reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Hej!
Melduje, ze doleciałam, jestem w POLSCE, macie tu faktycznie piękną pogodę...i zaraz jade do mamy do szpitala...wiec wybaczcie moje ptaszynki kochane, ale nie mam teraz czasu was podczytac...a nazbieralo mi się z 30 stron zleglych...będe czytala jutro rano....wybaczcie więc ale nic nikiomu nie napisze, bo nie wiem jaki temat na tapecie:zawstydzona/y:

Od rana mam metlik, sprzatanie, gotowanie itd...dopiero teraz znalazlam chwilkę zeby sie odmeldowac...tak na wszelki wypadek... zebyscie o mnie nie zapmnialy...bo wiadomo to co by bylo gdyby...

Wczoraj prosto z lotniska pojechalismy do mamy-czuje sie lepiej, ale ma straszne nerwy, bo mialo nie bolec a bardzo boli ją noga, polowy nie czuje bo jakiś nerw padl i trzeba będzie okolo miesiąca by wrócił do pracy...ogólnie wymęczyli ją strasznie, ma dlugą ranę i siniaki na plecach wielkie...no ale zdaniem lekarzy udalo się wszystko :tak: i będzie z dnia na dzien lepiej, potrzeba tylko czasu....zrobilam jej dzisiaj pycha rosolek. zeby szybciej postawił ją na nogi:-)

Moja noga definitywnie nie lubi latac samolotem...w dodatku-lewa! Sluchajcie mam to samo z lewa nogą boli i spuchlo...prawa cmi a lewa szaleje teraz...chyba za bardzo ja przemęczylam chcac oszczedzic prawą...OMG...za tydzien mam rezonans...ale tylko tej prawej...bo wtedy jeszcze lewa była cacy...ciekawe co tam mi powychodzi:-)
Ok spadam pod prysznic i w drogę na Ślask do mamy!:-)
OK! Bawcie się dobrze i do potem...lub do jutra...musze już zmykać-pa!
 
Hej!
Melduje, ze doleciałam, jestem w POLSCE, macie tu faktycznie piękną pogodę...i zaraz jade do mamy do szpitala...wiec wybaczcie moje ptaszynki kochane, ale nie mam teraz czasu was podczytac...a nazbieralo mi się z 30 stron zleglych...będe czytala jutro rano....wybaczcie więc ale nic nikiomu nie napisze, bo nie wiem jaki temat na tapecie:zawstydzona/y:

Od rana mam metlik, sprzatanie, gotowanie itd...dopiero teraz znalazlam chwilkę zeby sie odmeldowac...tak na wszelki wypadek... zebyscie o mnie nie zapmnialy...bo wiadomo to co by bylo gdyby...

Wczoraj prosto z lotniska pojechalismy do mamy-czuje sie lepiej, ale ma straszne nerwy, bo mialo nie bolec a bardzo boli ją noga, polowy nie czuje bo jakiś nerw padl i trzeba będzie okolo miesiąca by wrócił do pracy...ogólnie wymęczyli ją strasznie, ma dlugą ranę i siniaki na plecach wielkie...no ale zdaniem lekarzy udalo się wszystko :tak: i będzie z dnia na dzien lepiej, potrzeba tylko czasu....zrobilam jej dzisiaj pycha rosolek. zeby szybciej postawił ją na nogi:-)

Moja noga definitywnie nie lubi latac samolotem...w dodatku-lewa! Sluchajcie mam to samo z lewa nogą boli i spuchlo...prawa cmi a lewa szaleje teraz...chyba za bardzo ja przemęczylam chcac oszczedzic prawą...OMG...za tydzien mam rezonans...ale tylko tej prawej...bo wtedy jeszcze lewa była cacy...ciekawe co tam mi powychodzi:-)
Ok spadam pod prysznic i w drogę na Ślask do mamy!:-)
OK! Bawcie się dobrze i do potem...lub do jutra...musze już zmykać-pa!

I jest nasza kochana krpoeczka!!:rofl2:
Cieszę się, że u mamy lepiej. Z każdym dniem będzie już coraz lepiej i bliżej do wyjścia do domku ze szpitala.
Trzymam kciuki za ten rezonans i nie przemeczaj się Kochana:no:
Odwiedzaj nas jak możesz. Spokojnie tylko, nie szalej, zdażysz sie wdrozyc z powrotem do nas:tak:
Pozdrawiam!!
 
hej kropeczko , juz sie tu wypytywaly zołzy jedne o ciebie!!:-D
odpoczywaj kochana u nas w pieknej Polance!:-) napewno z mamą bedzie wszystko dobrze, pozycz zdrówka jej od nas:-D i jak juz sie ogarniesz to zajrzyj do nas!
 
Odebralam wlasnie progesteron z 19 dc - 27,12 ng wiec zaden tam niski progesteron nie powoduje tych plamien. Brzuchol ciagnie dzis jak przed @ .Mam jakies takie skoki tempki , chyba jak przy menopauzie. I brunatny sluz wyszedl dzis na swiatlo dzienne. Ohhh zeby to byla fasolka i zaczniemy z Bernardka-zaniepokojona nowa ere fasolek !!!! 3mac kciuki :tak:
 
Odebralam wlasnie progesteron z 19 dc - 27,12 ng wiec zaden tam niski progesteron nie powoduje tych plamien. Brzuchol ciagnie dzis jak przed @ .Mam jakies takie skoki tempki , chyba jak przy menopauzie. I brunatny sluz wyszedl dzis na swiatlo dzienne. Ohhh zeby to byla fasolka i zaczniemy z Bernardka-zaniepokojona nowa ere fasolek !!!! 3mac kciuki :tak:
Trzymamy, trzymamy kciuki:tak:
 
Odebralam wlasnie progesteron z 19 dc - 27,12 ng wiec zaden tam niski progesteron nie powoduje tych plamien. Brzuchol ciagnie dzis jak przed @ .Mam jakies takie skoki tempki , chyba jak przy menopauzie. I brunatny sluz wyszedl dzis na swiatlo dzienne. Ohhh zeby to byla fasolka i zaczniemy z Bernardka-zaniepokojona nowa ere fasolek !!!! 3mac kciuki :tak:


menopauza?????????????????:-D:-D:-D:-D
 
hehe to takie porownanie. Ja generalnie jestem zmarzluch , z niskim cisnieniem i slabym krazeniem -czytaj : jest mi ciagle zimno. Dzisiaj mam takie uderzenia goraca jakie miewa moja mama :)
 
reklama
Witam was dziewczyny. Długo tu nie zaglądałam ale miałam problemy z laptopem. Ale teraz wszystko jest już ok. Chyba nigdy nie przeczytam tych stron co tu naskrobałyście.Czy pojawiły się jakieś nowe fasolki??????? U mnie starnia pełną parą.:-):-) Od wczoraj mam płodny śluz tylko jedna rzecz mnie martwi otóż zauważyłam na papierze takie brązowe nitki. Wiecie dziewczyny co to może być???? Przedtem czegoś takiego nie miałam.:confused2::confused2:Pozdrawiam
 
Do góry