reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

U nas dziewczyny tez wieje strasznie,a ja się boję wiatru :sorry: Mam taką fobie,że jak w nocy za oknem słysze wiatr,to jestem bardzo niespokojna. Mieszkamy nad oceanem....wszystkie kosze mi latają po ogródku. Dziwne,że altanka jeszcze stoi...paskudna taka pogoda. Już wolę zimę...
 
reklama
Dziewczyny po krotce podczytalam. Ruch sie tu zrobil jak za starych dobrych czassow!

Aniu mocno trzymam kciuki i wierze w Twoja kruszynke już musi byc dobrze!
Galway thx za wysledzenie infa od Pietruchy ty detektywie! A lansko jej sie nalezy i to porzadne;)
Pietrucha Ty nam nie rob takich rzeczy tylko pisz regularnie, bo sie zbiorowi martwimy.

pozdrawiam z Lili bardzo ciepło!
 
Trochę zaśmiece forum, ale jakoś tak raźniej mi jak sobie tu pisze.Mowy nie ma, żebym usunęła. Obudziłam męża, myślałam, że mi potowarzyszy, ale gdzie tam, zapytał co się stało, zarzucił na mnie rękę i powiedział żebym szła spać. .
 
Oj strasznie wialo. Jak zawsze spie jak zabita to tej nocy nie spalam.
Mama po pierwszym # nie mialam robionych badan. Sama robilam to co wyczytalam na necie. Fryzjerka mi kazała zrobic badania na anty tpo i anty tg i okazalo sie, ze mam hasimoto. 2 ciążę donosilam szczesliwie chociaz też mielismy szczęście ze bylam w szpitalu bo odkleilo mi się lozysko i z domu bysmy nie zdazyli. A tydz wczesniej rodzila zona kuzyna i jej coreczka zmarla przy porodzie. Mi powiedzieli dopiero jak urodzilam bo bym przecież umarla ze strachu... No i teraz kolejna stravona ciąża.
 
reklama
Wiecie co kiedyś to sobie nie zdawałam sprawy ze jest tak dużo straconych ciąż...nie wiedziałam nawet ze jak u mnie sie stało płód może obumrzec a tak się cieszyłam ze nie krwawie np myślałam wtedy że na pewno jest wszystko dobrze...a tu serduszko biło tak pięknie i przestało:( znajoma moja ma cytomegalie i nie może zajść w ciążę bo grozi to poronieniem...albo wadami dziecka. Musi czekać aż wirus z niej wyjdzie. Okropne to wszystko...
 
Do góry