reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

starania się - watpliwości..

o nieee heheh my sie tez zawsze gilalysmy po plecach na zmiane heheh :-D:-D

czasem byly zagadki co sie narysowali i opowiadanie wymyslonych bajek. A kiedys nagralysmy sie na "grundika" spiewajac "Kochac to nie znaczy, zawsze to samo..." taki mialysmy ubaw ze Usia wkroczyla i zabrala nam sprzet :-D:-):-D Tyle wspomnien, przechwytywala list milosne do mnie od jednego chopaka ktory robil straszne bledy ortograficzne i podkreslala czerwonym dlugopise a on pisal, ze mnie KOHA hahahahahahahahahahahahahahahaha
 
Ostatnia edycja:
reklama
o nieee heheh my sie tez zawsze gilalysmy po plecach na zmiane heheh :-D:-D
brata zawsze chcialam miec ale niestety nie mialam...
ej a ja mam 1.59 cm:zawstydzona/y::eek::rofl2: to chyba lepszy kurdupel ze mnie!!!!

MARZENIAX ja tak samo 159....
a ja mam brata,zawsze robilam mu poudke kiedy mialam dola nawet poozna noca,tylko po to zeby sie wygadac..pewnie udawal ze slucha hahahahha bo tylko mruczal..
 
no dziewczyny - ja tylko melduje ze, ide spac i jutro przeczytam te 25 stron od ostatniego wejscia... Jakie jutro?? dzis rano jak sie wyspie:-):-):-)
 
ja to dopiero porabana jestem,ze nawet po imprezce pierwsze co,to na BB nadrobic zaleglosci :-p
Jak z Zajcem dopracujemy swojego Super Kena z latexu to dostaniesz gratisowy prototyp.
Super :-) dzieki.A wiesz co?Jedna z dziewczyn,nie pamietam ktora,opisywala,ze jej M jest taki super,sprzata,zmywa,gotuje...i juz mialam na koncy jezyka zapytac,gdzie sie takiego kupuje i czy jest dostepny w wersji z pilotem :-p:-p


Szafirku dopiero teraz skaplam o co chodzilo i zerknelam mymi oczkami na wykres i oczywista sprawa ze masz zle oznaczona faze lutealną!!!! wiec wcale ci sie @ nie spoznia!!!! :sorry::sorry::sorry: faza l. zaczyna ci sie dopiero 23dc!!! wiec dzisiej dopiero 12dpo tak wiec @ powinna byc w ciazu 2 dni! :tak: tak jak u mnie!
ja tez nic nie chciaam pisac bo jeszcze nie widzialam tych lini ze owu mialas wg mnie 22-23 dc i @ dopiero za 2-3 dni kochana :-) szkoda ze nie prowadzisz obserwacji sluzu bardzo by to pomoglo, rob sobie wykresy w ff tak ladnie wyznacza bardziej wg mnie wizualnie
To ja glupia dupa jestem :zawstydzona/y: bo mnie sie wydawalo,ze spadek,a potem wzrost o 0,3,wiec jak nic 15 dc,tymbardziej,ze do 15 bolaly mnie jajniki,a pozniej nic...Ale dopiero sie ucze,wiec dziekuje bardzo za poprawke.Oczywiscie mialyscie racje,bo dzis @zawitala.
Mam pytanko odnosnie tego.Czyli owu byla 22 dc?A 23 dc temp wzrosla o 0,15,to chyba troche malo??Tak powinno byc??Bo mi tak jakby powoli narastala z dnia na dzien.

idę do wanny, myślę, że jeszcze powrócę :)
zawialo groza :-D:rofl2:

Szfirek ale ty szprotka jesteś szczuplutka i brzuszek masz umięśniony jak kaloryfer.:-)
Zdjęcia ślubne świetne i boska sukienka :happy:
dziekuje :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: ja tylko w brzuszku szczupla,mam figure J Lo. Naprawde mam na czym siadac.Kiedys "kolezanka" powiedziala mi,ze mam taki tylek,ze mogabym sobie ubezpieczyc,jak J Lo.
A co do sukienki,mam do sprzedania.Szyta na zamowienie.Rozmiar 36.Zainteresowana??:-p
Szafirku dziękuję za zaproszenie
jaka ty szczuplutka jesteś a sukienkę slubna to miałaś prześliczną i te zdjecia poprostu super.
mam nadzieję że nas rozszyfrowałaś na NK bo ja do tej pory mam problem:tak:
ale mnie komplementujecie :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: normalnie pale cegle.
Ja zapisywalam w zeszycie od razu kto jest kto :tak: ale jeszcze nic nie ogladalam,bo M wrocil i zabral mnie do znajomych na grilla.Wiec jak by co,wszystko Ci wyjasnie:tak:

Ja długo łykałam tabletki antykonc. i wtedy zawsze mnie bolały przed @. Potem odstawiłam i wszystko się pomieszało i cycki przestały boleć. Bolały tylko raz- jak już zaszłam w ciążę.
Ja od pierwszego cyklu jak bralam tabletki,dlugo przed @ bolaly mnie piersi i byly bardzo obrzmiale (o pol rozmiaru wieksze).Wczesniej tak nie mialam.Teraz odstawilam tab. i dzis dostalam @ i gdyby nie lekki bol brzucha na godz. przed,to nawet bym nie wiedziala.Piersi nic a nic nie bola.Wiec mam tak samo,jak Ty. (bede wyczekiwac tego bolu piersi,to bedzie znak,ze trzeba testowac:-p)

Czytam co tam wyprodukowalyscie.
Kroptusia bosze kochanie tak mi przykro ze pzez to musialas przechodzic :-( nawet nie wiesz jak bardzo wiem przez co przeszlas, nie chce sie do ciebie porownywac ale ja pzeszlam przez bardzo podobna sytuacje wiec wiem co masz na mysli, mowiac ze nie mialas sily nic zrobic.
Otoz 3 lata temu pewnego wieczora odczulam niezamowite klucie...
Kroptusia,Olesia dziewczynki,Wy to dopiero przeszyscie w swoim zyciu...nie zazdroszcze...chyba najgorsza w tym wszystkim jest ta niemoc,ze musisz zdac sie na wole,a czesto brak woli,obcych osob.To jest straszne,jak walczy sie o wlasne dziecko lub/i o wlasne zycie.
Pocieszenie jest jedno:co nas nie zabije,to nas wzmocni.Jestescie teraz mega silne!(i moich oczach megaWielkie)

Tak masz racje...jak sie klepie bidote to czlowiek umie potem docenic jak sie ma dobrze,Ja sie nie zmienilam,jestem taka sama,nie zachowuje sie jakbym teraz chciala cos pokazac ze mam lepeij..znam niektore osoby ktorym sie powidlo ale teraz tak brode zadzieraja ze trudno sie dogadac:-(
A teraz mamy dobrze i nic nam nie brakuje,,ale ja nadal staram sie gasic swiatlo a moj zapala i sie smieje i mowi nie musimy oszczedzac..a jak gdzies jedziemy to ja kalkuluje gdzie najtaniej a on zamawia i tak hotele 5 gwiazdkowe...no i co ja mam z nim zrobic:-)zamacham dupcia a on sie cieszy:-)
Ja wlasnie czasem jak widze takich dorobkiewiczow,ktorzy nagle zaliczaja sie do hrabiostwa i wyzej sraja niz dupy maja,to mysle sobie,ze nigdy nie chcialabym byc tak bogata jak oni,nigdy...jesli mialabym sie taka stac.
Takze Babo nie zmieniaj sie!!:-)

no dziewczyny - ja tylko melduje ze, ide spac i jutro przeczytam te 25 stron od ostatniego wejscia... Jakie jutro?? dzis rano jak sie wyspie:-):-):-)
to ja zamykam wczorajszo-dzisiejsza sesje na BB.Buziole spiochy moje!
Tylko nie chrapac glosno!!
 
Halo Dziewczeta drogie,
po dwoch dniach pracy moge sie znow dolaczyc. Macie tempo niesamowite. Nie potrafie nadazyc :)

Wiec przypomne, ze zbieram energie od kazdej chetnej i jakis sil tajemnych co bym mogla M przekonac z powrotem ze dzidzia bylaby zdarzeniem cudownym.

M po moim poronieniu sie rozmyslil. Zamiast lzej jest mi ciezej przez to :( Ale wiem, ze chlopaka nie zmusze... Licze tylko na niespodzianke.

A dzisiaj z pracy mnie zwolnili, bo mdlosci mialam ekstremalne. Nawet nie licze, ze mogloby miec to jakikolwiek zwiazek z dzidzia, predzej z bujna wyobraznia.

Odpowiadajac na pytanie: M ma 34 lata. Sytuacja materialna dobra. Wiadomo, ze zawsze mogloby byc lepiej, ale nie jest zle. Mieszkamy razem w wynajmowanym mieszkanku w UK. Prace mamy, wiec nie ma na co narzekac.
 
dziekuje :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: ja tylko w brzuszku szczupla,mam figure J Lo. Naprawde mam na czym siadac.Kiedys "kolezanka" powiedziala mi,ze mam taki tylek,ze mogabym sobie ubezpieczyc,jak J Lo.
A co do sukienki,mam do sprzedania.Szyta na zamowienie.Rozmiar 36.Zainteresowana??:-p
ale mnie komplementujecie :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: normalnie pale cegle.
Ja zapisywalam w zeszycie od razu kto jest kto :tak: ale jeszcze nic nie ogladalam,bo M wrocil i zabral mnie do znajomych na grilla.Wiec jak by co,wszystko Ci wyjasnie:tak:
[/QUOTE
To pośpij sobie dłużej dzisiaj po imprezce.Z moją sylwetką jest odwrotnie mam 170 cm małą pupę,wąskie biodra,mały biust B i okrągły duży brzuch wszystko się tam magazynuje.I do tego teraz mi się przytyło troszkę np.nie mogę się dopiąć w spodnie letnie i sukienki.Z rozmiaru 36 wskoczyłam na 38 i jest to problem bo wiele ubrań jest małych np.moja ukochana zamszowa marynarka nie dopina się w brzuchu,letnie rurki nie ma opcji abym się zapięła itd.
Twoja sukienka jest śliczna ale nie dla mojej figury wyglądała bym w niej jak panna młoda w piątym mcu ciąży:-) muszę mieć taki model co zamaskuje tłuste brzuszysko:-D

Ja tez tak czasem mowie do M ze tak bardzo kocham ze mam ochoe go zjesc, ale co bym potem zrobila???


Rycze jak bobr ale jak mi ulzylo, to przylaczenie sie do was na BB jest najlepsza terapi na swiecie DZIEKUJE nawet Jarek nie wie co wtedy czylam, boje sie ze gdyby wiedzial nie zdecydowal by sie ponownie na dzidzie. Kiedy mi powiedzial ze woli byc ze mna zdrowa niz przez chec posiadania dzidzi ryzykowac moim zdrowiem. Czy to zle ze ja tak nie mysle????
To straszne przez co musiałaś przejść i ile się wycierpieć.
Przykro bardzo jak się czyta takie historie :no:
 
czasem byly zagadki co sie narysowali i opowiadanie wymyslonych bajek. A kiedys nagralysmy sie na "grundika" spiewajac "Kochac to nie znaczy, zawsze to samo..." taki mialysmy ubaw ze Usia wkroczyla i zabrala nam sprzet :-D:-):-D Tyle wspomnien, przechwytywala list milosne do mnie od jednego chopaka ktory robil straszne bledy ortograficzne i podkreslala czerwonym dlugopise a on pisal, ze mnie KOHA hahahahahahahahahahahahahahahaha
no to byly czasy...... my sie bawilysmy w radio i w panie z telewizji , albo w dynastie hahahahahahaha no i w mini liste przebojów kiedy tpna starym kasprzaku obowiązkowo!!!! eh kiedy to bilo.....:-D

MARZENIAX ja tak samo 159....
a ja mam brata,zawsze robilam mu poudke kiedy mialam dola nawet poozna noca,tylko po to zeby sie wygadac..pewnie udawal ze slucha hahahahha bo tylko mruczal..
o no to widze ze nie tylko ja taka mala hehehe!


karola.de ja tez jakos sie ledwo dopinam w swoje spodnie heheh a po praniu to wogole sie dopiąc nie moge:laugh2::confused2: ale z kilogramami to nie mam takiego problemu , bardziej z celulitem ktorego obecnie nie mam chyba tylko na czole i za uszami!:laugh2::-D:eek:
 
DZIEŃ DOBRY W NIEDZIELĘ!!

Otoz 3 lata temu pewnego wieczora odczulam niezamowite klucie w prawym boku do tego stopnia ze nie moglam wejsc po schodach wylam z bolu i wiedzialam ze cos jest nie tak (staralismy sie o dzidzie ale nie przyszlo mi na mysl ze to moze byc cos z tym powiazane). Poprosilam meza by zawiozl mnie na pogotowie zwlaszcza ze zaczelam plamic ale wiecie zagniezdzenie i te sprawy, myslalam pozytywnie. Zarejestrowalam sie oddalam mocz do badanie i w niesamowitym bolu czekala jakies 3 godz. na widzenie. Polozyli mnie na lezanke obmacali podbrzusze i zostawili na jakis czas. Przyszedl gin. i pyta "od kiedy wiem ze jestem w ciazy???" a ja szok JESTEM??? przeciez to dopiero 3tc jak i kiedy???? 100 pytan na minute. Podali przeciwbulowe zapewniajac ze to nic powaznego pewnie zagniezdzenie, pozamaciczna nie moze byc bo to 1 do miliona, za wczesnie do wykrycia- odeslali do domu.
Kazali zrobic test po paru dniach. 1 dzien po spodziewanej @ test pozytywny wiec wielka radosc ale wciaz plamilam. Po paru dniach zalapalam jakas grype (tak myslalam) poszlam zobaczyc sie z lekarzem, ona wyslala mnie do poradni gdzie wykonali bete i kazali sie pojawic na powtorzenie bete po 2 dniach. W czwartek (pamietam jak dzis) otrzymalam telefon, beta opada, niestety traci pani dzidzie. Placz i jakby cos we mnie peklo. Kazali przyjsc posilne przeciwbolowe bo bedzie bolec "to normalne" tak uslyszalam. Posiedzialam w domu do wtorku nikt poza moim mezem i jegobratem z zona o tym nie wiedzial co sie dzialo. We wtorek wrocilam do pracy, wciaz krwawilam ale na to bylam przygotowana ,organizm musi sie oczyscic ale kolo 10am zaczelam sie strasznie czuc. Bylam bardzo slaba i zaczely mi omdlewac nogi, nie chcialam byc dla nikogo problemem wiec zadzwonilam do M ze jade do szpitala on byl bardzo daleko na po zamowienie wiec nie mogl przyjechac, w pracy mosialam powiedziec co sie stalo i ze chba cos jest nie tak i mosze sie zwolnic do lekarza. Szef chcial zawiesc mnie ale ja nie chcalam byc ciezarem i pojechalam autobusem. Mialam wraenie ze tracilam przytomnosc bo nie pamietam polowe drogi, na przystanku przy szpitalu zwymiotowala z bolu, ostatkiem sil rozbawilam siebie ze pewnie mysla ze jakiz zul. W przychodni powizialam ze trace ciaze i jest cos nie tak, posadzily mnie na krzeselku i tak w cierpienu czekalam jeszcze 2 godz. szkoda bylo mi tych wszystkich babeczek ktore musialy to wszystko ogladac. Potem juz wszystko bardzo sie szybko potoczylo, USG stwierdzenie ciazy pozamacicznej i wciaz pamietam ta wspaniala pielegniarke ktora trzymala mnie za reke i ze mna plakala. Strasznie sie czulam, wszystko tak strasznie bolalo chcialam tylko zasnac i poczuc ulge. Nagle uslyszalam, ze zaczela sie panika i kszatanie. Zaczeli mnie szybko rozbierac i na wozek, pamietam tylko przerywane obrazy, korytaz, winda, sal przedoperacyjna, mily dziadek w sali poopercyjnej i wyrok "musielismy usunac jajowod" Uczucie niemocy, lzy lecialy przez nastepne pare dni, tygodni. Nie moglam znalezc powodu by rano wstac z lozka by zyc. A jeszcze w szpitalu nie moglam siusiac organizm sie zablokowak na cewnik czekalam 4 godziny, pielegniarka oswiadczyla ze pechez moze utrzymac 250ml moczu mi "sposcili" 900ml Horror, dzwonilam do meza by zabral mnie do domu ale niemogl bo musze sie sama zalatwiac by mnie wypisali, chcac nie chcac musialam tam byc.
I znów sie popłakałam czytajac twoja historię
ile musiałaś wycierpieć przytulam mocno:tak: dobrze że sie nie poddajesz i walczysz jednak o dziecko, któr jak się pojawi to będzie całym twoim szczęściem:tak::tak:
 
reklama
Witam niedzielnie:-)

Wczoraj poszalałam z nk i teraz siedzę od godziny i oglądam Wasze zdjęcia:tak:

Ale będę nadrabiać tez jednocześnie to co napisałyście:-)
 
Do góry