reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
U mnie do ostatniej chwili bylo dobrze. Trafilam do szpitala z lekkim plamieniem. Usg, wszystko ok. Dziecko zywe, serduszko bije 140/min. Po usg musialam juz zalozyc podpaske. Usg mialam po 17 a o 23 poronilam. Wszystko potoczylo sie w ciagu kilku godzin.
Teraz boje sie strasznie, ale mam nadzieje, ze bedzie ok.
 
U mnie do ostatniej chwili bylo dobrze. Trafilam do szpitala z lekkim plamieniem. Usg, wszystko ok. Dziecko zywe, serduszko bije 140/min. Po usg musialam juz zalozyc podpaske. Usg mialam po 17 a o 23 poronilam. Wszystko potoczylo sie w ciagu kilku godzin.
Teraz boje sie strasznie, ale mam nadzieje, ze bedzie ok.
To rzeczywiscie do ostatniej chwili...
ja bylam na usg w 8t5d mniej wiecej i mi powiedzieli, ze serduszko musialo sie zatrzymac jakos 2-3 dni wczesniej. Zabieg mialam dopiero 3 dni pozniej i w ogole nie krwawilam, tylko to minimalne plamienie, w sumie mdlosci meczyly mnie do samego konca.
Za pare dni juz powinnam miec druga @ po zabiegu i juz po tej nie bedziemy "uwazac" :)
A Wam szybciutko poszlo ^_^ ! Troche zazdroszcze :biggrin2:
 
Kciuki za wszystkie nowe staraczki.

Bafinko pochwal sie tutaj swoją księżniczką:) grarulacje w ogole. Teraz ja nastepna w kolejce. Moja juz donoszona dzis mamy 37plus 2 i moglaby uciekac z brzuszka bo mama sie o niaz bardzo martwi. Wszystko gotowe na nia czeka :)


 
To rzeczywiscie do ostatniej chwili...
ja bylam na usg w 8t5d mniej wiecej i mi powiedzieli, ze serduszko musialo sie zatrzymac jakos 2-3 dni wczesniej. Zabieg mialam dopiero 3 dni pozniej i w ogole nie krwawilam, tylko to minimalne plamienie, w sumie mdlosci meczyly mnie do samego konca.
Za pare dni juz powinnam miec druga @ po zabiegu i juz po tej nie bedziemy "uwazac" :)
A Wam szybciutko poszlo ^_^ ! Troche zazdroszcze :biggrin2:

Ja swoje dzieciątko miałam na podpasce niestety... Zabieg miałam następnego dnia. Krwawiłam ponad tydzień.
Pierwszą @ dostałam 4 października i mężem postanowiliśmy, że próbujemy od razu, bo o pierwszą ciążę staraliśmy się ponad 3,5 roku. Robiłam testy owulacyjne, ale miałam takie nieodparte wrażenie, że przegapiliśmy owulację. Termin @ miałam na 5 listopada, ale 1 listopada pokazalo się plamienie i pomyślałam, że @ przyszła. Założyłam na noc podpaskę, rano wstaję, a tu czyściutko, to ja za test i były 2 kreski i to dość wyraźne. Także teraz ta ciąża zaskoczyła mnie ;)
To ja już trzymam kciuki, żeby i Wam się szybko udało :)
 
Heh, dzięki :)
Zobaczymy jak nam pójdzie tym razem...
Mamy już dwójkę, pierwsza była tzw niespodzianką, a o drugą staraliśmy się 2 miesiące. Trzecia, stracona, w trzecim cyklu staran...
Teraz wychodzi, że powinnam zajść w czwartym ;)
 
W ogóle Avis to już kilka razy słyszałam i wycztalam, że krótko po poronieniu nawet łatwiej jest zajść w ciążę. Także chyba dobrze zrobiliście, że nie czekaliście, skoro tak długo myśleliście się starać o pierwszą ciążę... W każdym razie podziwiam za wytrwałość i tym bardziej cieszę się, że się tak szybko udało teraz :D
 
W ogóle Avis to już kilka razy słyszałam i wycztalam, że krótko po poronieniu nawet łatwiej jest zajść w ciążę. Także chyba dobrze zrobiliście, że nie czekaliście, skoro tak długo myśleliście się starać o pierwszą ciążę... W każdym razie podziwiam za wytrwałość i tym bardziej cieszę się, że się tak szybko udało teraz :D

Dzięki :) Wiesz, ja ogólnie się bałam. Bo 3,5 roku i starań, udało się i tu nagle bach... Po szczęściu.
Ale mąż dał mi dużo siły. Byłam pewna, że się zniechęci i że na razie będzie przerwa, ale powiedział, żeby próbować od razu, no i się udało :)
 
Już w sumie niedużo czasu Ci zostało :)

A ja? A ja znowu w ciąży i mam nadzieję, że tym razem nie będzie powtórki, na razie dopiero 5+2 ale już byłam u gina, tak na wszelki wypadek. Na razie był tylko pęcherzyk, kolejną wizytę mam za 2 tyg i może coś więcej będzie wiadomo, a na razie przez te 2 tyg leżę plackiem, biorę leki. Kartę ciąży mam założoną, zwolnienie dostałam i czekam :)
Super gratuluje:) ile jestrs po poronieniu?
 
reklama
Do góry