reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

hej kochane super wieści widzę że wszystkie dzieciaczki dzielnie rosną:) teraz czekam na listę brzuszkowych córeczek i synków:) moim marzeniem zawsze było nieć córkę ale punkt widzenia zmienia się z punktem patrzenia.... teraz myślę żeby zajśc i dzidzia zdrowa była.. jakie to życie jest porąbane... ach..

a ja nadal w dołku:( w niedziele odstawiłam leki a @ nadal nie ma.. pierwszy dc miałam 18.01!!!!! to jakiś koszmar... pewnie skończy sie kolejną wizytą u gina.. czekam do niedzieli i dzwonie...
 
reklama
Colly super wieści. Grunt, ze dzidziuś się dobrze rozwija i rośnie. Dziecko nawet się jeszcze nie urodziło a jak już słucha mamy no:-). Super

Ania a jak u Ciebie wizyta??? Napisz co i jak w wolnej chwili;-)

Ewel w ciąży szczególnie na początku ból brzucha jest raczej normalny i nie masz się czym przejmować. Chyba mało którą kobietę brzuch nie boli. Ja też to bardzo przeżywałam więc wiemy co czujesz. Twój brzuch robi miejsce dla dzidzi, żeby było mu tam wygodnie:-)

Bafinka ja Cię podziwiam, ze Ty już tyle potrafisz czekać. Cierpliwa z Ciebie babeczka:tak:. Ja już dawno byłabym u lekarza i wywoływała @, bo przecież ile można czekać. A teraz to się tym bardziej wszystko wydłuża w czasie. Chyba, że @ nie masz, bo masz małego "lokatora" w brzusiu, a lekarz Tego nie zauważył. Ten scenariusz jest jak najbardziej prawdopodobny i tego Ci życzę:-)
 
Ja już po wizycie, usg nie miałam ale i tak jestem zadowolona, pani bardzo miła, serduszko posłuchałam, pięknie bije, pobrano mi krew do badania poziomu cukru i żelaza....mierzenie ciśnienia, ważenie. ..... pytała się w którym szpitalu chce rodzić i dostałam pakiet ( książka informacyja, gadżety dla mnie i dzidziusia, próbki różnych kosmetyków) w ślicznej walizce w misie:-)

Wracając do domu całą drogę ryczałam, moje marzenie się urzeczywistnia. .to się dzieje naprawdę, nie wiem co się dziś stało ale jestem szczęśliwa i coraz bardziej wierze w to , że urodze dziecko. ..moje kochane Maleństwo:-D
 
Ostatnia edycja:
Ania2611 taaak, to się dzieję naprawdę....:tak:.Już niedługo będziesz tulić swoje upragnione i wyczekiwane maleństwo. Cieszę się razem z Tobą, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. :-)
 
Jak wiecie, cały czas walczę. Non stop na tabletkach i mam nadzieję, że już niedługo to się skończy.
Dziś kolejna wizyta u dentysty :sorry:. Masakra jakaś. Żeby było jeszcze lepiej to jutro mam wolne w pracy:-). No i zamiast odpoczywać to od rana jadę do swojej gin, potem do laboratorium porobić badania progesteron i estradiol po owulacji no i na 10,30 znów .... dentysta:-(. Udany dzień przede mną. Po południu obiecałam wjechać do brata i posprzątać mu mieszkanie bo biedak nawet nie ma kiedy. Wiecie jak to jest z kawalerem, który w pracy jest 10 godz i kolejne 6 pracuje w domu. Ehh bo ja zawsze muszę być taka głupia i wszystkim pomagać...
 
Bafinka ja Cię podziwiam, ze Ty już tyle potrafisz czekać. Cierpliwa z Ciebie babeczka:tak:. Ja już dawno byłabym u lekarza i wywoływała @, bo przecież ile można czekać. A teraz to się tym bardziej wszystko wydłuża w czasie. Chyba, że @ nie masz, bo masz małego "lokatora" w brzusiu, a lekarz Tego nie zauważył. Ten scenariusz jest jak najbardziej prawdopodobny i tego Ci życzę:-)


kochana ja juz jedne leki na wywołanie dostałam i widzisz sama że efektu brak..;( a zmarnowałam na nie 11 dni! co do dzidzi która sie ukrywa to znikoma szansa robiłam test ok 35 dc.. jak byłam u gina to mówił że endometrium cienki jak na ten dc więc sie nie łudzę ale jestem coraz bardziej rozgoryczona tym zawiedzeniem... jeszcze jak patrze na niemowlaka( 4 m-ce) mojej siostry to serce jeszcze bardziej boli.. bo moje maleństwo też mogłoby być już na świecie....


cieszę się że ty działasz i nie tracisz czasu bardzo mocno ci kibicuję:) mocno wstrząsnęła mnie twoja historia i wierzę że już niedługo ty będziesz się chwalić dwoma kreseczkami:) jeszcze zwalczenie grzybka i staranka rozpoczynacie??

ania super ze zadowolona z wizyty! uwierz w malucha bo juz nie długo będziesz trzymać go w ramionach:)
 
Witajcie kochane :-)
Gratuluję udanych wizyt, cieszę się, że tyle dobrych wieści :tak:

90Natka pytałaś co u mnie, ano nic ciekawego, czekam na @, która znów się spóźnia... ech miałam takie ładne cykle ok 31 dni a teraz to w cały świat ostatnio - cykl 40 dniowy, potem 27 dniowy, teraz już ponad 33 dni chyba minęły... test robiłam dla formalności bo seksu w dni płodne nie było, oczywiście negatyw..no czekam dalej.

Celta dzielna kobieto wierzę w Ciebie :happy:

Nanulika znów Cię wołam :yes:

Doris za Ciebie &&&&&&&

PaniKovalova witaj i zostań z nami.


Wszystkie Was gorąco pozdrawiam :tak::-)
 
Ania to teraz wiesz już gdzie szukać serduszka-będziesz próbowała detektorem?:-) bardzo się cieszę, że wszystko jest dobrze! Super, że wreszcie jesteś dobrej myśli, że w końcu zaczynasz wierzyć że będzie dobrze:tak:

Bafinka może faktycznie zadzwoń do gina, umów się i niech spróbuje coś zaradzić na tą @.. a może zatestuj tak na wszelki wypadek? nawet jeśli nie masz nadziei, że to TO, to może jednak warto się upewnić. Bo 34 dc to już przecież dosyć dawno miałaś..

Kamkaz to rzeczywiście jutro zalatany dzień.. ale szczerze mówiąc podziwiam, że do brata sprzątać idziesz. Mi by się chyba nie chciało...

Neta ach te pokręcone cykle.. mam nadzieję, że wszystko się jednak ładnie wyreguluje..
 
cieszę się że ty działasz i nie tracisz czasu bardzo mocno ci kibicuję:) mocno wstrząsnęła mnie twoja historia i wierzę że już niedługo ty będziesz się chwalić dwoma kreseczkami:) jeszcze zwalczenie grzybka i staranka rozpoczynacie?

Oj Kochana wiem co czujesz. Faktycznie z tym @ to raczej nic normalnego ale póki nie ma @ to ja wierzę że a nóż może się udało. Powiem Ci że ja robiłam pierwszy test w 39 dc i negatywny a po tygodniu już zobaczyłam dwie kreski. Więc wiem o sobie że nie wolno tracić nadziei. Tym bardziej że ja mam PCOS więc takie długie cykle to u mnie normalność.
Co do moijej walki to staram się nie poddawać choć czasem jest cholernie ciężko. Pokonałam bakterię więc te grzyby też muszę usunąć. No ale co do starań to jeszcze nie. W pierwszej kolejności musze wyleczyć też zęby bo jest masakra. No ale już pozostały do wyleczenia tylko 4. Więc widać światełko w tunelu. Moja pani doktor twierdzi, że następny cykl to starania no ale ja boję się tak myśleć żeby nie zapeszyć. Wczoraj dostaliśmy zielone światełko na przytulanko po ponad miesięcznej przerwie. Tak więc czekam na nowy cykl.

Ps. Muszę się pochwalić że wszystkie cykle po porodzie miały u mnie 37 dni a nie tak jak przed porodem między 30 a nawet 58 dni. Zobaczymy co będzie później.
 
reklama
Do góry