reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Joawa to faktycznie nie ma co interpretować objawów...ale ja kciuki potrzymam :tak:

Kwiatuszku każde kolejne cc (nie ważne w jakim odstępie czasu) zwiększa ryzyko łożyska przyrośniętego. Mój lekarz jednak mówi,że nie może być w 100 % pewien,że powodem tego były poprzednie cc. Po pierwsze dlatego,że to może się zdarzyć już w I ciąży, albo po ciąży zakończonej porodem sn (czytałam o takich przypadkach-jest ich bardzo dużo). Po drugie, moja Kaya miała duży obrzęk. Moje łożysko miało wagę 1100g (gdzie zazwyczaj w 40 tc waży ok 700g!!!). Wynika z tego,że od tego ok 19tc kiedy złapałam wirusa moje łożysko rosło bardzo szybko (w wynikach sekcji mam wpisane,że było olbrzymie). Dlatego mój lekarz mówi,że mogło się nałożyć na to kilka czynników. Zadziwiające jest to,że pomimo tego placenta accreta operacja była szybka i sprawna (zero krwotoków itd). Jeszcze jak leżałam na stole, to mi ta babka, co mnie cięła oznajmiła,że mieli pewną trudność, bo macica była spuchnięta. To wszystko. No i moje było na tylnej ścianie (a zazwyczaj są takie problemy przy przodującym) i podczas wielu usg nikt tego nie wykrył ( a miałam usg z najlepszymi lekarzami już pod koniec). Trudno powiedzieć. Na pewno ryzyko jest (i boję się bardzo), ale skoro lekarze mówią,że to się nie musi powtórzyć, to staram się być dobrej myśli :happy:
 
reklama
Kwiatuszku ja w sumie do ostatniego cc nie wiedziałam nic o przyrośniętym, czy wrośniętym łożysku. Owszem, przed każdą operacją lekarze mi mówili, że mogę mieć zrosty (typu pęcherz z macicą), ale nikt nie nazywał tego konkretnie. Dopiero dowiedziałam się na wizycie z wynikami sekcji 3 miesiące po porodzie i to tylko dlatego,że sama zapytałam o przebieg porodu. Nikt mi nic nie powiedział tuż po cięciu. W necie staram się nie czytać, bo na stronach anglojęzycznych dziewczyny opisują tak krwawe historie,że spać potem nie mogę...Jeśli ja pytałam wprost lekarza, czy przez to łożysko mam sobie darować więcej dzieci, a on mi na to "do zobaczenia w zdrowej ciąży za kilka miesięcy", to chyba jednak nie było u mnie aż tak źle. Kochana, wszystkiego się nie da przewidzieć. Problemy mogą być tak samo przy I porodzie (sn i cc). Starajmy się być czujne, jak już okruszki zagoszczą w naszych brzuszkach i ufać naszym lekarzom :happy: Też się nie mogę doczekać tego błysku w moim oku, kiedy ja już będę wiedziała o ciąży, a inni nie :-p U mnie były cyrki jak celowaliśmy z synkiem w owulkę. Mąż urywał się nie raz z pracy :-) Ale teraz odpuszczę. Po prostu przestaniemy uważać i może się uda :happy:
 
Ania mega gratulację:biggrin2: Ojej jak się bardzo cieszę razem z Tobą :-D Rośnijcie zdrowo

Rurka bardzo się cieszę że i u Ciebie jest wszystko w porządku. Już tak niedużo pozostało i masz rację, nie ma co narzekać:biggrin2: Nawet się nie obejrzysz a malutka będzie z Wami już na świecie

Doris bardzo dobrze, ze obyło się bez łyżeczkowania. Mniej bólu i stresu, czy wszystko ok. Teraz nie pozostaje nic innego jak się starać o dzidziusia:tak:

Natka dobrze, ze i u Ciebie dziś lepiej. Być może że to migrena, jednak i tak nie zmienia to faktu, ze jest uciążliwe. Oby jak najmniej takich ciężkich dni;-)


Pozdrawiam wszystkie pozostałe dziewczyny . Ściskam Was mocno
 
Zaglądam na forum i patrzę, że tyle stron mam do nadrabiania ale aż miło się czytało. W końcu jakieś dobre nowiny. :)

Ja czekałam dziś cały dzień na @ a tu nici. Niepodoba mi się to spóźnienie. Mogłyby się te cykre unormować.
 
kwiatuszek a ty ile jesteś po poronieniu?? staracie sie już??

joawa a może to późna owulka?

doris ania super wieści od was:) bardzo sie cieszę że wszystko sie dobrze układa:)

No i jestem ciekawa która z nas będzie pierwsza miała II kreseczki i rozpruje worek...;-)
Raczej nie, bo śluz płodny miałam wcześniej, teraz sucho, czasem pojawia się coś kremowego, białego :rofl2:
 
Czesc dziewczyny! Jestem nowa na forum i szukam wsparcia... 04.01.2015 poronilam mojego dzidziusia w 6tc. W wieku 19 lat zdiagozowano u mnie PCOS i straszono nieplodnoscia ale dzieki Bogu okazalo sie ze mam naturalne owulacje, a PCOS jedynie wydluza moje cykle (ok 41 dni). Mam juz cudownego synka, ktory obecnie ma rok i 3 miesiace - to bylo calkowite zaskoczenie i naturalna ciaza, donoszona i bezproblemowa. W grudniu zaszlam w ciaze ponownie i ta ciaza niestety nie utrzymala sie :( Bardzo ciezko przezylam strate dzidziusia ale chcialabym juz szybko zajsc w ciaze. Nie mialam lyzeczkowania, beta spadla i gin powiedzial ze mam odczekac do naturalnej miesiaczki i od nastepnego cyklu mamy zielone swiatlo :D Bardzo boje sie kolejnej straty i pewnie bede schizowala cala ciaze drzac o malenstwo ale bardzo juz chce drugie dziecko! Od lutego ruszamy ze staraniami... Moge dolaczyc do waszego watku? Razem jest razniej ;) Pozdrawiam!
 
reklama
Czesc dziewczyny! Jestem nowa na forum i szukam wsparcia... 04.01.2015 poronilam mojego dzidziusia w 6tc. W wieku 19 lat zdiagozowano u mnie PCOS i straszono nieplodnoscia ale dzieki Bogu okazalo sie ze mam naturalne owulacje, a PCOS jedynie wydluza moje cykle (ok 41 dni). Mam juz cudownego synka, ktory obecnie ma rok i 3 miesiace - to bylo calkowite zaskoczenie i naturalna ciaza, donoszona i bezproblemowa. W grudniu zaszlam w ciaze ponownie i ta ciaza niestety nie utrzymala sie :( Bardzo ciezko przezylam strate dzidziusia ale chcialabym juz szybko zajsc w ciaze. Nie mialam lyzeczkowania, beta spadla i gin powiedzial ze mam odczekac do naturalnej miesiaczki i od nastepnego cyklu mamy zielone swiatlo :D Bardzo boje sie kolejnej straty i pewnie bede schizowala cala ciaze drzac o malenstwo ale bardzo juz chce drugie dziecko! Od lutego ruszamy ze staraniami... Moge dolaczyc do waszego watku? Razem jest razniej ;) Pozdrawiam!

Witamy Cię i przykro nam z powodu Twojej straty
[*] Dla Twojego Aniołka. Rozgość się tutaj. Z nami zawsze raźniej :)
 
Do góry