reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

starania się - watpliwości..

Ja wlasnie dzwonilam do taty, wtedy co mial biopsje robiona to pobrali mu 7 wycinkow z zoladka, naszczescie to nie rak :tak: ma tylko jakies polipy w zaladku i stan zapalny, ale to nic groznego ma pic ziolka i stosowac diete, co do guzow : jutro jedze do szpitala do Krakowa bedzie mial maly zabieg, pobiora mu wycinek do badania wiec polezy w szpitalu ok 5-7 dni, jak narazie to tyle :sorry:
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że wszystko dobrze :tak::tak::tak::-D:-D:-D
A co do zauroczeń to czasem są w życiu potrzebne żeby docenić to co się ma jak i dodać smaczku życiu. Nie mówię o zdradzie tylko o niewinnym zauroczeniu ;-);-)Faceci się mogą za laską obejrzeć na ulicy a my za fajnym facetem to już nie ;-);-)

Witam, przeczytałam wszystko co napisałyście dzisiaj..Nie mam siły odpisywać - mam doła, jestem na granicy płaczu i mam wszystkiego dość. Wybaczcie że się żalę..
Już uciekam..
Co się dzieje? Przytulam


A ja dzisiaj zaczęłam clo, jajniki zaczęły boleć- ale się ciszę :-) i rosną pęcherzyki!!!
Super niech rosną a później piękni pękają :tak::tak:

Dzis powiedziałam w pracy (gdzie pracuje na zlecenia jako doradca) o ciąży. Musze przyznać że szefowa projektu w ramach którego pracuję zaskoczyla mnie pozytywnie - cieszyła sie tak jakbyśmy były rodziną. Super jest.
No to bardzo dobrze.

Zaraz mam owu i powinniśmy się poprzytulać dość intensywnie w tym tygodniu a mnie się po prostu nie chce:-(. To chyba ze stresu, że znowu się nie uda - jak Wy się utrzymujecie w dobrym nastroju? Potrzebuję recepty - najlepiej na dziś wieczór:-D
Czasem tak jest, że po prostu nie chce się przytulać.
A na nastrój to może wspólne obejrzenie filmu+winko ;-);-)

? Mój wynik 194,60 miu/ml, ale czytałam, że cysty mogą fałszować wyniki testów na mocz dając wynik pozytywny- czy to samo się tyczy badania na krew?
Szczerze to nie wiem. Usg powinno wszystko wyjaśnić, trzymam kciuki żeby to jednak była ciąża.
 
reklama
OluPM, co się stało Kochanie!?

słońce nie ma co wybaczać od tego jesteśmy zebyś sie mogła wyżalić:tak::tak:
a co sie stało kochana że tak cię zły nastrój dopadł dzisiaj??
przytulam mocno!!

Kochanie co się stało? Nam możesz się wyżalic, po to tu jesteśmy.:tak:

Jesli to dol taki,no wiesz bez konkretnego powodu,to mocno przytulam,a jesli z powodu,to pamietaj,ze co nas nie zabije,to nas wzmocni.nie uciekaj,jesli masz problem,tylko wal do nas,zawsze lepiej jest z siebie wyrzucic to co boli.znam to z autopsji.na pocieszenie sle buziaki ;-);-);-):yes::yes::yes::yes::-):-):-):-)

Co się dzieje? Przytulam

Kurcze, może ja mam błahe problemy?
Byłam dzisiaj u promotora, jedną część mi zaakceptował już do całościowej pracy magisterskiej, a drugą...wyśmiał ( w dosłownym tego słowa znaczeniu ) - mam do piątku poprawić i "się nie ośmieszać" - nie wiem o co chodziło :((( ....dół..
Później mój szanowny mąż się nie zainteresował moim problemem i zostałam z tym sama, przez co dół się pogłębił..
W dodatku moja obecna praca średnio mi odpowiada i jestem na etapie szukania czegoś innego na normalny etat..
Wiem, że tak naprawdę nie możemy narazie pozwolić sobie na dziecko dopóki się nie obronię i nie będę miała normalnej pracy na etat... Narazie nie dopuszczam do siebie tej myśli, ale cały czas jest w mojej głowie..

O 18 dostałam telefon z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną..Na jutro na 14.30 - zobaczymy co będzie..

Brak mi pozytywnej energii...
Wybaczcie, że marudzę - ale naprawdę nie mam się komu wyżalić, może moje problemy są dla was błahe, ale mnie męczą..
 
Olu Pm. Moze i nie sa ta problemy ciezkiej wagi, ale nie sa tez blahe skoro cie przybijaja. czasem tak juz jest, ze sie ma zly dzien. Zdarza sie wiele malych spraw ktore potem razem urastaja do rango "dola". Meza zignoruj- to tylko samiec. Sprobuj sie troche zrelaksowac przed jutrzejszym kolokwium. Zrob sobie relaksujaca kapiel z drinem. Ja na doly ogladam "przyjaciol" moj ukochany serial ktory zawsze podnosi mnie na duchu. Jutro bedzie juz inny dzien i wszystko ukaze sie w innym swietle.

A propos fasolki i pracy. Ja tez n ie pracuje. Od wrzesnia jak zdam egz, wybieram sie na studia dzienne , wiec praca co najwyzej jakas dorywcza (ale teraz ciezkie czasy, a tzw. prace dorywcza - pomoc w kuchni w restauracji wlasnie rzucilam, pracowalam tam 2 lata az do momentu kiedy sie zranilam dosyc powaznie i nawet za plastry mi nie oddali kasy) Mimo wszystko powiedzialam mojemu kochanemu, ze moze i racjonalnie jest poczekac na fasolke, ale ze ja 3 lat albo i dluzej nie moge czekac i nie dam ardy. teraz jest dobry moment a wymowek sie znajdzie zawsze dziesiatki. Damy rade i koniec. Najwyzej nie pojedziemy na dlugie wakacje za granice itp. Nie obchodzi mnie to. Fasolka jest wazniejsza. Poradze sobie nawet ze studiami, Juz jedna mgr skonczylam, mam jeszcze w glowce to i owo.

Takze nawet jesli masz dola i nic sie nie daz tym zrobic to pamietaj ze "po nocy przychodzi dzien a po burzy spokoj"
 
Czesc Babeczki
Dzisiaj jestem jak nowo narodzona, wczoraj wzielam ciepla kapiel z bombelkami i paroma kropelkami lawendy. Spalam jak dzidzia.
Aaaaaa i uszy juz nie bola, jest OK :tak:
Jak wam minol dzionek??? Ide nadrabiac zaleglosci.
 
Olu Pm. Moze i nie sa ta problemy ciezkiej wagi, ale nie sa tez blahe skoro cie przybijaja. czasem tak juz jest, ze sie ma zly dzien. Zdarza sie wiele malych spraw ktore potem razem urastaja do rango "dola". Meza zignoruj- to tylko samiec. Sprobuj sie troche zrelaksowac przed jutrzejszym kolokwium. Zrob sobie relaksujaca kapiel z drinem. Ja na doly ogladam "przyjaciol" moj ukochany serial ktory zawsze podnosi mnie na duchu. Jutro bedzie juz inny dzien i wszystko ukaze sie w innym swietle.

A propos fasolki i pracy. Ja tez n ie pracuje. Od wrzesnia jak zdam egz, wybieram sie na studia dzienne , wiec praca co najwyzej jakas dorywcza (ale teraz ciezkie czasy, a tzw. prace dorywcza - pomoc w kuchni w restauracji wlasnie rzucilam, pracowalam tam 2 lata az do momentu kiedy sie zranilam dosyc powaznie i nawet za plastry mi nie oddali kasy) Mimo wszystko powiedzialam mojemu kochanemu, ze moze i racjonalnie jest poczekac na fasolke, ale ze ja 3 lat albo i dluzej nie moge czekac i nie dam ardy. teraz jest dobry moment a wymowek sie znajdzie zawsze dziesiatki. Damy rade i koniec. Najwyzej nie pojedziemy na dlugie wakacje za granice itp. Nie obchodzi mnie to. Fasolka jest wazniejsza. Poradze sobie nawet ze studiami, Juz jedna mgr skonczylam, mam jeszcze w glowce to i owo.

Takze nawet jesli masz dola i nic sie nie daz tym zrobic to pamietaj ze "po nocy przychodzi dzien a po burzy spokoj"


dziękuję, może masz rację, że to jest ten zły dzień, gdzie człowiek wszystko wyolbrzmia i traktuje jak życiową tragedię..
 
Czekamy na fotkę! Ja długo zastanawiałam sie jak ma wyglądać moja łazienka. Gdyby nie kasa to nie byłoby problemu, bo koncepcję miałam, ale ceny tą koncepcję zburzyły:tak::tak::tak: Długo szukalam fajnych kafli i mam prawie to co chciałam:-D Ale niektóre łazienki to takie małe cuda są.

witam w gronie BAB BUDOWNICZYCH! :-D:-D:-D
ja tez niedlugo zaczynam remont domku.Kafelki do lazienki juz wybrane-bedzie wężowa skóra :-)

Wczoraj byłam u ginki.
Szyjka zamknięta i się nie skróciła, zmieniła tylko położenie względem miednicy.
W czwartek mam usg to obejrzymy też szyjkę dokładnie. Serduszko dzidzi elegancko bije. Ginka mi powiedziała, że jeszcze przez 3 tygodnie nie poczuje ruchów bo dzidzia jest nisko :confused2:
I najlepszy teks ginki " Normalnie bym powiedziała, żeby przyszła pani za 4 tygodnie ale powiem żeby za 3 bo i tak pani przyjdzie wcześniej" :-D:-D Dokładnie ;-)
A i przez 3 tygodni przytyłam 1,2kg ;-);-)

Witaj Kasiu:-)
hehe dobra masz ginke,przynajmniej sie nie wkurza.Zdaje sobie sprawe,ze martwisz sie o zdrowko dzidzi :tak:

skonczylo mi sie prawo jazdy mialam wydane na 5 lat (wzrok) co musze teraz zrobic zeby je przedluzyć!? bo sie pogubilam!!! :eek:
myslalam ze musze isc tylko do uprawnionego okulisty po zaswiadczenie a teraz przeczytalam ze jeszcze do jakiegos lekarza medycyny pracy??? :eek::confused2: niech mi to ktoras wyjasni! blagam!!!!!
ja przedluzalam.idziesz do przychodni medycyny pracy,bo tam najczesciej wykonuja badania dla kierowcow,mowisz,ze skonczyl Ci sie okres waznosci badan na prawko i oni juz Cie kieruja,gdzie trzeba (okulista,itd.).W razie czego zagadaj,zeby Ci wydali beztyerminowo,bo pozniej znow klopot za kilka lat.Z zaswiadczeniem idziesz do urzedu miasta,skladasz stare prawko,kilka zdjec (chyba 3) i zaswiadczenie.

WItam, witam:-p:tak::-D
Wiecie co dziewuszki..Dziś rano poszłam do lazienki i na majteczkach ujrzałam brązową plamkę.. na @ za wcześnie bo jeszcze 9 dni do niej. Myślałam na początku, że ( przepraszam za określenie:zawstydzona/y:) to poprostu po wczorajszej kupce, ale to niemożliwe..już nie mówię tych pobrzydliwości:-D Powiedziałam M rano a on na to, że jakby było po kupce to nie byłaby to plamka tylko kreska:-DTak się śmialismy, że szok:laugh2: Ale nadal jestem zaniepokojona:-(No i przepraszam jeszcze raz za tą "kupkę":sorry:
hehehe ale sie usmialam,bo przypomnialo mi sie,jak w podstawowce lecialy teksty chlopakow "masz kreske na majtkach?" albo "kredke w majtkach"

tez sobie wrozylam tylko ze na plec wyszla mi dziewczyna a teraz chlopiec :-)
czekamy czy sie sprawdzi :-)

W czwartek idziemy na usg tym razem M wejdzie ze mną do gabinetu ;-):tak::tak::-)
No koniecznie!!!!To tatus jeszcze nie widzial swojej dzidzi??
Ja jak bede w ciazy to tez bedziemy razem na usg chodzic :tak::tak::tak:

MARZENIXX :-)
Napisalam Ci ta instrukcje obslugi ff tak wg mojego uzytkowania....
Dziekuje w swoim imieniu :-) zamierzam tam zalozyc konto,bo nie bede na 28dni bulic.

slonko pytanie od czego te wloski ci wypadają!!!! moze warto zrobic sobie jakies badanka zmienic dietke! ogolnie na wloski i paznokcie jest wsio co ze skrzypu polnego robione! zmien tez szampon warto w takim przypadku zainwestować w apteczny! ;-)

no ja zadzwonilam do wydzialu transportu!
i co
mam sie zglosic do <lekarza uprawnionego do badania kierowcow> nie zaden medycyny pracy czy okulista!!!! :eek:
ale w medycyny pracy maja lekarza uprawnionego do badan dla kierowcow!

A ja mam pytanko czy aspiryn migrenum można brac w czasie ciąży? Wogóle jakie leki przeciwbolowe mozna?
nie mozna.zadnych przeciwmigrenowych,aspiryna przeciwmigrenowa,to ta sama co zwykla,tylko w wiekszej dawce,ale tez jest tam napisane,ze nie powinno sie w ciazy (bo rozrzedza krew)

Ja wlasnie dzwonilam do taty, wtedy co mial biopsje robiona to pobrali mu 7 wycinkow z zoladka, naszczescie to nie rak :tak: ma tylko jakies polipy w zaladku i stan zapalny, ale to nic groznego ma pic ziolka i stosowac diete, co do guzow : jutro jedze do szpitala do Krakowa bedzie mial maly zabieg, pobiora mu wycinek do badania wiec polezy w szpitalu ok 5-7 dni, jak narazie to tyle :sorry:
no to super wiesci!!

no wlasnie, wiec mam nadzieje ze mi szybko przejdzie :sorry: on ma zone i dziecko i nigdy nie odwazylabym sie zbudowac wlasnego szczescia na czyims nieszczesciu, nie nie nie :no: co ja pitole,przeciez ja tez jestem w zwiazku z mezczyzna, o nie lilu, opanuj sie !!!!!
sama sobie odpowiedzialas :tak: nic nie musze dodawac
mnie głowa często boli od 15 roku życia nigdy nikt nie mógł mi pomóc i żaden lekarz nie znalazł przyczyny dopiero teraz jak nie udało mi sie zajsć w ciażę i zrobiłam badania hormonów to mi ta prolaktyna wyszła wysoka i to prawdopodobnie dlatego mnie ta głowa tak bolała bo jak biore Bromergon i prolaktyna spadła do odpowiedniego poziomu to już mnie glowa tak często nie boli tylko zwiastuje nadejscie @.
moze masz migrene albo napieciowy bol glowy,bo obydwa naleza do samoistnych bolow glowy,ktorych czynnikiem wywolujacym moze byc zmiana hormonow (np.przed @).
W razie pytan wal na priv.

Witam :)

w końcu na końcu mam swój ukochany nowiuteńki laptopiczek netbooczek :)
Nie sądzę żebym dała radę nadrobić to co naklepałyście ale nic to - nowy dzień nowe posty.

Dzis powiedziałam w pracy (gdzie pracuje na zlecenia jako doradca) o ciąży. Musze przyznać że szefowa projektu w ramach którego pracuję zaskoczyla mnie pozytywnie - cieszyła sie tak jakbyśmy były rodziną. Super jest.
no to niezle!
Ja raczej (czyt. na pewno) nie bede mogla liczyc na taka reakcje :baffled:
a te dziewczny,ktore zafasolkowaly,to juz u nas nie pracuja :eek:
Cześć Dziewczyny,

Czytam od dłuższego czasu to forum i postanowiłam się dołączyć.
I mam pytanie:
Staramy się od pewnego czasu i na razie efekty są marne:no:
Zaraz mam owu i powinniśmy się poprzytulać dość intensywnie w tym tygodniu a mnie się po prostu nie chce:-(. To chyba ze stresu, że znowu się nie uda - jak Wy się utrzymujecie w dobrym nastroju? Potrzebuję recepty - najlepiej na dziś wieczór:-D
witamy.
to jest pijackie forum.Role podczaszego sprawuje Hanka.Tak wiec polecamy flaszeczke i do roboty!!!!:-D:-D

No ja się modlę, żeby chociaż los mnie oszczędził i dał gratisa choć raz i żeby tu na miejscu ktoś robił inseminacje. Dowiem się w przyszły piątek bo Super G na pewno będzie wiedział.
Mam jeszcze trochę czasu na zebranie kasy. Stane na wylotówce i 10zł za buziaka będę brać chyba.:-D
co to za sprzedawnictwo?!
Przeciez chlebek bedzie,maselko, pasztet i parowki.A Ty jeszcze marudzisz!
no dobra,dorzucimy Ci troche warzywek,co bys zdrowo sie odzywiala,jak przystalo na ciezarna z trojaczkami w brzuchu!!! :-D:-D:-D


witam sie!
 
reklama
Kurcze, może ja mam błahe problemy?
Byłam dzisiaj u promotora, jedną część mi zaakceptował już do całościowej pracy magisterskiej, a drugą...wyśmiał ( w dosłownym tego słowa znaczeniu ) - mam do piątku poprawić i "się nie ośmieszać" - nie wiem o co chodziło :((( ....dół..
Później mój szanowny mąż się nie zainteresował moim problemem i zostałam z tym sama, przez co dół się pogłębił..
W dodatku moja obecna praca średnio mi odpowiada i jestem na etapie szukania czegoś innego na normalny etat..
Wiem, że tak naprawdę nie możemy narazie pozwolić sobie na dziecko dopóki się nie obronię i nie będę miała normalnej pracy na etat... Narazie nie dopuszczam do siebie tej myśli, ale cały czas jest w mojej głowie..
O 18 dostałam telefon z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną..Na jutro na 14.30 - zobaczymy co będzie..
Brak mi pozytywnej energii...
Wybaczcie, że marudzę - ale naprawdę nie mam się komu wyżalić, może moje problemy są dla was błahe, ale mnie męczą..
doskonale cie rozumiem! tez jestem na etapie latania do promotora i nie raz wracalam od niego z takim nastawieniem jak ty! :confused2: a moim zdaniem to on tu jest do wysmiania promotor powinien cie poprowadziac powiedziec co jest nie tak a nie wysmiac :wściekła/y:
trzymam kciuki za jutrzejszą rozmowę!!! bedzie dobrze glowka do gory zaraz ten paskudny dzien sie skonczy!!! :tak: a jutro bedzie nowy piekny i radosny dzień! ;-):-)
 
Do góry