Witam Wtorkowo i słonecznie
Muszę powiedzieć że czasem Was bardzo lubię - tylko 10 stron do nadrobienia:-):-) Ja w mpracy od godzinki, ale parę osób było więc dopiero udało mi się nadrobić:-)
olki jakby co sluze pomoca sama rozgryzalam jakis czas...jest za darmo wiec opcja standardowa bo jak sie placi to jest mnostwo dod funkcji ale to wystarczy...mi wystarczylo,...samo wyznaczalo owu itp...owu spokojnie wyznacza dopiero po 3 dniach wyzszych tempek wiec jak Wam skoczy i nie wyznaczy nie denerwowac sie, po 3 zapisie ladnie narysuje linie :-)
Kroptusiu, jesteś nieoceniona:-) JA musz eto przemysleć, bo 28dni mi się podoba:-(
Hej!
Melduje, ze doleciałam, jestem w POLSCE, macie tu faktycznie piękną pogodę...i zaraz jade do mamy do szpitala...wiec wybaczcie moje ptaszynki kochane, ale nie mam teraz czasu was podczytac...a nazbieralo mi się z 30 stron zleglych...będe czytala jutro rano....wybaczcie więc ale nic nikiomu nie napisze, bo nie wiem jaki temat na tapecie
Wczoraj prosto z lotniska pojechalismy do mamy-czuje sie lepiej, ale ma straszne nerwy, bo mialo nie bolec a bardzo boli ją noga, polowy nie czuje bo jakiś nerw padl i trzeba będzie okolo miesiąca by wrócił do pracy...ogólnie wymęczyli ją strasznie, ma dlugą ranę i siniaki na plecach wielkie...no ale zdaniem lekarzy udalo się wszystko
i będzie z dnia na dzien lepiej, potrzeba tylko czasu....zrobilam jej dzisiaj pycha rosolek. zeby szybciej postawił ją na nogi:-)
Moja noga definitywnie nie lubi latac samolotem...w dodatku-lewa! Sluchajcie mam to samo z lewa nogą boli i spuchlo...prawa cmi a lewa szaleje teraz...chyba za bardzo ja przemęczylam chcac oszczedzic prawą...OMG...za tydzien mam rezonans...ale tylko tej prawej...bo wtedy jeszcze lewa była cacy...ciekawe co tam mi powychodzi:-)
Ok spadam pod prysznic i w drogę na Ślask do mamy!:-)
OK! Bawcie się dobrze i do potem...lub do jutra...musze już zmykać-pa!
No cześć Kropeczko!!! Dlaczego mi nie opowiedziałaś, że przylatujesz do mnie na kawę???? Ciasto bym jakieś upiekła chociaż;-)
A tak serio, chyba mi umknął moment jak mówiłas o przylocie. Pozdrów od nas Mamę:-) To dobrze że się wszystko udało, teraz jak się nią zaopiekujesz to szybko wróci do zdrowia:-) A ty uważaj na te swoje nogi Słońce, dobrze?? Czekamy...
Odebralam wlasnie progesteron z 19 dc - 27,12 ng wiec zaden tam niski progesteron nie powoduje tych plamien. Brzuchol ciagnie dzis jak przed @ .Mam jakies takie skoki tempki , chyba jak przy menopauzie. I brunatny sluz wyszedl dzis na swiatlo dzienne. Ohhh zeby to byla fasolka i zaczniemy z Bernardka-zaniepokojona nowa ere fasolek !!!! 3mac kciuki
Makaronk, ty to na prawdę, nie masz co wymyslać... Menopauza???
Fasoleczka, mmmmm trzymam kciuki:-)
Witam was dziewczyny. Długo tu nie zaglądałam ale miałam problemy z laptopem. Ale teraz wszystko jest już ok. Chyba nigdy nie przeczytam tych stron co tu naskrobałyście.Czy pojawiły się jakieś nowe fasolki??????? U mnie starnia pełną parą.:-):-) Od wczoraj mam płodny śluz tylko jedna rzecz mnie martwi otóż zauważyłam na papierze takie brązowe nitki. Wiecie dziewczyny co to może być???? Przedtem czegoś takiego nie miałam.
Pozdrawiam
cześć Beatko:-) Ja mam w ogóle problem ze śluzem, więc zadnych nitek tym bardziej nie zauważyłam. Staraj się, gwałć męża kiedy tylko się da, tak jak ja to robiłam
Uda się , nie uda - ale jakie przyjemne:-)
zwiększam szanse na ciąże a jak będą bliźniaki to jeszcze lepiej, poza tym mam długie cykle i IUI mogła by wypaść w weekend majowy więc trzeba być przezornym! tym razem podchodzę trochę z dystansem!
Co u ciebie?
Martynko, bardzo się cieszę że tak spokojnie do tego podchodzisz... Na pewno się uda:-)
ostatni jak w zegarku 30 dni , przed ostatni bezowulacyjny 34 dni , a pamiętam jak kiedyś miałam 29 dniowe cykle, tylko przez te HSG się wydłużyły. Więc jak bym wzięła połówkę to bym pewnie znowu miała w 16-17 dc IUI a to niestety majówka.
Już wiem skąd wezmę pieniążki na in vitro- sprzedamy samochód kupimy tańszy a resztę przeznaczymy na leczenie. Ale narazie myślę o IUI oby się udała.
Ty nie cuduj tak od razu. Żadne sprzedawanie auta!! Przecież jak będą blixniaki, to trzeba miec je czym wozić:-)
zgadza sie:-) niestety jutro juz ostatni dzien bede z moją myniulką bo jutro w nocy juz wyjezdzają:-
zawstydzona/y:
a dzis idziemy na balety na karaoke, boshe jak dawno nie bylam nigdzie , czuje sie jak jakas stara baba co siedzi w domu i tylko tv ogląda....
Jak było na karaoke?? Boszeee jak ja dawno nie byłam na baletach. Na studiach kilka razy w tygodniu, a teraz??? Starość nie radość, przeraża mnie to normalnie
Rzeczywiście narazie żadnych kwietniowych fasolek! dziewczyny kto zacznie dobrą passe, trzeba odgonić tą złą aurę!
No mnie tez się to nie podoba kurczę... Nie ma kto fluidków przesyłać...:-(
ohoho to ja mam to samo!!!
cholera czasami zapominam jakie mam!
potem otwieram pudelko i ooo zonk! zapomnialam o jakichs heheh
wlasnie musze sobie kupic nowe jakies :-) tzn brakuje mi bialych balerinek do kurtki skorki wiosennej i zielonych do torebki
A ja staram się oszczędnie kupować buty... Bo nie mam gdzie ich kłaść
A tak lubię mieć różne, do różnych ciuchów i torebek:-(
Niestety tak jest, że te na odchudzanie to zawierają psychotropy
ale zapytaj w aptece o chrom bo podobno jest dobry na przemianę materii i powoduje spadek wagi - jak chcesz 5 kg to moze wystarczy
Ja już dlugo biorę chrom. To nie jest tak że się chudnie od razu (przynajmniej w moi przypadku, koleżanki też) po prostu zauważyłam duuuuzo mnijeszy apetyt na słodycze.
mam nadzieje ze jutro przyjdą i od jutra zaczne.. dzis byłam na pobraniu krwi do badan.. a w czwartek wyniki.. padam na puszczek dzis sporo zrobilismy w lazience.. dokonczylismy podłoge i została mam jedna sciana i bedzie koniec, potem juz tylko fugowanie wstawienie armatury i można bedzie korzystac z pieknej nowej łazieneczki.. oh jak sie ciesze pomimo ze to brata lazienka :-) w koncu w prezencie slubnym im to robimy..
Ale fajnie... Roboty od cholery, ale za to jaka satysfakcja:-) My mamy okrutną łazienkę w mieszkaniu (PRL normalnie) ale nie planujemy tam długo mieszkać więc nie chemy pakować pieniędzy dla kogoś.
Czesc moje kochane staraczki!ale za wami tesknilam.nawet nie zabieram sie do czytania,bo tyle naskrobalyscie,ze nie dam rady nadrobic.witam nowe staraczki.fajnie,ze jest nas coraz wiecej.moj weekend byl cudowny,
duzo spacerow,swiezego,morskiego powietrza i pysznego jedzonka.jeszcze dzisiaj i jutro leniu****e,ale w czwartek juz do pracy(ochyda).dzisiaj moj M ma oddac nasienie do badania,mam nadzieje,ze wyniki beda dobre.bardzo sie rano stresowal,ale wcale mu sie nie dziwie(trzymam za niego kciuki):-);-)
cześć kochanie, dobrze będzie. Jak się M. przebada, to chociaż będziecie więcej wiedzieli i mogli coś działać. A pani doktor tez pewnie coś poradzi, skoro miała takie przypadki. trzymam kciuki:-)
Ufff...