reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Hej;
wydawało mi się, że wam tu dzisiaj pisałam, a posta brak :szok:
Moja demencja osiągnęła punkt zwrotny.

Ja sobie dzisiaj pospałam. I widzę z okna błękit nieba ( co prawda taki maciupeńki skrawek, ale zawsze).
 
reklama
Cześć Kobitki!

Zapominajko świetna kuchnia!!!! Piękne fronty!!!! Dzięki za fotki! A co do porodu to masz racje! Wszystko sie wytrzyma byle tylko Maluszek był zdrowy!

Iza co za horrory Ci sie śnią! No masakra normalnie! Ja natomiast mam co nocne budzenie od 4-6! Budzi mnie katar a jak zacznę oczyszczać nos to Lili sie budzi i szaleje! Iza ja powiem Ci tak co do tych twardnień brzuszka, że dziwne to jest takie! Dziwie sie, że nie robią Ci ktg, to że sprawdzają serduszko dziecka to fajnie ale przecież dzieciątko nie ma nic wspólnego z twardnieniem! Ja mam codziennie twardy brzuch! Dlatego coś robię i sie kłade na godzinkę, jedynie co mnie niepokoi to twardnienie dołu brzucha z takim charakterystycznym dla skurczy bólem, ale jak taki skurcz po zmianie pozycji znika i pojawia sie sporadycznie to siedzę w domku i sie jakoś bardzo nie niepokoje! Mam nadzieje, że u Ciebie to również nic poważnego tylko lekarka woli dmuchać na zimne i dlatego Cię przetrzymuje w szpitalu!:*

Karo, Myszko co u Was?

Myszko dzięki za info o rumianku, wyśle dzisiaj męża do apteki to zrobie sobie inhalacje!

Martoocha jak Twoje samopoczucie i senność? Jest troszkę lepiej? Jutro usg prenatalne? O której mamy trzymać kciuki?

Nanu a co Wy dzisiaj porabiacie?

Ewcik jak Twoje samopoczucie? Spokojniejsza jesteś po rozmowie ze swoją lekarką czy byłaś jeszcze gdzieś sie czegoś dowiedzieć?

Magda a Ty jak sobie radzisz? Jutro betka? O której będziesz miala wyniki?

Fuma, Ewikewik, Elka co tam u Was?
 
Zapominajko super kuchnia!!!
Izka wypoczniesz troche i napewno bedzie super
u mnie bez zmian nawet w nocy skurczy niebylo.M robi obiafek a pozniej na spacerek chociaz zimno troche.jutro rano ktg.ctasami juz mysle ze moj gin cos pomyli z tym terminem u mnie.Przez te moje nieregularne cykle czasami i 42 dniowe i te moje operacje i ta terapia hormonalna i chyba cosik niepasuje,chociaz wymiary malej i wszystko wskazuje ze mniej wiecej pasuje.Popadam chyba w depresje a co dopiero bedzie po
 
Haha karo myslalam ze juz moze po nocce Cie cos wzielo ale widze dalej sie meczysz ;p no najgorsze kurde takie czekanie

Wikama nic mi nawet o ktg nie wspominali, rano byl ordynator i mowil ze wezme ostatnia kroplowe i przechodzimy na doustne wiec licze ze nie beda mnie juz dlugo trzymac ;)

Myszka, zapo a wy jak? Nic was nie bierze?:D
 
Wikama dzisiaj myślalam,że już jest po wszystkim - obudził mnie przeraźliwy ból brzucha, taki sam jak w sierpniu. Na szczęście plamienia nie było, mąż pobiegł po Nospę i Duphaston i jakoś przeszło. Zrobiłam śniadanie, a teraz leżę, mój Te nie pozwala mi poodkurzać :) Betę robię rano i pewnie po 19 będą wyniki, przynajmniej ostatnio tak były.
 
Magda spokojnie, bo tylko sobie zaszkodzisz. Mnie też na początku brzuch bolał, czasem b. mocno.

Mnie nic nie bierze jeszcze. Czasem jakiś skurczyk, jakieś twardnienie, ale ogólnie cisza.
 
Dzien dobry:-)

U nas tez cisza, nic sie nie dzieje.
Odkrylam, ze mojemu kotu wcale nie chodzi o lozeczko tylko o...kolderke:-D
Jutro pojde i jej kupie podusie taka dla czlowiekow to moze odpusci i kolderke;-)
 
Cześć dziewczyny:)
Wikama- tak, jutro USG o 15:20(chociaż myślę że może być poślizg- jak to przy USG). Od wczorajszego wieczora czuję lekki niepokój. Wiem,że to dość ważne badanie i zaliczy się do 'kolejnego kroczku'.
Senność jest troszkę mniejsza w ciągu dnia- staram się jeść troszkę bardziej regularnie..
Od dwóch dni jest lepiej :)
Myszko, Karo- no to przyszły tydzień może okazać się sądny!:tak:

Magda-napewno nagły ból brzucha musiał Cię wystraszyć- ale zobacz teraz nic się nie dzieje :) Pamiętam jak jeszcze nie dawno czekałam na tel. od ginka który miał mi podać betkę przyrostową.. Było mi słabo od nerwów(bo bałam się że powtórzy się ciąża pozamaciczna).Czas mierzyłam w odcinkach: od bety do bety, a potem od USG- do USG.. Już tak to jest..ale już się troszkę mniej denerwuję(podkreślam troszkę). Myślę sobie..tylu kobietom się to udaje.. i mi się UDA! i przeglądam wtedy zdjęcia maluchów znajomych na moim telefonie..(to zawsze mnie uspokaja przed badaniami).
 
Ostatnia edycja:
Witajcie. Jestem w takiej samej sytuacji jak Wy. 19.02. miałam zabieg łyżeczkowania w 7tg (puste jajo płodowe). @ przyszła po 28 dniach, więc cykl w normie, teraz, zgodnie z zaleceniem lekarza, czekamy jeszcze 2 m-ce i możemy znów zacząć się starać. Mam nadzieję i wierzę, że tym razem będzie OK, czego i Wam życzę :)
 
reklama
Martula masz zupełną rację - musi się udać i trzeba trochę luzu, chociaż to nie takie proste. Mam nadzieję,że jutrzejsza beta ładnie wzrośnie :) No i czekam na fotki z Twojego USG!
 
Do góry