Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
PTC nie mierzy się pod pachą tylko na błonach śluzowych, raz dziennie rano, tuż po przebudzeniu. Takie mierzenie nic Ci nie powie. Błony śluzowe to jama ustna, pochwa odbyt.Wstyd się przyznać bo wiem że te pomiary mają się nijak,ale ja od 5 dni mierzę temperaturke pod pachą kilka razy w ciągu dnia
Dlaczego? pewnie dlatego że mam jazdybo pierwszego dnia jak zmierzyłam miałam 37 i tak się trzyma 36.8,36,9,37
Jestem zdrowa nie mam kataru itp.
Co do testów owulacyjnych to nie mówią one NIC poza tym, ze poziom LH wzrósł powyżej określonego poziomu wyznaczonego przez producenta, co wcale nie znaczy, ze do owulacji doszło. Jedynymi dowodami, ze do owulacji doszło są ciąza i potwierdzenie wizalne na USG. Nic innego owulacji nie potwierdza, nawet skok temperatury potwierdzony czterodniowym conajmniej utrzymaniem się wyższej temperatury ciała.