Witam dziewczyny po świętach!
Przepraszam, że nie składałam życzeń, ale sądziłam, że jeszcze przed świętami tu zajrzę, a tymczasem wyszło na to, że już nie miałam jak, więc niestety życzeń nie było
ale liczę na wybaczenie (moją karą jest kolejnych milion stron do czytania!!!)
Ja chciałam się przyznać, że już żartowałam przed M, że będzie dzidzia i nawet chodził mi po głowie test ciążowy, chociaż wydawało mi się to w zasadzie niemożliwe. Tymczasem mój organizm trochę mnie zaskoczył - dzisiaj przyszła @, wczoraj był 38 dc. i myślałam już, że jeśli dzisiaj nie przyjdzie (wyszło na to, że fazę lutealną miałam 13-dniową), to idę po test do apteki, bo wszystko mi już zdążyło przejść, co zwykle miewam przed okresem - ból cycków, ból brzucha, wzdęcia. Na dodatek miałam zawroty głowy, wrażenia niesmaku, prawie mdłości i takie tam
Tak więc prawie uwierzyłam w niepokalane poczęcie.
Już nie pamiętam, która z Was pisała, że pewnie mi się cykl wydłuży
ale miała rację. Temperaturę miałam długo w okolicy 37 stopni, dzisiaj rano było nagle 36,7, więc przed wyjściem z domu przygotowałam artylerię tamponów, i jak się okazało - słusznie 
Trochę jestem zła, bo chciałam zaplanować wyjazd w lipcu, ale wychodzi na to, że jestem jednak rozregulowana po tabletkach i nie wiem, kiedy zakładać termin owulacji
więc chyba nici z planowania. Pocieszeniem jest chyba to, że jednak mam lub miewam te owulacje, więc o ten jeden krok do przodu ;-) po prostu muszę dalej prowadzić obserwacje, może okaże się, że do lipca będę miała podobne cykle, to może coś się uda wywnioskować i przewidzieć, najwyżej będzie wyjazd spontaniczny 
No, to wygadałam się, a teraz idę nadrabiać zaległości...
Przepraszam, że nie składałam życzeń, ale sądziłam, że jeszcze przed świętami tu zajrzę, a tymczasem wyszło na to, że już nie miałam jak, więc niestety życzeń nie było

Ja chciałam się przyznać, że już żartowałam przed M, że będzie dzidzia i nawet chodził mi po głowie test ciążowy, chociaż wydawało mi się to w zasadzie niemożliwe. Tymczasem mój organizm trochę mnie zaskoczył - dzisiaj przyszła @, wczoraj był 38 dc. i myślałam już, że jeśli dzisiaj nie przyjdzie (wyszło na to, że fazę lutealną miałam 13-dniową), to idę po test do apteki, bo wszystko mi już zdążyło przejść, co zwykle miewam przed okresem - ból cycków, ból brzucha, wzdęcia. Na dodatek miałam zawroty głowy, wrażenia niesmaku, prawie mdłości i takie tam

Już nie pamiętam, która z Was pisała, że pewnie mi się cykl wydłuży


Trochę jestem zła, bo chciałam zaplanować wyjazd w lipcu, ale wychodzi na to, że jestem jednak rozregulowana po tabletkach i nie wiem, kiedy zakładać termin owulacji


No, to wygadałam się, a teraz idę nadrabiać zaległości...
