin2: i ponad 300g wagi. Co do najwazniejszego siedzialam tam jak na szpilkach i sie gapilam nie w monitor dzidzie ale jego mine z tym lozyskiem a ten usmiech ze sie nieznacznie podnioslo ale PODNIOSLO i powiedzial ze SUPER jeszcze troche powyzej glowki i bedzie dobrze ale musze popracowac tak samo ladnie z dzidzia jak teraz by poszlo jeszcze w gore bo tak jest w polowie :biggrin2: hihihi M mial racje, serduszkowanie zdalo egzamin :-p hyhy popchnelismy je do gory :-p:-p:-p jak to stwierdzil "po" ze teraz pojdzie w gore dzieki malym wybryczkom hyhy...bosze jaka jestem szczesliwa...

...powiedzial owszem by na laurach nie osiadac bo jeszcze czeka mnie pare ladnych tygodni by odetchnac jesli chodzi o skurcze przede wszystkim...tak do 34 najlepiej no i by poszlo calkowicie w gore nie stwarzalo zagrozenia,krwawienia itp....

...mialam sie nie pytac ale mimo chodem rzucilam czy wiadomo jaka plec, nawet nie musial szukac bo cos dynda miedzy nogami jak nic czyli CHŁOPCZYK czyli mialam racje, przeczucia matki hihih i w 1 ciazy te same silne przeczucia, od poczatku mowilam choc inni mowili ze dziewczynka...ja sie pytam czy napewno a ten mi dyndajacego pokazuje hehe...jednym slowem i me przeczucia i wrozba z obraczka, mega wielka ochota na slodkie, brzuszek jak pilka i wzorowy wyglad z wzorowa cera wskazuja na chloptasia :biggrin2: nawet gin powiedzial ze mimo tych 5kg wcale nie jestem gruba jest ok nei musze sie ograniczac czy cos i wygladam promiennie, co przytaknela na koniec pani w recepcji ze kwitnaco ;-)

czuje sie zupelnie inaczej w tej ciazy zero w sumie mdlosci i wsio inne wiedzilam ze bedzie Kacperek :biggrin2: M nie powiedzialam hyhy ale sie ucieszy chyba mnie zadusi :biggrin2: Zwolneinie mam do konca ciazy, balam sie ze nie dostane ale gin powiedzial ze bedzie mi cykal co mc teraz...wyszlam to jeszze tylko cisnenie 140/100 hyhy i polecialam do domku na skrzydlam i imprezka :biggrin2:

tylko dziwne ze nie mialam usg polowkowego nic o tym gin nie wspominal coz moze za pozno sie zorientowalam...zapytam przy okazji choc juz po ptokach dla mnie najwazniejsze ze dzidzia zdrowa ksiazkowo rosnie, kopie jak szalona...no coz pilkarz bedzie :biggrin2:

Wiec dziewczynki WSZYSTKIM dziekuje za trzymanie kciukow i mdlitwy...lacznie dalo skutek tego ze nie musze isc do szpitala, lezec musze ale w domu a to dla mnie SUPER, jeszcze raz dziekuje i sle buziole od siebie i Kacperka :biggrin2:
 
..mialam sie nie pytac ale mimo chodem rzucilam czy wiadomo jaka plec, nawet nie musial szukac bo cos dynda miedzy nogami jak nic czyli CHŁOPCZYK czyli mialam racje, przeczucia matki hihih i w 1 ciazy te same silne przeczucia, od poczatku mowilam choc inni mowili ze dziewczynka...ja sie pytam czy napewno a ten mi dyndajacego pokazuje hehe...jednym slowem i me przeczucia i wrozba z obraczka, mega wielka ochota na slodkie, brzuszek jak pilka i wzorowy wyglad z wzorowa cera wskazuja na chloptasia :biggrin2: nawet gin powiedzial ze mimo tych 5kg wcale nie jestem gruba jest ok nei musze sie ograniczac czy cos i wygladam promiennie, co przytaknela na koniec pani w recepcji ze kwitnaco ;-)

czuje sie zupelnie inaczej w tej ciazy zero w sumie mdlosci i wsio inne wiedzilam ze bedzie Kacperek :biggrin2: M nie powiedzialam hyhy ale sie ucieszy chyba mnie zadusi :biggrin2: Zwolneinie mam do konca ciazy, balam sie ze nie dostane ale gin powiedzial ze bedzie mi cykal co mc teraz...wyszlam to jeszze tylko cisnenie 140/100 hyhy i polecialam do domku na skrzydlam i imprezka :biggrin2:

:biggrin2:

Super wiadomości !!!!

Ja myślicie co ja będę miała ? :-)

Ciekawa jestem jak te przesądy sprawdzą się w moim przypadku:

- wróżba z obrączki -DZIEWCZYNKA
-duże mdłości, ale nie wymiotuję
-stan cery: tragiczny, wyglądam jak nastolatka (niby dziewczynka)
-apetyt normalny, ale mam wstręt do mięsa, nie mam jako takich napadów na konkretne produkty, jem słodkości, owoce, warzywa
- brzuch: raczej "piłki" mieć nie będę
-bardzo senna jestem-i to codziennie
 
dzień dobry Jarzębinki moje:-):-)
Zajaczku do lekarza marsz sie pobadac dobre nastawienie seksi bielizna i kolacyjka przy swiecach napewno omoga w wyladowaniu sytuacji ;-)

Takie moje niedyskretne pytanie moje kochane :zawstydzona/y:czy w czasie seksu wspomagacie sie jakimis gadzetami zeby bylo lepiej czy nie bo u mnie z tym orgazmem to roznie bywa i tak wlasnie mysle:zawstydzona/y:
Sisi, a propo seksu...My się na razie wspomagamy czasem tylko zelem z Durex:) Jak jestem za mało nawilzona:-) Ale żadnych innych wspomagaczy. Po prostu czasem mam orgazm a czasem za cholerę się nie udaje, choć mój mąz się narobi po łokcie:-). Zawsze mam tylko łechtaczkowy...
co do gadzetów to ja czasami z męzem uzywamy wibratorka ktory dostalam na panienski hihi:sorry:
ja wiedziałam że ty to szalony człowiek jesteś:-D Ale nad wibratorkiem tez się zastanawiałam...:tak:
Marzenko no mi w sumie o ten wibratorek chodzi bo tez mam i tez uzywam ale czasem mam jakies takie poczucie winy ze ja cos zlego robie lub jeste,m jakas nienormalna:szok:bo w sumie bez jakiejs tam lechtaczkowej gry wstepnej to u mnie nie wychodzi ja chyba jakas inna jestem
:eek::baffled:
Przestań, nie jesteś inna!! Jak już pisałam, mnie tez jest ciężko dojść czasem. U mnie np. jak M. długo nie ma i się stęsknie bardzo to niewiele mi trzeba:):) ale jak już serduszkowaliśmy codziennie przez tydzień to ostatnie przylulanka były bez orgazmu... Baaaaardzo przyjemne (zwłaszcza że M. bardzo się starał żeby mi było dobrze) ale jednak nici.;-)

Witamy witamy (flaszeczka na początek:-))

soczku:-)? bo taka będzie najlepsza dla nas wszystkich;-)
przyłączam się do gratulacji:-)
ja wybieram się na bete w poniedziałek, na razie mam kilka objawów i 2 testy(pierwszy z 2 kreseczkami w tym 1 perłowa i drugi robiony dzisiaj negatywny) pozdrowienia:)
Boszeeee, ty widzisz i nie grzmisz. Dometlka, ty się módl żeby tego Hanna Wielmożna nie widziała!!! Jaki soczek!!!! To jest prawie jak forum AA:-)
Flaszeczka - alebo czystej, albo winiacz albo browar(y):-D
Trzeba brutalnie- odstawić BB i wszystkie gazety o ciąży i dzieciach! Nie stosować testów, nie liczy dni płodnych, nie obserwować śluzu. Nie wnikając który jest dzień cyklu po prostu się kochać. Spróbować tak chociaż kilka cykli.
:tak::tak::tak:
Ja cię rozumiem i jeśli taką masz potrzebę to tak zrób!
Loreee, myslę tak zrobic jak M. przyjedzie. Na razie i tak go nie ma, więc moge się ponakręcać z Wami:-)
A wiesz, że pozytywne myślenie może zdziałać cuda???;-)
Musisz teraz myśleć na odwrót:tak:
Uda ci się zafasolokować i to może w samochodzie? To takie nawiązanie do tych fantazji, o których pisałyśmy wcześniej! I przeciwieństwo wypadku samochodowego!
Ja nie używam gadżetów,bo nie mam problemu z orgazmem, ale myślimy o jakimś żeby sobie co nieco urozmaicić. M coś wspominał o wibratorze. A !!! Zapomniałabym- nakładka wibracyjna z durexa to REWELACJA!!! Polecam, tego używamy często!
Moja przyjaciółka dała mi na urodziny ciekawą księżkę (której nie przeczytałam do końca - w sumie tylko kila stron bo nie przepadam za poradnikami) o pozytywnym myśleniu - chyba się za nią wezmę...
Co do Nakładki Durexa - tez chodzi mi po głowie:-) Ale wstydze się ją kupić jak ją widzę... Musze M. namówić:-D
Kochane tak apropo gdyby sie teraz udalo w co raczej watpie to jesli lece za 2 tyg do turcji tpo czy jest jakies zagrozenie jak myslicie wiadomo ze na sloncu to plackiem raczej nie bede mogla lezec ale czuy sa oprocz tego jakies wieksze zagrozenia?
wszystko zależy od tego jak się czujesz, przeciwwskazań nie ma konkretnych. Pytałam swojej ginki jak rozglądaliśmy się za wczasami (a ja naiwnie myślałam że w wakację będę z brzuszkiem śmigać). Powiedziała ze wszystko zależy od tego jak przechodzi kobieta ciąże.
Zajączku dziękuję za miłe słowa:tak: i proszę, nie opuszczaj nas
ja to nawet teraz po odebraniu wyników jestem pewna, że mam blokadę psychiczną - tym bardziej, że raz już udało się zajść więc chyba nie mam wrogiego śluzu - czy to się może zmienić i zrobić wrogi:szok:
Dlaczeko to musi byc takie zajebiście trudne?? Andziu, jeśli Ty nie masz sposobu na blokadę psychiczną to ja chyba znowu "nie wierzę w nic" :-)
Wpadłam tylko na chwilkę.
Wróciłam z usg dzidzia rośnie, wszystko ma na swoim miejscu.
Jutro wkleję fotkę. Ginka pomierzyła uda, rączki itp. stópka ma 2 cm:-)
Widać kręgosłupek, nerki, żołądek :-D
I na 99% będzie dziewczynka ;-)
Buziaczki, jutro nadrobię zaległości.
Łiiiiiiiiiiiiiii:-) Ale super....Ja też tak chcę!!!!!!!!!!!
Wczoraj Bawiłam się z moją siostrzenicą, rozwala mnie to dziecko na łopatki
W sierpniu będzie miec 2 lata, a mówi pięknie... A wczorajszy tekst do mojej siostry " Mamunia pitul moje śłonećko" wymiata.:rofl2::rofl2: (moja siostra mówi do niej " moje słoneczko::-D)

Kurka wodna, ja tu liczylam na wsparcie a laski sikaja ze smiechu :-p Ja Wam dam !!!!
Ja juz w moim miescie sprawdzilam fryzjerki. Naleze do typu "nieufnych i stroniacych od fryzjera". Nienawidze jak ktos dotyka moich wlosow. Mojego m. dlugo trenowalam, ze wlosy to teren zabroniony. Czasem jednak go ponosi:-D
Gorsety mam ale mojego m. tylko ponczochy kreca :-D
Kaprycha, pomysl, jakby któraś z nas miała takie przeboje też byś sikała ze śmiechu przed kompem, więc się nie fochaj:-)
Mój M też się dobiera do moich włosów (zwłaszcza jak jestem na dole i chce sobie popatrzeć co robie, zboczek jeden:-)). Zawsze mnie tak wymiętosi że się ludziom nie moge pokazać, najgorzej jak mnie dorwie zanim pójdę do pracy:baffled:


Stwierdzilam, ze na serio jest cos z nim nie-halo. Powiedzial, ze wygladam LADNIE!!!! To moze oznaczac tylko 2 rzeczy :
1. Ze nawet nie zuawazyl zmiany, bo juz zapomnial jak wygladam. Wkomponowalam sie w meble moze..
2. Klamie, bo moze ma jakies dobre dupsko na boku wiec mu wszystko jedno jak wyglam...
Tak, czy inaczej dzieki za dobre slowo - BUZIAK !!!!
Ty jak już coś wymyślisz to naprawdę.... Weź wyluzuj... Wypość go trochę to zobaczysz jak będzie... Na mojego rozłąka działa taj jak widać na moim ostatnim wykresie, a już nie jest takim bardzo młodym byczkiem;-)


Staramy sie chyba 4 cykl, wiec niezbyt dlugo, ale przy problemach jakie mam, pewnie jeszcze dlugo bedziemy sie starac - a poza tym nawet nie wiem jakie on ma plemniki... Mam zwalony humor, ZNOWU...
Olapolap, kochana, powiem ci że nie zazdoszczę Ci tej całej sytuacji. Mój tez się się napina dziwnie podczas seksu kiedy wie ze mam dni płodne i nie dlatego że nie chce (bo bardzo chce ) ale po prostu psychicznie mu ciężko. Zdarzało się wtedy że nie mógł skończyć jednak:-(
[/quote]

naprawde nie wiem co ci poradzic albo co powiedzieć
ja już byłam w urojonej ciaży chyba dzis zrobiłam testa i d**a blada jedna kreska tylko już sie powoli załamuję bo prolaktyna wyregulowana a tu nic z tego :-:)-(
Lalunia!!!!!!!!!!! NAPISZE TO GŁOŚNO I WYTRAŹNIE!!! " NIE MA @ JEST NADZIEJA" No i dopóki nie przyjdzie nie chcę słyszec żadnego miałczenia!!!
no to niestety moim zdanie on nie stara sie o bobo! on robi wsio zeby uniknac bobaska! :confused2: a zgoda o staranka bo ty chcesz ..... razem powinniscie chciec ! :eek:
Tez tak myślę niestety....
Olu, pogadaj z nim, bo coś mi tu śmierdzi, że on może nie chce jeszcze:-(
 
Ostatnia edycja:
Witam sie piatkowo:-)
Co do M jednej z Was która pisała,ze nie ma już sily itd..
Ja uważam, że on wogóle nie chce bobaska i tyle. Odwleka wszystko.. takie moje zdanie.
Kroptusiu ogromne gratulacje, wiedziałam,że wszystko będzie oki:-)
 
reklama
Witam dziewczynki z samego rana :biggrin2:
Wiec dziewczynki WSZYSTKIM dziekuje za trzymanie kciukow i mdlitwy...lacznie dalo skutek tego ze nie musze isc do szpitala, lezec musze ale w domu a to dla mnie SUPER, jeszcze raz dziekuje i sle buziole od siebie i Kacperka :biggrin2:
Kochanie Moje ale się cieszę!!!!!!! Boziu, Bóg istnieje na prawdę!! Pozdrów Kacperka
 
Do góry