reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Doskonale Cie rozumiem. Ja do tej pory mam obawy czy wszystko jest w porzadku. I strasznie sie boje.

f2w3yx8d8eesu797.png
Właśnie [emoji54]dlaczego tak jest to takie strasznie niesprawiedliwe my tak bardzo pragniemy mieć dzieciątka tak bardzo będziemy je kochać dlaczego nie może być wszystko dobrze i bez problemów kobiety które wcale nie chcą tych dzieci które noszą w sobie nie mają żadnych obaw ani problemow przez całą ciążę
Mnie już ten strach paraliżuje tym bardziej ze miałam delikatne plamienia po tym byłam na usg i wszystko ok ale i tak nie mogę się tym cieszyć przez ten strach który siedzi mi w głowie [emoji54]

xnw4s65gte9hv7ri.png
 
reklama
Właśnie [emoji54]dlaczego tak jest to takie strasznie niesprawiedliwe my tak bardzo pragniemy mieć dzieciątka tak bardzo będziemy je kochać dlaczego nie może być wszystko dobrze i bez problemów kobiety które wcale nie chcą tych dzieci które noszą w sobie nie mają żadnych obaw ani problemow przez całą ciążę
Mnie już ten strach paraliżuje tym bardziej ze miałam delikatne plamienia po tym byłam na usg i wszystko ok ale i tak nie mogę się tym cieszyć przez ten strach który siedzi mi w głowie [emoji54]

xnw4s65gte9hv7ri.png
Ja tez mialam plamienia i to dosc czesto. Ale na szczescie z dzieckiem wszystko bylo dobrze. Teraz pobolewa mnie brzuch od jakiegos czasu, ale staram sie byc dobrej mysli, ze wszystko jest w pozadku i cierpliwie czekam do wizyty, ktora mam w srode. Mysle tez, ze zawsze bedziemy mialy ten strach juz w glowie. I z tego sie nie wyleczymy do konca ciazy.

f2w3yx8d8eesu797.png
 
Ja tez mialam plamienia i to dosc czesto. Ale na szczescie z dzieckiem wszystko bylo dobrze. Teraz pobolewa mnie brzuch od jakiegos czasu, ale staram sie byc dobrej mysli, ze wszystko jest w pozadku i cierpliwie czekam do wizyty, ktora mam w srode. Mysle tez, ze zawsze bedziemy mialy ten strach juz w glowie. I z tego sie nie wyleczymy do konca ciazy.

f2w3yx8d8eesu797.png
Kochana musi być dobrze [emoji5] strasznie zazdroszczę Ci ze juz zaczęłaś II trymestr [emoji5] i trzymam kciuki [emoji110]
Ja pocieszam się ze mnie nic nie boli mam tylko co jakiś czas delikatne brazowe całe szczęście nie czerwone plamienia biorę duphaston i staram się dużo leżeć [emoji5] modlę się o nasze skarby[emoji178] na samą myśl o tym ze może powtórzyć się moja tragedia mam dreszcze i ryczec mi się chce [emoji22]

xnw4s65gte9hv7ri.png
 
Kochana musi być dobrze [emoji5] strasznie zazdroszczę Ci ze juz zaczęłaś II trymestr [emoji5] i trzymam kciuki [emoji110]
Ja pocieszam się ze mnie nic nie boli mam tylko co jakiś czas delikatne brazowe całe szczęście nie czerwone plamienia biorę duphaston i staram się dużo leżeć [emoji5] modlę się o nasze skarby[emoji178] na samą myśl o tym ze może powtórzyć się moja tragedia mam dreszcze i ryczec mi się chce [emoji22]

xnw4s65gte9hv7ri.png

Ty tez sie doczekasz 2 trymestru i oczywiscie konca ciazy. Jesli masz brazowe plamienia to odpoczywaj duzo i nic nie rob. Ja tez zazywam duphaston i mam jeszcze luteine dopochwowo. Musimy byc dobrej mysli, bo martwienie nie sluzy naszym malenstwom. One potrzebuja teraz spokoju[emoji4]

f2w3yx8d8eesu797.png
 
Ty tez sie doczekasz 2 trymestru i oczywiscie konca ciazy. Jesli masz brazowe plamienia to odpoczywaj duzo i nic nie rob. Ja tez zazywam duphaston i mam jeszcze luteine dopochwowo. Musimy byc dobrej mysli, bo martwienie nie sluzy naszym malenstwom. One potrzebuja teraz spokoju[emoji4]

f2w3yx8d8eesu797.png
Tak wiem ale strasznie ciężko wybić te złe myśli z durnej głowy [emoji5]

xnw4s65gte9hv7ri.png
 
reklama
Nie dam rady dluzej jednak, poddaje sie. Dzisiaj dowiedzialam sie ze kolejna osoba z mojego otoczenia w ciąży. Mam dosc. Dlaczego innym sie udaje a mnie nie. Nikt z mojego najblizszego otoczenia nie porania. Jestem jedyna czarna owca. Mam dosc. Nie życzę komus zle ale niech los będzie sprawiedliwy. Cale zycie mi wszystko odbiera. Cale zycie musze o wszystko walczyc i wydzierac pazurami. Dlaczego nie moge dostac czegos dobrego od losu choć raz. To nie fair. :( :(
 
Do góry