reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

Witam Kochane...:tak:
Jejc jak przeczytałam tą historie to znów mi sie łzy zakręciły, szczerze wspólczuję..
Dziś nocowała u nas nasza znajoma także nici z przytulanek:-(
Ale w maju to kto wie.. będę męczyc co drugi dzień mojego M:-p:laugh2:
Lecę po śniadanko do łóżka podano:rofl2::laugh2::rofl2::happy:
 
reklama
karola.de ja tez jakos sie ledwo dopinam w swoje spodnie heheh a po praniu to wogole sie dopiąc nie moge:laugh2::confused2: ale z kilogramami to nie mam takiego problemu , bardziej z celulitem ktorego obecnie nie mam chyba tylko na czole i za uszami!:laugh2::-D:eek:
Z tym Celulitem to jak ż @ każda go ma niestety:-) To walka z wiatrakami człowiek trochę posmaruje różnymi kremami a on i tak jest raz większy raz mniejszy.

Witam niedzielnie:-)

Wczoraj poszalałam z nk i teraz siedzę od godziny i oglądam Wasze zdjęcia:tak:

Ale będę nadrabiać tez jednocześnie to co napisałyście:-)
Ciebie to ja chyba nie widziałam na NK albo już mi się wszystko pomieszało.:-)
 
Witam Kochane...:tak:
Jejc jak przeczytałam tą historie to znów mi sie łzy zakręciły, szczerze wspólczuję..
Dziś nocowała u nas nasza znajoma także nici z przytulanek:-(
Ale w maju to kto wie.. będę męczyc co drugi dzień mojego M:-p:laugh2:
Lecę po śniadanko do łóżka podano:rofl2::laugh2::rofl2::happy:
No tak potem przez 9 mcy to twój M będzie ci przynosił śniadanka do łóżeczka:-D
 
To znowu ja.

M zjadł śniadanie i dalej śpi. Nóżka biedaka boli, pół nocy nie spał.

:-) Ale za to rozkręciliśmy się z M w przytulankach:-)
Wczoraj znowu było gorąco pod kołderką i sprężynki w łóżeczku ostro pracowały:-D

M mówi, ze mam niesamowicie dużo śluzu jak syrop, nie mam pojęcia co to może być:confused: A wizyta dopiero w środę:eek:
 
a mnie nikt nie chce i nawet nikt (oprocz Kropeczki) nie chcial zerknac na moj cykl :sad::sad::sad: a moja @ gdzies sie zgubila
Szafirku - ja chcę, ale muszę poszukać - pewnie będziesz u kropeczki w znajomych to znajdę:tak:
ciebie to po nazwisku znalzalm :p:-p a reszta jakos przypełzła:-D:laugh2:
Tak się same rozpełzamy:-D
Nawet mi nie mów o spaleniu! Na samą mysl mi nie dobrze. Może byłam w jakimś poprzednim wcieleniu czarownicą jakąś i mnie na stosie spalili. Panicznie boję się ognia i naprawdę mam odruch wymiotny jak widzę sceny z pożaru.
Loree - ja wody się nie boję, ale ognia tak - nie mam odruchów wymiotnych, ale się boję:szok:
A jeszcze co do fobi, to akurat żywiołów się nie boję, a wodę uwielbiam:-), za to panicznie boję się pajaków, nawet tych malutkich:eek::baffled:
Wikulaa - pająków to ja też się boję, ale od 2 lat mieszkamy w domku i już jestem na etapie, że jak widze pająka - skąd ich tyle jest:szok: - to go jestem w stanie sama zabić butem:wściekła/y:
A ja mam juz lepsze wiesci o mamie, z tą noga ma sie unormowac, przeswietlenie dzisiaj pokazalo ze wszystko ładnie sie ułozylo, nie ma krwiaka i opuchlizny...wiec teraz jeszcze z 10 dni i będzie juz dobrze...oby!
Nadal jest po narkozie skołowana, wymiotuje-bo konska dawke miala...ale lekarz rokuje dobrze...wiec dziekuje kochane za wszystkie mile słowa dla mnie i mamy i za wszystkie kciuki!!!:-)
...ja wlasnie pije piwko...moja corona z lemonką:-):-D:-) Wasze zdrowko!!!
Kropeczko kochana - dobrze, że z Mamą już lepiej:tak:
Witam dziabagi.....:)
Nawet nie zamierzam czytac tych nastepnych 300 stron co naskrobalyscie przez te 2 tygodnie jak mnie nie bylo bo polegne po 40 stronach
Zdac mi tylko relacje ile nowych fasolek przybylo w tym czasie....:)
Lolitko - ja to myślałąm, że Ty znowu w dalekim świecie, a Ty w Polsce byłaś - dobrze, że wróciłaś bo tu jakieś zawirowania były okresowe i Twoja wiedza bardzo się przyda:tak:
witam - wieki mnie nie
Przede wszystkim Gratuluje tym ktrym sie udalo- oraz tym, kore znaja plec swojego bejbika!
Trzymam kciuki za nas pozostale;-)
i uderzam z pytaniem- bo...nie kumam o co chodzi z moja temp.
Witaj - również szybkiego zaciążenia życzę - a co do tempki - tak jak pisały dziewczynki - trochę spada przed owu by potem szybko skoczyć do góry:tak:
co do częstości to ja w tym cyklu zastosowałam się do wskazówek dziewczyn z forum bo mówiły że przy codziennych przytulankach udało sie zafasolkować i my też codziennie działaliśmy
a ja byłam raz u gina który mi powiedział że 5 dni przed owulacją nie należy sie przytulać żeby plemniki były mocniejsze
i bądź tu mądrym.
No właśnie - mówią żeby sie wstrzymać - a potem strach czy owu nie przegapiona, czy nie za późno itd.:wściekła/y:
laski ale wy skrobiecie.. nie mam kiedy Was czytac remont mam.. na tym poscie chyba skoncze reszte wieczoremgodzinami bede czytac.. strona 1618 a gdzie koniec[/B][/COLOR]
Nektarynko - a co remontujecie - cały domek czy tylko część?
OLA W. dawniej T., Białystok - to je ja :p
Wczoraj mielismy rocznice naszego zwiazku i ten wredny małz zapomnial, dopiero jak sie rozwylam i przez lzy wykrzyczalam mu w twarz to sie zreflektowal..a wylam najpierw jakas godzine zanim zapytal co sie stalo...no co za malpa z niego!!!!!!!!!!!
ale za to pozna noca byly takie cudowne przytulanki ze az OH... :)
[/COLOR][/B]
No to się M musiał zrehabilitować po takiej gafie:tak:
to bedziemy we dwie...u mnie rodzinnie genetyczne jest to ze kobiety w ciazy tyja..moja mama ze mna przytyla ze 20kg a z moim bratem cos okolo 15...no masakra:crazy:
OluPM i Zaniepokojona - ja mam podobnie - nie sądzę, że jestem gruba, ale parę kilo by się przydało zrzucić - tylko ja "zganiam" moje kg na tarczycę - od czasu jak choruję przytyłam 13 kg i nic się nie da z tym zrobić, bo odchudzać się nie wolno (ja też raczej bym nie chciała się odchudzać, bo ja łakomczuch jestem):zawstydzona/y:
A co do ciąży - moja strasznie chuda siostra przytyła w ciąży ponad 20 kg a po pól roku znowu była chuda:tak:
 
no powiem wam ze dlatego wlasnie moj malz bedzie ze mna chocby nie wiem co zeby wlasnie pilnowac tych wstrenych babsztyli a nawet lekarzy !!!! dzieki temu bede sie czula bespiecznie, ze chocby nie wiem co to ich tam pozabija jak mi krzywde zrobia a w razie gdyby akurat go nie bylo w tym czasie tfu tfu to mam siostre ktora jest tak pyskata i wogole ze ona to dopiero ich tam poustawia!!!:-D
Masz rację - jak ktoś będzie stał obok to się choć trochę będą krępować i pilnować by wszystko było ok:szok:
Hej Dziewczyny!
ja tylko na sekundke...bo jutro juz lece do polski i dzis ostatni dzien z meżem...więc wybaczcie, ale bedzie dzis skromnie-w kilku słowach:-) odpoczniecie ode mnie...bo mój maż to mowi ze wy to juz mnie dosc musicie miec....bo tyle tu pisze...i moze ....cholerka...on ma racje?
Kochana - my nigdy nie będziemy miały Ciebie dość:-)
zajrzyj do nas czasami w Polsce:tak:
Musimy zrobić badanie nasienia i zobaczymy co dalej.Jeśli plemniki będą dobre to wybulę te 300zł na monitoring cyklu w invimedzie i będę podglądać co dzień pęcherzyk.Nie wiem tak to sobie sama wymyślilam.
Karola - ten Twój plan jest bardzo logiczny:tak: Więc róbcie badanie M i do dzieła:-)
Zobaczysz co ci lekarz zaleci w tym cyklu.Ja bym próbowała raz jeszcze IUI jak nie w tym cyklu to w następnym.Też myślałam o tym duphastonie bo jak dostaje @ to mam straszne skrzepy jak nie starałam się o fasolkę przez kilka mcy po odstawieniu yasmin to nie miałam ich w takiej ilości.Może dochodzi do poronienia przed terminem @?
Ja też mam takie podejrzenia, że dochodzi do mikroporonień - szczególnie jak mam bardzo obfity@ i skrzepów dużo:no:
mam jeszcze takie pytanie czy stosujecie tzw"wspomagacze" i jesli tak to jakie?
ja np biore wiesiolek na polepszenie śluzu i kwas foliowy a M. od niedawna salfazin
Ja dokładnie jak Ty - wiesiołek i folik a M salfazin:tak:
Nie dostanę prezentu na urodziny, nie uda mi się tym samym zajść w ciążę przed 30-stką tak jak co miesiąc przyszła @.
Byłam u rodziców jak przyszła @, nie spodziewałam się jej dzisiaj. Nic nie bolało. Musiałam z tamtąd uciec bo łzy cisneły mi się do oczu - nawet mamie nie powiedziałam a powinnam była bo ma cały czas nadzieje za nas dwie. Jutro jej powiem.
Jak wracałam, stwierdziłam, że to już wszystko pier.dole i zajechałam do sklepu po fajki i browary żeby się zajebać dzisiaj. Stałam za babką, która miała potężny brzuchol - wyglądało to na 7 miesiąc ciąży, bez zębów, jebało od niej alkoholem na maxa. Kupowała browarka na miejscu i winko oraz fajeczki.
Nie wytrzymałam musiałam wyjść bo bym rykła płaczem.
Nie wkórwiła mnie sytuacja jak do tej pory tylko dopadła histeria. Na szczęście mam blisko do domu i nikt nie widział.
Mam dość.
Hania - ja nie wiem co napisać:no:
strasznie mi przykro:-(
Kochanie przytulam mocno i ściskam:-(
Z kredytem teraz faktycznie ciężko. A potrzebny jest aż tak duży remont? Ja w muratorze przy takim temacie spotkałam się z opinią, że taniej czasem budować niż przebudować i coś w tym jest. Nasz remont był duży, ale bez stawiania nowych ścian i burzenia starych, beż podnoszenia dachu i bez nowych stropów i fundamentów i kosztował nas 100 tyś. To tylko za materiały, bez robocizny. Ale nowe okna i wszystkie instalacje w tym są.
Loree - my mamy malutki domek na malutkiej działce, więc nie mamy możliwości budowac nowego a na dużą nową działkę nas nie stać:no: no i jedyne wyjście to rozbudować stary domek:tak:
 
jestem, nie zaglądałam bo mam jakiegoś malutkiego doła i nie chciałam sie dołować tym tematem
ale już lepiej :-)
jutro z M. jedziemy sobie do krakowa pochodzić po rynku :-D
Uwielbiam Kraków - baw się dobrze:tak:
jak nie nadrobisz to zero imprezek :p
Nie nadrobiłam - robię to dziś, ale na imprezce byłam:zawstydzona/y:
Dzięki kochanie.
Kupiłam se dwa piwa, zjadłam dzisiaj tylko zupkę jarzynową (tyle zdążyłam przed wkórwieniem) więc polece dzisiaj ekonomicznie i nawale się dwoma sztukami browara.
Czytam namiętnie o nieprzyjaznym środowisku pochwy dla plemników i szczele se w tym miesiącu takowe badanie. Jak wyjdzie źle to walne za miesiąc inseminacje. Trudno będziem jeść chleb z masłem albo sam chleb i też będzie dobrze.
Hania - ja już też się zastanawiałam nad tym, ale raz udało mi się zaciążyć w końcu więc chyba odpuszczę:szok:
A co do jedzonka - dziewczyny robia zrzutkę to i ja się dokładam - kto nam będzie królował, jak umrzesz z głodu:-)
Dzwonił od razu ale nie odebrałam.
On mnie olał to ja jego, niech posmakuje.
Wiem, wiem będzie wojna.
Ja to czasami myślę, że ten Twój M ma z Tobą szkołe przetrwania:-D:-D:-D
Ale niech cierpi jak się wczuć nie potrafi w taką sytuację:wściekła/y:
u nas też dzisiaj "męski dzień", mężunio wkupuje się w łaski za wczoraj..zmywa, robi obiad, po zakupy poszedl i nawet sie poswiecil i na spacer ze mna poszedl..
ja zlopie winiaka i mecze BB..dzien leniucha trwa
U mnie dziś M zrobił śniadanko:-)
laski jak wy sie odnajdujecie na nk..?
probowalam wyczaic cos na profilu agnieszki..ale :no:...nic.....
Romeczko - jak to Marzenixx pisała - rozpełzamy się - zaraz Ciebie poszukam też:-)
widze że nie tylko mnie BB odciąga od pisania pracy, staram sie jak na razie zabardzo się nie wciągać ale ostatnio zaczynam tu caraz częściej zaglądać:rofl2:
Kati - tu się nie da nie wciągnąć - wiele próbowało i niestety - uzależnione;-)
Lachonarium tylko mnie się nie przeżucać na NK całkowicie:angry:
Hanka - a gdzie my gorzej mieć będziemy niż tutaj:-D:-D:-D
 
reklama
Ciao
U mnie dzis okropna pogoda, znowu pada ten durny kwasny deszcz i mi pozabija kwiatuszki:wściekła/y: Moj makaronik spi po nocce a ja probowalam sie uczyc tej glupiej chemi po wlosk uale dzis nie moge sie skupic. Nudzi mi sie. Mam ochote obudzic mojego spiacego krolewicza, ale jeszcze wstanie w zlym humorze, lepiej nie zadzierac. Musze siedziec cichutko i nie moge nic porobic, ani obiadku ,ani sprzatania. Ufff niech juz wstanie. - koniec monologu:tak:
 
Do góry