cześć Robaczki moje:-)
Zajaczku ja niestety tez siedze sama maz ma na 14 i tez praktycznie caly tydzien go nie widze bo ja do 14 w pracy i jak do domu wracam to juz go nie ma eh i tak sie mijamy:-(strasznie nie lubie tej zmiany
No nie zazdroszczę, wiem jak to jest - mój brat tak ma. Mojego M. jak nie ma to nie ma (ale dzwoni codziennie i rozmawiamy czasem przez 1,5h
). Ale jak waraca, to mam go wtedy caaaały czas:-) ostatnio niestety tylko tydzień:-( Ale zazwyczaj dłużej no i prawie caaaałe wakacje:-)
Jutro mam wizytę w klinice...zacznie się jeżdżenie na podglądanko ... oby pęcherzyki rosły!?!
Martynko, oby się wszystko udało!!!! Kibicujemy Ci wszystkie!!!
Ja już jestem po rozmowie kwalifikacyjnej. I tak naprawdę dopiero po niej doszłam do siebie..
Ale tak od początku..
no nie mogę
Byłam na różnych rozmowach ale takich cyrków to nie słyszałam jeszcze!!! Są ludzie i są taborety ...
Hei dziewczynki:-)
Ale piekna pogoda...sloneczko swieci ale troszke zimnawo jeszcze.
W parcy super..najlepiej to bym zabrala wszystkie maluchy do siebie do domu...uwielbiam je:-)
Jak to miło słyszeć że ktoś robi to co kocha:-) Kurczę to taka rzadkość
rzeczywiscie cos tu dzisiaj pusto....
ja sie wybyczylam.... ogladalam przez pol dnia stare a wlasciwie pierwsze odcinki mody na sukces na yutube :-) mozecie sie smiac ale ja uwielbiam ten serial od lat!
i tak sie wylezalam ze dzis przybylo mi kolejne dziesiec kilo celulitu na dupie!!
No nie mogę
.... Nie rozumiem fascynacji tym serialem, ale nie neguję. Wiedz że nie jesteś sama w tym dziwactwie. Moja mama (mogę jeszcze to zrozumieć) i moja siostra oglądają go namiętnie od początku
A ja oglądałam na tvnStyle teraz program o seksie u nastolatków a raczej o tym jak rodzice sobie radza z rozmowami na ten temat z dorastającymi dziecmi.
Ja też to wczoraj oglądam:-) Program jest w ogóle dobry.
O 21 a oni pokazują takie rzeczy, ze naprawdę... Nie powiem - ciekawy program.
Tak wspominaliśmy miło z M dawne czasy.
W związku z tym mam do was kobietki takie pytanko, nie obraźcie się ale po prostu jestem ciekawa i fajny to temat. Ciekawe która którą przebije.
A więc, najciekawsze, najdziwniejsze miejsce w którym się kochaliście oraz takie jakie byście chciały.........
Najdziwniejszy ; sylwester w Zagrzebiu. Po wyjsciu z imprezy u sióstr zakonnych, koło jakiegoś rynku
ALe nie tak do końca, bo się w końcu opamiętałam ja i kazałam M. (jeszcze wtedy nie M. się uspokoić - ciężko było - szampan robi swoje
)
A gdzie bym chciała?? Na plaży...ale na kocu żeby piasek się nie powkradał gdzie nie trzeba:-)
Oj dobre... Nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji:-)
dopiero niedawno zaczełam mirzyć temperature i doświadczenia niemam ale zapisuje 36,65 i chyba wcześniej któraś z dziewczyn pisała że tak powinno sie zpisywać:-)
ja tez tak zapisuję właśnie...
A propos, zerknijcie na mój wykres
2 - 28dni