Starania po straconej ciąży

[Sysiq]

Marcepanek wcale juz nie taki babelek :-) Kawal dzidzi! Pamiętam co czulam na pierwszej wizycie, wspaniale uczucie. Ciesze sie Twoim szczesciem :-)

Colly dzidzie w tym okresie co Ty zaczynaja szybko i duzo przybierac na wadze, wiec i on bedzie za nie dlugo taki grubasek jak moja Lena :-) Mam taka nadzieje, ze bedzie małą kruszynka, chociaz ja mam nie duzo ubranek na 56 Tak wszystko juz jest! Lozeczko, wozek z fotelikiem, ciuszki, a nawet spakowana torba do szpitala :-) A u Was?? Kompletujecie cos powoli?

 

[Marcepanek]

Colly , sysiq no fakt człowieczek jak sie patrzy. A ja dalej nie moge uwierzyć. To uczucie ... Teraz tylko wytrzymać do stycznia.
Wy to juz na ostatniej prostej

 

[kamkaz]

Marcepanek no nie wszystkie są na ostatniej prostej. Bo przed nami jeszcze długa droga. Na kiedy masz termin i wiesz który to tydzień?

 

[Marcepanek]

Kamkaz no przed nami jeszcze troche jest. Termin wciaz na 23 styczeń prawie 13 pełnych tyg.
Za dwa tyg ponowne USG to zobaczymy czy dzidzius zaskoczy czy pozostanie termin ten sam. Generalnie u mnie z wielkością jest inaczej bo rodzę małe dzieci.

 

[ania2611]

Marcepanek super wiesci,oj az sie wzruszyłam,przypomniało mi sie jak pierwszy raz na usg zbaczyłam machającą do mnie rączkę:-) to prawda emocje mega.Gratuluje kochana

Kamkaz leż,ciesze sie ze u Ciebie też ok,z z zebem nie zazdroszcze,ja w zeszłym roku wyrywałam 8 ale zatrzymaną...ech....od razu proś o antybiotyk po wyrwaniu


A ja maluje meble tzn przemalowuje na biało-szaro..........syndrom wicia gniazda szaleje u mnie nadal

 

[Colly]

No ja do ostatniej prostej to jeszcze mam kawałek do końca miesiąca będę pracować, później idę na l4 i wtedy to już będę mogła tak mówić. Ogólnie mam już sporo ciuszków, tego co mi brakuje to narazie i tak nie mam jak kupić bo potrzebuję pare cieplejszych ciuszków. Wózek zamówiony, fotelik czeka. Łóżeczko planuje dopiero kupić na początku września ale to kwestia godziny żeby pojechać i kupić a później L będzie składał. Może na początku przyszłego miesiąca kupie akcesoria do łóżka typu kołderki, poszewki, przewijak. ewentualnie myślę o foteliku bujaczku i macie edukacyjnej ale nie wiem czy to mi w ogóle do szczęścia potrzebne jest. Zajrzę chyba do komisu dziecięcego i jak będą jakieś fajne w dobrej cenie to kupie.

 

[kamkaz]

Colly nie szalej z tymi zakupami bo wiesz jak to jest... Maleństwo przyjdzie na świat to rodzina i znajomi będą przychodzić z prezencikami a zawsze im możesz podpowiedzieć czego Ci brakuje..
Dla nich lepiej bo bez myślenia, no i nie trafisz na podwójne prezenciki. A mata edukacyjna to fajna sprawa ale dla troszkę większego dziecka. Ja kupiłam swojej bratanicy jak miała pół roczku i wtedy to się przydało.

 

[Bafinka]

dziewczyny nakręciłyście mnie.. jutro tesuję i choć mam przeczucie że nic z tego to jest nadzieja.. i to jest najgorsze bo wiem że będzie mi przykro.. a jutro jedziemy nad morze i pewnie humor sobie popsuje.. ale zdrugiej str jak bym jednak była w ciąży to nie powinnam pić więc lepiej zrobić.... ach... jutro sie okaże..


a tu dziś same dobre wiadomości pozytywnie nastrajacie

madzia jak badania??

 

[rozmaryn]

sysiq na trzy zmiany bo jestem technologiem i w sumie nas 4 będzie teraz i musimy tak obstawić zmiany żeby produkcja szła cały czas bo nie opłaca się nam wyciszać produkcji na dzień czy dwa i tak będzie lepiej bo przed moim l4 byliśmy tylko we 2 i było ciężko bo po pracy ciągle dzwonili jak coś szło nie tak

Bafinka masz rację pozytywnie tu dziś i aż miło się czyta mam nadzieję że tylko tak będzie

Magda hop hop czekamy na nowiny!!

 

[Marcepanek]

Bafinka ale mimo negatywu nadzieja dalej moze być bo o ile @ nie ma to test zawsze może się mylić. && trzymam i puszczę dopiero jak beda dwie kreski

ania2611 dziękuje
Pochwal się efektem malowania. Ja mam jedna komodę ktora bym chciała zrobic na biało ,ale jakos siły brak. Meza zaginie

Colly jaki wózek wybraliście ?
Mi teraz chodzi po głowie Chicco Urban ,ale ostatecznie nie wiem. Zwłaszcza że czasu a czasu mam.

Rozmaryn oby tylko pozytywnie za duzo ostatnio sie źle działo. Moze zycie dla odmiany wreszcie sie do nas uśmiechnie.

Bo widzieć dzidzie to raz ,a donosić i urodzić to dwa...cieżko mi sie z tym strachem zyje. Mysle jednak ze nie tylko ja tutaj tak mam.