starania się - watpliwości..

[bablyss]

katarzynka wydaje mi sie ze jestesmy tu narazie, gdyż Jarzębinka nie ma jeszcze instrukcji i nie wiadomo jak dokonywac tam wpisow(była w poprzednich postach o tym mowa, kolezanka miala dowiedziec sie co i jak, a teraz czekamy).Potem tam przejdziemy(osoby ktore mają zaproszenie)jednak nie stoi nic na przeszkodzie aby udzielac sie i na wątku obecnym.Więc nasze dyskusje będą odbywaly się w grupie utworzonej przez Jarzębinke na prosbe marzenixx(w naszym imieniu).

jesli jestem w błedzie to dziewczyny, uświadomcie mnie
Dziewczynki mi się wydaje, że postow i tak będzie duzo, bo dużo jest zainteresowanych i napewno będzie nas przybywac, wszak nie jestesmy "kolem zamkniętym".Żeby łatwiej byc na czasie, to jedynym sensownym wyjsciem jest to, aby w miarę mozliwosci zaglądac i ew. przymknąc oko na ilosci naprodukowanych postow.;-)

 

[katarzynka1979]

katarzynka wydaje mi sie ze jestesmy tu narazie, gdyż Jarzębinka nie ma jeszcze instrukcji i nie wiadomo jak dokonywac tam wpisow(była w poprzednich postach o tym mowa, kolezanka miala dowiedziec sie co i jak, a teraz czekamy).Potem tam przejdziemy(osoby ktore mają zaproszenie)jednak nie stoi nic na przeszkodzie aby udzielac sie i na wątku obecnym.Więc nasze dyskusje będą odbywaly się w grupie utworzonej przez Jarzębinke na prosbe marzenixx(w naszym imieniu).

jesli jestem w błedzie to dziewczyny, uświadomcie mnie

to ja Cię uświadomię hehehehe Bablyss skarbie, byłyśmy tam na forum w grupie staraczek-przyjaciółek... (jarzębinka juz rozgryzła jak pisac tam posty), ale nam sie nie spodobało i wróciłyśmy tu. Nie można tam cytować, nie widac suwaczków, i dziwnie to wygląda (tak jak na jakimś czacie bardziej...)
uzgodniysmy ze zostajemy tu, póki co nikt nas nie wyrzucił

 

[Lilu19]

a czy ktos kto sie zna pomoze mi z moimi wynikami? Tikanis, Lilu???

W.kropeczko- ja niestety nie pomoge Ci z tymi wynikami bo nie znam sie na normach

 

[romka]

nie wiem gdzie pisac tu czy na tej spolecznosci....musze sie wyzalic....dostalam ta cholerna @!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! az sie poplakalam rano,jest mi zle i wkurwia mnie mowienie i powtarzanie wiecznie w kolko tego samego ze nie ten cykl to nastepny....w koncu sie uda blebleble....pisalam ze na nic nie licze ale gdzies w srodku tlila sie nadzieja...ze moze jednak...?a teraz mam ochote walic glowa w mur chociaz i tak nie da sie niczego zmienic!!!! mam mega dola..dziwne co? przeciez powinnam byc przyzwyczajona do porazki bo ponad poltora roku jest moja wierna przyjaciolka,ale tym razem jednak puscily mi nerwy!!!!!!!!!!!! nie wiem co zrobic,czy odpuscic sobie forum na jakis czas...czy co...?

 

[bablyss]

romka pociesz tym sie że to kolejny cykl i kolejne szansetak mi kiedys powiedzialy dziewczyny z forum i tego sie trzymamno ale wiem ze czasem nerwy puszczają...a co mowi lekarz?czytalam ze decydujesz sie na inseminacje...

 

[Julitka]

nie wiem gdzie pisac tu czy na tej spolecznosci....musze sie wyzalic....dostalam ta cholerna @!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! az sie poplakalam rano,jest mi zle i wkurwia mnie mowienie i powtarzanie wiecznie w kolko tego samego ze nie ten cykl to nastepny....w koncu sie uda blebleble....pisalam ze na nic nie licze ale gdzies w srodku tlila sie nadzieja...ze moze jednak...?a teraz mam ochote walic glowa w mur chociaz i tak nie da sie niczego zmienic!!!! mam mega dola..dziwne co? przeciez powinnam byc przyzwyczajona do porazki bo ponad poltora roku jest moja wierna przyjaciolka,ale tym razem jednak puscily mi nerwy!!!!!!!!!!!! nie wiem co zrobic,czy odpuscic sobie forum na jakis czas...czy co...?

Bardzo mi przykro kochana, wiem co czujesz bo mam miesiac w miesiac dokladnie to samo! kochanie masz nas, nie jestes sama, bedzie dobrze, zobaczysz ze uda nam się w konu i my bedziemy się cieszyc z naszego malenstwa skarbie z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak znikniesz na jakis czas z forum to nie wiele to zmieni ja tak zrobilam myslalam ze jak nie bede pisala ani czytala forum to jakos przejde po porzadku dziennego nie bede tak myslala ale jednak tak sie nie stalo, brakowalo mi rozmowy, dobrego słowa i rady kogos kto czuje to samo co ja Slonko razem damy rade wiem ze jest Ci teraz ciezko ale pomysl sobie ze nadejdzie kiedys ten dzien w ktorym ujrzymy nasze upragnione 2 kreseczki a teraz słonko głowa do góry i nie placz skarbie UDA NAM SIĘ !!!!!

 

[Eve84]

nie wiem gdzie pisac tu czy na tej spolecznosci....musze sie wyzalic....dostalam ta cholerna @!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! az sie poplakalam rano,jest mi zle i wkurwia mnie mowienie i powtarzanie wiecznie w kolko tego samego ze nie ten cykl to nastepny....w koncu sie uda blebleble....pisalam ze na nic nie licze ale gdzies w srodku tlila sie nadzieja...ze moze jednak...?a teraz mam ochote walic glowa w mur chociaz i tak nie da sie niczego zmienic!!!! mam mega dola..dziwne co? przeciez powinnam byc przyzwyczajona do porazki bo ponad poltora roku jest moja wierna przyjaciolka,ale tym razem jednak puscily mi nerwy!!!!!!!!!!!! nie wiem co zrobic,czy odpuscic sobie forum na jakis czas...czy co...?

bardzo mocno cie przytulam!!!! wiem ze zadne moje slowa nie pomoga! a nadzieje ma sie zawsze !!! ja mialam nawet wtedy gdy bralam tabletki! to nic dziwnego! Słonko trzymaj sie dzielnie! i walcz!
co do forum przemysl co dla cebie bedzie najlepsze!?
ty mialas wszystkie badanka w normie bo juz sie pogubilam?!

 

[romka]

romka pociesz tym sie że to kolejny cykl i kolejne szansetak mi kiedys powiedzialy dziewczyny z forum i tego sie trzymamno ale wiem ze czasem nerwy puszczają...a co mowi lekarz?czytalam ze decydujesz sie na inseminacje...

tak chcemy sie zdecydowac a inseminacje,chociaz wiem,ze nie jest w 100% pewna...ja jestem zdrowa,ale z moim M nie za ciekawie,jego przyjaciele sa powolni i chyba za szybko zdychaja nim zdaza co celu....

Bardzo mi przykro kochana, wiem co czujesz bo mam miesiac w miesiac dokladnie to samo! kochanie masz nas, nie jestes sama, bedzie dobrze, zobaczysz ze uda nam się w konu i my bedziemy się cieszyc z naszego malenstwa skarbie z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak znikniesz na jakis czas z forum to nie wiele to zmieni ja tak zrobilam myslalam ze jak nie bede pisala ani czytala forum to jakos przejde po porzadku dziennego nie bede tak myslala ale jednak tak sie nie stalo, brakowalo mi rozmowy, dobrego słowa i rady kogos kto czuje to samo co ja Slonko razem damy rade wiem ze jest Ci teraz ciezko ale pomysl sobie ze nadejdzie kiedys ten dzien w ktorym ujrzymy nasze upragnione 2 kreseczki a teraz słonko głowa do góry i nie placz skarbie UDA NAM SIĘ !!!!!

tak kochana uda nam sie nic innego sobie nie powtarzam,ale teraz jest mi zle i trace nadzieje.....mi tez jest potrzebne Wasze dobre slowo i wsparcie bo przeciez rozumiemy sie tak dobrze,czujemy to samo,tą samą gorycz porazki....na staraczkach2009 jest kolejna szczesciara....

 

[sisi86]

Witajcie dziewczynki

Romeczko skarbie nie zalamuj sie u mnie jest to samo od poltorej roku wciaz nic i mam za kazdym razem tak jak ty wienc nie jestes sama doskonale cie rozumiem bo tez juz mam tego dosyc w tym miesiacu to samo niestety ale wazne jest to zeby sie nie poddawac

W kropeczko ja niestety rowniez nie moge ci pomoc bo te wyniki to dla mnie czarna magia

A ja probuje sie dopatrywac ciazy u siebie mimo ze @ przyszla wczoraj mialam bardzo malo okresu jeden tampon by wystarczyl na caly dzien a zawsze idzie z 6

No a dzis to wogole nie krwawie mam male plamienia ale nic intensywnego zobaczymy moze poprostu taka dziwna @ sama juz nie wiemkurde swiruje juz naprawde pewno wieczorem juz bedzie normalnie a ja co wmawiam se chyba

 

[tikanis]

bablyss, asiuchaL,kropeczka- dziewczynki dziekuje kochane,, martwie sie ,, syrop z cebuli juz pije 2 dzien niby jest lepiej ale jednak dalej meczy mnie ten kaszel i tylko kaszel mam, bez zadnych goraczek i katarow,... mleczko z miodkiem tez pijam.. i odrobine jak wczesniej napisalam jest lepiej.. dzis postanowilam ze nie bede ryzykowac i ide do lekarza ,, na 14.30 jestem umowuona i poprosze o jakis bezpieczny syrop.. zovaczymy co powie.. oby to zadne chorobsko...


23 stycznia ide na usg 4D i nie moge sie doczekac