HankaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Luty 2009
- Postów
- 1 614
cześć dziewczynki
wpadłam życzyc miłego dnia ja siedzę w pracy..i tak w domu nie mam co robić, także z własnej nieprzymuszonej woli przewracam papiery i czytam maile
W poniedziałek mam kolejne USG, to już bedzie ponad 9 tydzień:-)
Przepraszam, ze nie odnoszę się do waszych postów, ale zaległości musiałabym czytac pewnie z miesiąc :-)mam nadzieję że wybaczycie ciężarnej
A zmeiniając temat wiecie może czy i od kiedy można farbować włosy w ciąży, chciałabym się zrobić na bóstwo w końcu szukam księcia z bajki
Siemasz stara ruro
Jak nie masz ciężkiej pracy to pewnie że dla relaxu sobie popracuj, zawsze to czas szybciej leci a i pieniądzorki są.
Farbowanie włosów nie ma wpływu na płód. To jest z czasów gdzie farbowało się kłaki taką chemią że cud że włosy nie wypadałay.
Teraz farby nie są naszpikowane żadnym arszenikiem. Najbardziej to fryzjerka wącha zapaszki z farby.
Dobrze jest wybrać fryzjera który ma klimę albo jakiś wyciągacz zapachów, żeby niepotrzebnie nie siedzieć w tym smrodzie, szczególnie jak kilka na raz babć się będzie farbowało.
Przez włosa, cebulkę ani skóre nie przedostaje się nic.