reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Witam jeszcze kilka dni temu bylam szczesliwą przyszłą mamą i w czwartek koniec ...szczęście jak bańka mydlana ....jutro szpital i wywołanie poronienia [emoji22]to moj drugi aniołek [emoji72][emoji72]co prawda mam już troje dzieci i jestem po 40-stce ale nie poddam się i nadal bedziemy walczyć o nasz mały cud ...

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
Bardzo mi przykro .. 3maj się

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ta siła przychodzi z czasem :) jak "przepracowałam" w sobie straty i do pewnego stopnia pogodziłam się z tym, że widocznie tak musiało być to z dnia na dzień było coraz lepiej, coraz więcej wiary i nadziei że jednak będziemy szczęśliwymi rodzicami :)

Witaj, przykro mi że musiałaś do nas dołączyć...

U mnie było chyba dokładnie tak, jak piszesz-przyblokowałam się psychicznie. W ciążę zaszłam w pierwszym cyklu który opuściłam. To był pierwszy cykl bez stymulacji, bez monitoringu. Mieliśmy zrobić 2-3 cykle przerwy w staraniach bo byłam już klębkiem nerwów. A zresztą byłam pewna, że nawet nie będę mieć owulacji bo mam pco i bez pregnylu zwykle miałam cykle bezowulacyjne. A jednak się udało. Co prawda skończyło się tak a nie inaczej, ale myślę że jednak to właśnie wyluzowanie było kluczem do sukcesu. A jeśli chodzi o samą stymulację to u mnie było prawdopodobnie tak, że cała ta stymulacja odblokowałam mój organizm, tak że nawet bez zastrzyków miewałam owulację. Sam lekarz się nawet dziwił, że przy tylu niewielkich pęcherzykach jakie zwykle miałam jednak któryś zaczynał dominować i do owu dochodziło.
Jak zaszłam w tą ciążę w której teraz jestem miałam 11 pęcherzyków, monitoringi co parę dni i gin czekała kiedy podać zastrzyk. I najlepsze, że zastrzyku nie dostałam bo ciągle nie było pęcherzyka dominującego. Miałam 4 dni przerwy między monitoringami i owulacja musiała wystąpić wtedy choć nie było ani płynu świadczącego że owu była ani pęcherzyka dominującego który zapowiadałby owu a temp nagle zaczęła rosnąć i wyszło że owulacja jednak była bo za 12 dni beta pozytywna :)
Czytam i że zdziwienia oczy przecieram :) czy teraz jest wszystko dobrze?

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzisiaj mija miesiąc od zabiegu. Wszystko do mnie wraca ze zdwojoną siłą.... Tak czekalismy na to maleństwo. Myslalam ze się z tym pogodziłam ale ból od nowa wrócił...
Ciężko się z tym pogodzić kochana :( myślę że bol w sercu pozostanie już na zawsze u mnie minęło 7 miesięcy w wciąż nie mogę się z tym pogodzić. 3maj się kochana [emoji11] musimy wierzyć że jeszcze kiedyś będziemy szczęśliwymi rodzicami

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam jeszcze kilka dni temu bylam szczesliwą przyszłą mamą i w czwartek koniec ...szczęście jak bańka mydlana ....jutro szpital i wywołanie poronienia [emoji22]to moj drugi aniołek [emoji72][emoji72]co prawda mam już troje dzieci i jestem po 40-stce ale nie poddam się i nadal bedziemy walczyć o nasz mały cud ...

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
Witaj :) przykro mi z Twojej straty :( ja jestem 5 dni po zabiegu :(

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czytam i że zdziwienia oczy przecieram :) czy teraz jest wszystko dobrze?

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
Tak, teraz na szczęście na razie wszystko jest dobrze. Staram się cieszyć każdym dniem tej ciąży, już nie mam tak wielu czarnych myśli które miałam w ciąży z córcią. Ale prawda jest taka, że nie mam tak dużo czasu na rozmyślania bo mała wypełnia cały mój dzień, a jak już położymy ją spać to sama marzę tylko o śnie :)
Wiadomo, są dni lepsze i gorsze, czasem nagle wszystkie wspomnienia wracają albo nagle nachodzą mnie myśli że coś będzie nie tak. Ale tak to już jest-już zawsze będziemy pamiętać o maluszkach, które straciłyśmy. Ja wierzę, że nasze Aniołki patrzą na nas z Góry i czuwają nad nami :)
 
Tak, teraz na szczęście na razie wszystko jest dobrze. Staram się cieszyć każdym dniem tej ciąży, już nie mam tak wielu czarnych myśli które miałam w ciąży z córcią. Ale prawda jest taka, że nie mam tak dużo czasu na rozmyślania bo mała wypełnia cały mój dzień, a jak już położymy ją spać to sama marzę tylko o śnie :)
Wiadomo, są dni lepsze i gorsze, czasem nagle wszystkie wspomnienia wracają albo nagle nachodzą mnie myśli że coś będzie nie tak. Ale tak to już jest-już zawsze będziemy pamiętać o maluszkach, które straciłyśmy. Ja wierzę, że nasze Aniołki patrzą na nas z Góry i czuwają nad nami :)
A który to tydzień? Cieszę się bardzo,że wszystko jest dobrze :)

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tylko pozytywne myslenie i nadzieja na mały cud pozwala nam przetrwac te trudne chwile ... Zawsze zastanawiam się dlaczego los tak doswiadcza jednych a inni cale zycie idą droga usłaną płatkami róż. ..


Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nie ma innej opcji :) kurczę to termin na sierpień :) ja miałam na 2.09 :(

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
Tak, na sierpień. A Ty kochana głowa do góry! Uwierz w to, że limit nieszczęść i smutków masz już wyczerpany i teraz będzie już tylko dobrze :) wierzę, że do września też będziesz już w kolejnej ciąży i dzięki temu będzie Ci łatwiej przetrwać ten dzień na który miałaś terminu porodu

Inezka niestety tak to jest, że jednych los doświadcza bardziej, innych mniej... Ale tak jak mówisz- pozytywne nastawienie naprawdę pomaga przetrwać te trudne chwile. I mimo, że czasem wydaje się, że nie ma już nadziei to właśnie to forum jest dowodem na to, że nigdy nie można tej nadziei tracić bo marzenia naprawdę się spełniają :)
 
Do góry