reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

Kamkaz i jak wyniki progesteronu? Najważniejsze, że jesteś już zdiagnozowana i teraz wyleczenie to tylko kwestia czasu. A ta bakteria może powodować trudności w zajściu w ciążę? Może to przez nią długo staraliście się o poprzednią ciążę?

Bafinka a może pobolewa Cię podbrzusze bo macica się regeneruje, jajniki przygotowują się do pracy? Jeśli ból jest bardzo dokuczliwy i denerwujesz się nim to może idź na wszelki wypadek na kontrolę do gina? Sprawdzi czy wszystko ok i będziesz spokojniejsza.

Colly ja też na początku tak fatalnie się czułam. To minie, a na razie niestety musisz jakoś z tym funkcjonować... a co do wagi to ja jestem nadal kg na minusie w stosunku do wagi sprzed ciąży (a przecież to już przełom 15/16 tc). Położna mi powiedziała, że utrata wagi na początku ciąży jest normalną sytuacją i nie ma się czym martwić.
 
reklama
Natka śliczny kolorek mi wybrałaś, dziękuję za wpisanie:)

Colly nie pisz, że odechciewa Ci się ciąży, przecież chcialas, to tylko fizyczne dolegliwości, które z czasem miną, ja też czułam się jak na gigantycznym kacu i tak przez 6 tygodni, jednego dnia lepiej jednego gorzej ale rosnące we mnie Maleństwo nie dało o sobie zapomnieć, dasz radę.

Ja wciąż mam 4 kg mniej niż przed ciążą.

Kamkaz przytulam
 
Ostatnia edycja:
Mika - 13 VI 2014 - Leon juz na świecie
Kasiuchna - 12 VII 2014 - Oliwka juz na swiecie
Karaiwina - 08 VIII 2014 - Lilka już na świecie
GalwayGirl - 29 X 2014 - Adaś juz na świecie
Madziorrek - 26 X 2014 - Franiu juz na świecie
Ameritum - 29 X - 1 XI 2014 - juz na świecie
Carollina - 07 XI 2014 - Lena juz na świecie
Anncka - 29 XI 2014 Maciuś - juz na świecie
Annte - 06 XI 2014 - Maja i Adaś juz na świecie
Malgonia - 16 XII 2014 Wojtuś juz na świecie
Gochson - 23.01.2015 - juz na świecie

Angelstw - 17.02.2015
Agaawa - 03.03.2015 synuś Piotruś
Rurka - 14.03.2015
Michalina
Martoocha
Natka - 09.08.2015
Ania - 15.08.2015
Colly
Ania_kropla
Izka
Magda88

Ja tylko sobie kolor zmieniłam i imie Leny i Adasia dopisałam. Dziś dopiero szczepienie zaliczyliśmy to na 2 miesiące:zawstydzona/y: ale wcześniej rotawirus był i katary i przeprowadzka to trochę zeszło. Dziś zaważył 6kg z 3.580 tylko na piersi to wg mnie super wynik. Zwłaszcza że ja ciągle na diecie. Adaś pięknie chwyta, kocha swój głos i się ze mną przekrzykuje kto głośniej, tylko łobuz chce wszystko widzieć i do siadania głowę podnosi.

Ewik a Ty monitoring cyklu robisz co miesiąc? Ciągle trzymam kciuki by Wam się udało. Może wtedy i w małżeństwie się poukłada. Szkoda że praca taka stresująca.
Kamaz przykro mi że znaleźli coś w wymazie ale przynajmniej znacie wroga i go zwlaczycie
Rurka jest ciągle w dwupaku, napisałam do niej PW, żeby choć 2 zdania napisała.
Agawa 03.03 to bardzo ładna data. Kiedy następna wizyta? Jak Twoja szyjka? Nic na wcześniej się nie zanosi? Ja jestem też za tym że po to są te 40tc przewidziane by dzidzia sobie do końca dojrzewała. Ciężko jest ale dasz radę. A ten kocyk/kołderka cuuuuudowny
Chciejka jak się czuje Agnieszka (przepraszam jeśli imię pomyliłam) Piotruś już lepiej, ale wczoraj już do lekarza chciałam biec tylko że dopiero na dziś mieli miejsce a dziś zaczął prawie normalnie jeść czyli mniej Go boli wiec idzie ku lepszemu
 
Kamkaz przykro , że przez jakaś tam bakterie stracilas córeczkę, ale jak już znacie wroga i masz na niego broń (antybiotyk) to teraz będzie tylko dobrze.

Galway - kochana dziękuję za pamięć, Agnieszka już ma się dobrze, właśnie gofry zrobiłam i zajada ze swoim kuzynem :)

Jakie plany u was na walentynki? Planujecie coś? Ja z mężem chyba do kina wyskoczymy i na jakąś kolacje.
 
Galway najważniejsze, że udało się w końcu szczepionkę podać:tak:

Chciejka my mieliśmy iść w walentynki do znajomych ale chyba odpuścimy i zostaniemy w domu:-)
 
hej,
my na walentynki, co najwyżej film wieczorem w domu, jak mała pójdzie spać... i tak przez najbliższych kilka lat...

Dzisiaj Kinga wygadała mi się, że robiła w żłobku serduszko dla mnie :) Zapytałam, czy dla taty też zrobiła. Odpowiedziała, że nie, bo za dużo byłoby tych serduszek. Także no tatuś nie dostanie...

Dzięki za wpisanie na listę. U mnie póki co objawów brak, nie licząc senności. Jestem chyba jedyną osobą przysypiającą w mpk podczas powrotu z pracy... No i cyce bolą, ale nie jakoś szczególnie...
 
Chciejka Grey:rofl2:??? My nawet do restauracji nie mamy jak wyjść bo co ja sobie sałatę i to najlepiej eco zamówię :laugh2:
Ania Kropla nie macie z Kim Kingi zostawić?
No u nas 13.02 6ta rocznica. Poznaliśmy się w piątek i jest znów piątek :rofl2:. Niestety szwagierka leci na urlop do PL tego dnia więc miało być kino będzie film jak Dzieci położymy. Sylwester też był w domku we czworo. Tak jak piszesz Aniu, jeszcze kilka...naście lat i będziemy szaleć.
Co do 14 to ja Walentynek nie lubię a że okazję do świętowania mamy dzień wcześniej to nawet lepiej.
Jak pączki i faworki? Ja chłopakom kupiłam 7 ale Piotruś płakał że nie może bo boli. Kupię Mu jak całkiem wyzdrowieje.
 
Cześć dziewczyny;-)

Dziś mój wynik progesteronu to 1,54 więc lekarka stwierdziła, ze owulki nie było, a co za tym idzie mogę spokojnie od dzisiaj zacząć brać antybiotyki, bo im wcześniej zacznę, tym szybciej się jej pozbędziemy.
Wiem, powinnam się z tego cieszyć, że znamy przyczynę śmierci Majeczki, jednak nie potrafię. Wręcz przeciwnie jestem cholernie zła, że wcześniej o niej nie wiedziałam. Nie mogę sobie tego darować...
 
reklama
Kamkaz domyślam się, co musisz czuć, ale niestety czasu nie cofniemy. .Dobrze, że przed kolejną ciąża twoja gin to wykryła i teraz będzie dobrze ..przez jaki czas musisz brać te antybiotyki? I jak możesz napisz coś więcej o tym wymazie, czy to było na zasadzie cytologi?

My też nigdy sami nie wychodzilismy przez 5 lat !! Do kina idziemy na 15 haha żeby już wieczorem w domu być.Również jestem zdania, że miłość powinno się okazywać na codzień, ale mąż zapytał tak sam od siebie, więc nie protestowalam.

Galway synka boli , bo przy tych aftach słodkie bardziej podrażnia. Ale z tego co pisałaś już jest lepiej :)
 
Do góry