Lilu19
Fanka BB :)
Kroptusia- przyznaj sie kochana, znasz juz plec dzidzi ? 

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No właśnie... WIek to nie reguła. Ja znam takich 30-sto, 30stoparo latków którzy zachowują się jakby mieli po 16... Moja bratanica zaszła w ciąże w wieku 18 (niecałe) lat. Jej chłopak ma niewiele więcej (niecałe 20) i bardzo podoba mi się jak on się zajmuje nią i dzieckiem. Zresztą wiele zależy od wychowania a on rodziców ma z tego co wiem w porządku bardzo.:-)
Ja tylko na sekundke
Dziekuje dziewczynki, ze jeszcze pamietacie o starej KaprysceBardzo mi sie milo zrobilo, ze nie wymazalyscie mnie poki co z pamieci.
Wracam do pisania pracy. Qrwa wiedzialam, ze jak napisze jednego posta to znowu mnie BB wciagnie![]()
Buzka kochane!
Kroptusia- przyznaj sie kochana, znasz juz plec dzidzi ?![]()
i cofaj sie stronami to masz historię Sanki
Hahaha, to jest najlepsze : "Cześć. Czego mam się wstydzić bo jakoś nie zajarzyłam?A nie chce mi się wracać do momentu kiedy tu byłam ostatni raz.![]()
Ktosiowa, ale z Ciebie Lacha"![]()
Dzieki Weronika
W.Kropczko kochana, Ty jestes moim glosem rozsadku. Wiem, ze powinnam pisac ale nie skupie sie poki historii Sanki/Ktosiowej nie poznam:-)
Zawsze fascynowaly mnie choroby psychiczne.
Dobra, teraz uciekam. SKoncze czytac to co zaczelam i przysiegam, ze biore sie za pisanie pracy.
Buzka kobitki
Wikulaa-do lekarza!!!! Albo jest fasolek ale testy klamia, albo cosik z hormonakami sie przesunelo w zla strone...idz do ginka!!! Mialas takie historue wczesniej juz?
Wiem ze jak maz ma stresa w pracy to sie do sila rzeczy odbija w domu i nie jestes w stanie nic z tym zrobic, ale przeciez on tez chce tego bobaska, prawda??? przeciez nie ma 18stu lat i chyba jak mu powiesz ze teraz masz owulacje to zrozumie....czas jest tu cenny...ale z drugiej strony jak bym na sile chyba tak nie umiala, zreszta jak ja sie pokloce z mezem to ostatnia rzecza na jaka mam ochote to przytulanki...wtedy jestem antytesprawy na maksa!!!
Zaniepokojona-Ty zawsze na wsi mozesz ogrodek uprawiac, kwiatki sadzic w rabatkach drzewka pielegnowac...to piekna sprawa jest i bardzo wycisza, a taki kontakt z natura, przyroda rozwija w czlowieku wiele w strefie duchowej, uczy wrazliwosci na piekno itd....wiec ty tam na brak zajec mi nie narzekaj!!!! Chocby swierki idz podlej-no!....zartuje
A co do wyjazdow...my bylismy nierozlaczni...do czasu az nas sytuacja zmusila...i jak trzeba to sie daje rade! uwierzcie mi...choc oczywiscie nie jest to proste...
moim skromnym zdaniem pieniadze to głupia wymówka i juz jak się chce dziecka tak naprawde to i pieniadze sie znajdą no chyba że faktycznie nie pracuje ani jedno z małżeństwa i maja doprawdy cięzką sytuację bo są i takieRacja Zajaczku! Wiek nie jest reguła...ale statystyki mowia swoje. Mowzna byc dojrzalym i doroslym majac 18 lat i mozna byc dzieciakiem majac lat 30...jednak wiecej jest dzieci 18letnich i dojrzalcow 30letnich niz odwrotnie...prawda?
Jesli Kucuk czuje sie dojrzala i jej facet tez to pewnie z epowinni starac sie o bobasa, po co czekac...tylko ze ja szczerze watpie w jego dojrzalosc skoro zwleka ze staraniami...bo przpraszam-ale pieniadze-to niest wymowka zeby miec/nie miec dziecka...zerszta fajne napisaly wczoraj dziewczyny-chyba Loree-ze dziecko to niest wielki wydatek jak sie umie odpowiednio zorganizowac to i owo...mozna kupic sto niepotrzebnych ******* i wydac majatek, a mozna tez pozyczyc, dostac, zdobyc za grosze na allegro rzeczy potrzebne...wiec na co odkladac na dziecko??? przeciez rodzacy sie maluch nie idzie od razu na uniwerek, nie trzeba mu nowego auta, akademika itd....
jak jest praca i stabilizacja to odkladane pieniadze sa niepotrzebne niemowlakowi...chyba ze na chrzciny chce sie mu juz kupic mieszkanie...to zwracam honor.
.
Dokładnie ja miałam tak samo... Mój na początku był tak zły i rozczarowany na maksa. No przecież sex bez tabletek i bez gumki to tylko i wyłącznie ciąża!!! I to nie ważne kiedy (wiedział tylko że jak @ jest to nic z tego). Więc go uświadomiłam że tak na prawdę to może byc kwestia tylko jednego dnia a nawet godzin kilku, jeśli facet nie ma dobrych żołnierzyków. A nawet że zdarzają się cykle bez owu!!!. teraz już trochę zmiękł....:-)olapolap
Kochaniutka nie przejmuj sie tak bardzo nie jestes jak widac odosobniona ... Co do tego co napisalas to tak jak mowi kropeczka na nas spoczywa cale brzmienie i to pewnie w kazdym zwiazku po czesci tak jest, ja tez sobie nie wyobrazam mojego chodzacego po forum i szukajacego, pilnujacego owu itp :-) Faceci sorry ze to napisze ale sa prosci i konkretni dziecko = sex i tylko tyle dlatego moj na poczatku zdziwiony ze ja nie jestem w ciazy jeszcze albo kochalismy sie tylko pare dni przed @,
:-):-) Dobrze będzie Kochana, jesteś silna, to i dzidziś nie da się tak łatwo wykopyrtnąć:-)Lilu kochana jeszcze nie :-) na ostatniej wizycie nie zapytalam z nerwow przez to lozysko, wylecialo z glowy, teraz zapytam, mam za tydzien wizyte, to bedzie 22 tyz powinno byc widac siusiaka
..
Wpadnij do nas i podziel się refleksjamiW.Kropczko kochana, Ty jestes moim glosem rozsadku. Wiem, ze powinnam pisac ale nie skupie sie poki historii Sanki/Ktosiowej nie poznam:-)
Zawsze fascynowaly mnie choroby psychiczne.
Dobra, teraz uciekam. SKoncze czytac to co zaczelam i przysiegam, ze biore sie za pisanie pracy.
Buzka kobitki
Witam Was wszystkie
Jestem tu nowa. Już 7my cykl staramy się z chłopakiem o bobaska. No póki co nie wychodzi, ja miałam robiony kompleks badań, prócz prolaktyny i jest wszystko super, więc albo psychika nam płata figla albo nie trafiamy w odpowiednie dni, z naciskiem na to pierwsze, choć kto tam wie
Mam takie pytanie, które mnie ostatnio nurtuje. Czy Coca-Cola mogłaby mieć jakiś wpływ na staranka? Uwielbiam ten niezdrowy napój, piję codziennie, więc się zaczęłam martwić ostatnio.
Przepraszam, ale nie jestem w stanie przeczytać wszystkich postów wstecz, więc nie wiem czy podobne pytanie już kiedyś tu było zamieszczone![]()