reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

starania się - watpliwości..

idę do wanny, myślę, że jeszcze powrócę :)
A czemu miałabyś nie wrócić:szok:
Kochana jak narazie superowo!!!
Bylismy w Barcelonie...bylo super..moj maz skakal jak piecek i chcial sexu 3 razy dziennie.no.nie wiem co mu sie stalo...a jak wrocilismy do domu..nic sie nie zmienilo:-)
Czekamy do 7 maja..jedziemy do kliniki..i bedziemy wiecej wiedzieli co z nami zrobia:-) A 9 maja znow w podroz do Grecji...na tydzien:-)
A co u ciebie slychac???:-)
Babo - Ty to się wyjeździsz - zazdroszczę;-)
a co do dzidzi to fakt eh...... wlasnie ogarnelam chalupe bo moj malz wraca nad ranem i by sie chyba wystraszyl bo tu jak powojnie bylo:-D
otowrzylam sobie redsika a co! i jeszcze sie kapslem zranilam :baffled:
Dzieci potrafią nabałaganić - moja chrześnica w 3 sekundy wyciąga wszystkie zabawki by się z nią bawić:-)
Marzenixx - Ty uważaj na te kapsle - bo jak następną butelkę otworzysz:-D
Czytam co tam wyprodukowalyscie.
Kroptusia bosze kochanie tak mi przykro ze pzez to musialas przechodzic :-( nawet nie wiesz jak bardzo wiem przez co przeszlas, nie chce sie do ciebie porownywac ale ja pzeszlam przez bardzo podobna sytuacje wiec wiem co masz na mysli, mowiac ze nie mialas sily nic zrobic.
Olesia i Kroptusia - płakałam jak to czytałam - wierzę, że teraz będzie dobrze
Wiecie- jeśli ciąża nie jest w stanie się utrzymać to jest jedno. Drugie to głupi i bezmyślni rodzice. W moim mieście kobietę na 3 lub 2 dni przed terminem mąż tak pobił, że po wyjściu na dwór kobieta zemdlała. Wezwali pogotowie, trafiła do szpitala. Nie było wiadomo czy ratować ją czy dziecko, bo w brzuchu krwotok. Ten skurwiel ( sorry) tak ją pobił, że zmarła razem z dzieckiem. Do tej pory nie mogę na niego patrzeć na ulicy. Płakałam jak czytałam klepsydrę.
Loree - takich idiotów nie brakuje niestety:wściekła/y:
 
reklama
Rycze jak bobr ale jak mi ulzylo, to przylaczenie sie do was na BB jest najlepsza terapi na swiecie DZIEKUJE nawet Jarek nie wie co wtedy czylam, boje sie ze gdyby wiedzial nie zdecydowal by sie ponownie na dzidzie. Kiedy mi powiedzial ze woli byc ze mna zdrowa niz przez chec posiadania dzidzi ryzykowac moim zdrowiem. Czy to zle ze ja tak nie mysle????
Dla mnie też BB to najlepsza grupa wsparcia - już to kiedyś pisałam, że nikt tak nie rozumie jak Wy:tak:
Tak masz racje...jak sie klepie bidote to czlowiek umie potem docenic jak sie ma dobrze,Ja sie nie zmienilam,jestem taka sama,nie zachowuje sie jakbym teraz chciala cos pokazac ze mam lepeij..znam niektore osoby ktorym sie powidlo ale teraz tak brode zadzieraja ze trudno sie dogadac:-(
A teraz mamy dobrze i nic nam nie brakuje,,ale ja nadal staram sie gasic swiatlo a moj zapala i sie smieje i mowi nie musimy oszczedzac..a jak gdzies jedziemy to ja kalkuluje gdzie najtaniej a on zamawia i tak hotele 5 gwiazdkowe...no i co ja mam z nim zrobic:-)zamacham dupcia a on sie cieszy:-)
Babo - korzystaj więc i machaj dupcią:-D:-D:-D
Dziekuje Marzenko,
Moja siostra tak ma na imie, ale niestety nigdy niebylam z nia tak blisko, kocham ja ale chyba zbyt wiele lat bylysmy oddzielnie i teraz nie mozemy tego nadrobic. Pogadamy o pierdolach i posmiejemy sie ale nic powaznego. Jest pare rzeczy ktore mnie irytuja ale nie moge o niech z nia rozmawiac. Glupio mi :eek:
Ja mam siostrę starszą o 2 lata i jest moją najlepszą przyjaciółką - o wszystkim jej mogę powiedzieć - po utracie fasolki to ona była też moim największym wsparciem i teraz w starankach też mnie wspiera:tak:
Widzisz Marzenko ja tak naprawde chce mojego M i dzidzie, nie wyobrazam sobie zycia bez niego a ze zewsze mowila ze urodzilam sie by byc mama to jest "pis pogrzebany". MOwia ze nie mozna miec wszystkiego ale ja zrobie na przekor :rofl2: w 2010 roku urodzie malgo "Majka" i kropa
Tak - rok 2010 będzie należał do nas - gangu BB:tak:
Mam pytanko odnosnie tego.Czyli owu byla 22 dc?A 23 dc temp wzrosla o 0,15,to chyba troche malo??Tak powinno byc??Bo mi tak jakby powoli narastala z dnia na dzien.
Pocieszenie jest jedno:co nas nie zabije,to nas wzmocni.Jestescie teraz mega silne!(i moich oczach megaWielkie)
Ja wlasnie czasem jak widze takich dorobkiewiczow,ktorzy nagle zaliczaja sie do hrabiostwa i wyzej sraja niz dupy maja,to mysle sobie,ze nigdy nie chcialabym byc tak bogata jak oni,nigdy...jesli mialabym sie taka stac.
Takze Babo nie zmieniaj sie!!:-)
Szafirku kochany - tempka może powoli przyrastać, choć lepiej by było gdyby skakała do góry;-)
Masz rację - zawsze coś dzieje się po coś - np. po to by wzmocnić:tak:
a co do hrabiostwa - mhm...trochę się wstydzę i boję, że powiecie, że się chwalę...:zawstydzona/y: no dobra - mój M ma tytuł hrabiowski ale za tym niestety nie idą bogactwa:no:
tytuł ma jego rodzina od 1775 roku - oni pochodzą z kresów wschodnich - teraz te ziemie są w Ukrainie, ale wtedy to była Polska - tytuł dostał praprapra...dziadek za walkę z Moskalami - wtedy pewnie byli bogaci, ale teraz:no:
ale przynajmniej mamy drzewo genealogiczne od 1775 roku:tak:
Halo Dziewczeta drogie,
po dwoch dniach pracy moge sie znow dolaczyc. Macie tempo niesamowite. Nie potrafie nadazyc :)
Wiec przypomne, ze zbieram energie od kazdej chetnej i jakis sil tajemnych co bym mogla M przekonac z powrotem ze dzidzia bylaby zdarzeniem cudownym.
M po moim poronieniu sie rozmyslil. Zamiast lzej jest mi ciezej przez to :( Ale wiem, ze chlopaka nie zmusze... Licze tylko na niespodzianke.
Qcz - może On się po prostu boi - może za krótki czas dla niego upłynął - próbuj z nim pogadać i powiedzieć co Ty o tym sądzisz, jakie to dla Ciebie ważne:tak:
To pośpij sobie dłużej dzisiaj po imprezce.Z moją sylwetką jest odwrotnie mam 170 cm małą pupę,wąskie biodra,mały biust B i okrągły duży brzuch wszystko się tam magazynuje.I do tego teraz mi się przytyło troszkę np.nie mogę się dopiąć w spodnie letnie i sukienki.Z rozmiaru 36 wskoczyłam na 38 i jest to problem bo wiele ubrań jest małych np.moja ukochana zamszowa marynarka nie dopina się w brzuchu,letnie rurki nie ma opcji abym się zapięła itd.
ja mam podobnie - 172cm, pupa i biodra ok, biust 75B - tak jak i Ty - góra chcę C, więcej nie, ale brzuch - kuleczka:wściekła/y:

Dziś nocowała u nas nasza znajoma także nici z przytulanek:-(
Ale w maju to kto wie.. będę męczyc co drugi dzień mojego M:-p:laugh2:
Męcz - byle do celu - do fasolki:tak:
Fajnie, że piszesz centralnie to nas już nie pomylą po awatarku, ściskam mocno:-)
Z tym Celulitem to jak ż @ każda go ma niestety:-) To walka z wiatrakami człowiek trochę posmaruje różnymi kremami a on i tak jest raz większy raz mniejszy.
Ciebie to ja chyba nie widziałam na NK albo już mi się wszystko pomieszało.:-)
Jestem jestem - mam Cię w znajomych:-)
To znowu ja.
M zjadł śniadanie i dalej śpi. Nóżka biedaka boli, pół nocy nie spał.
:-) Ale za to rozkręciliśmy się z M w przytulankach:-)
Wczoraj znowu było gorąco pod kołderką i sprężynki w łóżeczku ostro pracowały:-D
M mówi, ze mam niesamowicie dużo śluzu jak syrop, nie mam pojęcia co to może być:confused: A wizyta dopiero w środę:eek:
Niunia - dobrze, że działacie - wcześniej parę stron było o tym, że seks to samo zdrowie:-)
a śluz - ktoś już pisał, że jak biały i dużo to może być fasolka:tak:

no i pouciekały wszystkie - ale ja nadrobiłam zaległości i teraz będę na bieżąco
 
Hej, hej dziewczynki, witajcie w niedziele. Wyspalismy sie dzis do 9.30 jak nigdy...:-):-):-)
Zaraz bede nadrabiac to co naprodukowalyscie.
Hania - przykro mi z powodu @ - ja tez czuje, ze w tym miesiacu u nas tez nic nie bedzie... takie mam jakies przeczucie
Olesia - to przezyłas z ta ciaza pozamaciczna. Powiem Ci ze to jest cos czego boje sie najbardziej...
Andzia - widze, ze ty jak zwykle wszystko nadrobilas w ekspresowym tempie - trzymaj kciuki za mnie co by mi szybko poszlo:happy::happy::happy:
 
jak się was tak naoglądałam na NK to dochodzę do wniosku ze się muszę wziąć za siebie bo ja to przy was to taki grubasek jestem :eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek:aż mi wstyd:-:)-:)-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
od dzisiaj ścisła dieta:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
a mnie juz masz w znajomych na n-k?? bo chyba nie..
tez sie gubie jeszcze ktora to ktora - chyba sobie musze liste zrobic..:rofl2::rofl2::rofl2:
 
Witajcie. Wpadłam na chwilkę poczytać bo później nie dam rady nadrobić zaległości.;-)
Juz mi troche lepiej,brzuch zaczyna bolec.Wreszcie @ przyjdzie!!!
Przynajmniej jeden problem z glowy!Co do M rozprawie sie z nim wieczorem.
Buziaki
Trzymaj się.


a co do slodkosci to mam zamiar se dzisiej zrobic kopiec kreta!!!! :laugh2:
Mniam, ale teraz cista mi nie podchodzą ;-)

To NK to choroooooooooooooooba cywilizacji. Nie uciekać na NK tylko zostać tu.
Ja zostałam ;-);-);-)
Kochana jak narazie superowo!!!
Bylismy w Barcelonie...bylo super..moj maz skakal jak piecek i chcial sexu 3 razy dziennie.no.nie wiem co mu sie stalo...a jak wrocilismy do domu..nic sie nie zmienilo:-)Czekamy do 7 maja..jedziemy do kliniki..i bedziemy wiecej wiedzieli co z nami zrobia:-) A 9 maja znow w podroz do Grecji...na tydzien:-)
A co u ciebie slychac???:-)
Not o widzę, że aktywnie spędzacie czas ;-);-)

Ten skurwiel ( sorry) tak ją pobił, że zmarła razem z dzieckiem. Do tej pory nie mogę na niego patrzeć na ulicy. Płakałam jak czytałam klepsydrę.
O matko w takich sytuacjach to tylko stryczek :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

M po moim poronieniu sie rozmyslil. Zamiast lzej jest mi ciezej przez to :( Ale wiem, ze chlopaka nie zmusze... Licze tylko na niespodzianke.
Może potrzebuje trochę więcej czasu.
Mój teraz podziękował mi, że mimo straty spróbowaliśmy jeszcze raz i wie, że było mi ciężko.
 
Hej Laseczki kochane.. Wpadłam sie tylko przywitać i siadam do pracy mgr. Dzisiaj muszę coś wykonstruować także pojawie sie poooozniej na BB.. Buziaki i zycze milej niedzieli
 
Ale sobie dzisiaj pospalam do 9:40 i przez to przegapilam pomiar temp. :no: ale co tam jeden dzien nic sie nie stanie a przynajmniej jestem wyspana.
Jest piekna pogoda wiec musimy gdzies wybyc a nie tak kisic tylki w domu. Chociaz do parku ;-) Zagladne do was pozniej tylko nie produkowac za duzo.

Haniu, przytulam mocno. Jestes twarda wiec musisz przetrzymac te pare nastepnych dni a potem juz z gorki do nastepnej owul. Kochanie nie plakuniaj BUZIACZKI
 
Tak spi mojej kolezanki kotek :-):szok:
Milego dnia.
 

Załączniki

  • KOTEK mONI.jpg
    KOTEK mONI.jpg
    19,6 KB · Wyświetleń: 21
reklama
a jednak to nie przypadek,ze nikt nie zauwaza postow ode mnie...przykro mi :sad:
spadam
szafirku.. powiedziałabym Ci tak: nikt CI do dupy nie nakopał? ale powiem grzeczniej: Ja cię czytam :-)
a propo wykresu.. wychodzi na to ze owu miałas w 22dc plus ok. 14 wychodzi ze 1 37dc masz dostac @.. sprawwa jasna.. jak masz pytanie wal bezposrednio na PW..

witam - wieki mnie nie bylo...tzn.podczytuje Was prawie codziennie!:biggrin2:ale jakos nie zawsze sama mam co pisac..:baffled:
witaj


wczoraj mnie caly dzien nie bylo nie nadrobilam bo bylo przedwczoraj i teraz zejdzie mi czytac Was do wieczora.. mam nadzieje ze wszystkie poszly teraz do garów i nie bedziecie pisac nic.. dopiero pozwalam pisać jak skoncze czytac..

a tu efekt wczorajszego nie czytania..
 

Załączniki

  • mDSC01730.jpg
    mDSC01730.jpg
    21,3 KB · Wyświetleń: 27
Do góry