reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Kajaaa24 - Witaj. Swiatelko dla Twojego Aniolka (*). Bardzo smutne to co przeszłaś, ale wiedz, ze my tutaj przeszlysmy to samo i bardzo dobrze Cie rozumiemy... Jedna wczesniej, inna pozniej stracila swoje dzieciatko, ale to jedno nas laczy... My tutaj wiemy, ze nadzieja umiera ostatnia i zawsze ja mamy... Są na to dowody w postaci dzieciaczkow i brzuszkow jeszcze nie rozpakowanych...
Pewnie jak wiele z nas, nigdy nie poznasz przyczyny straty swojego aniolka, bo rownie dobrze mogl byc to przypadek, ale miej nadzieje i wierz w to, ze jeszcze doswiadczysz tego szczescia bycia ziemską mamą:tak:
Zycze Ci tego z calego serca i juz teraz trzymam kciuki &&&&&
Zostan z nami i rozgosc sie:tak: W razie pytan, pytaj, a jesli Ci bedzie cieżko, tez pisz - postaramy sie pocieszyc...
Z własnego doświadczenia wiem i inne tez to mogą potwierdzić, ze to forum naprade pomaga:tak:

Agawa - ja chcialabym aby w weekend sie zaczelo, bo od wczoraj chodze jak kaleka (obolala i ledwo co sie moge ruszac) ale po slowach lekarza, ktory stwierdzil, ze gotowa nie jestem - wątpie w to...:-(
 
kaja witaj, bedzie dobrze, wbrew pozorom wcale nie malo kobiet to przechodzi, choc my nie zdajemy sobie sprawy, dopuki Nas to nie dotknie...takze glowa do gory! Jestes z Nami:-)


pietrusiu spokojnie, bez nerwow, plamienie moze byc nawet do dwoch tygodni, najwazniejsze ,ze brazowe juz, chociaz czerwone, bo krwiak tez moze byc, dla mnie to zawsze byly nerwy, przypominam sobie, ze wlasnie tez na tym etapie co Ty jestes, wiec wiem co czujesz, ale....ja tak mialam w ciazy z cora teraz i slyszalam, ze zwlaszcza po poronieniach to sie naprawde zdarza, wiec, ja wierze, ze bedzie dobrze! Mnie lekarz- baaardzo znany i doswiadczony tutaj ( chodzilam prywatnie i kokosy placilam) nawet powiedzial, ze nie ma co lezec, bo to wcale nie pomaga i wszystko jest zamkniete, to nic sie nie dzieje....i co? Mial racje!

ewiczku juz Ci pisalam, jedz soje!!!! I pij mleko sojowe, folik i multivitaminy, duzo aktywnosci fizycznej i mlodosc sie trzyma- spokojnie, mi 40 stka juz leci!

carollina .....no to 3 mamy &&&&&&&&!!!!!! Za ten weekend:-)

sisiq no to powodzenia!!! I pieknego dnia!
 
Ostatnia edycja:
Madziorku gratulacje!!!

Pietruszka trzymam kciuki i modlę się za Was!

Ancka dziękuję że pytasz - kończy się właśnie 1 cykl po stracie, w kolejnym mam brać duphaston od 15ego dnia. Zobaczmy...

Miłego długiego weekendu!
 
Kajaaa24- witamy w gronie..starających! To co musisz teraz zrobić to postarać się pogodzić z tym co Cię spotkało i zamknąć tamten rozdział..Ja miałam właśnie z tym etapem problem i nie mogłam starać się o kolejne dzieciątko ponad pół roku..miałam problemy z bliskością z mężem bo 'bałam się' że zajdę w ciążę i znów będzie to samo.. Zaniedbałam siebie a to przecież najważniejsze! Potem BACH! kolejne II i ciąża pozamaciczna..prawdopodobieństwo wystąpienia u mnie takiej patologii to ok 1%-no ale się trafiło (2 lekarzy podkreślało że to prawie nieprawdopodobne..bo zero śladów po stanach zapalnych..zero zwężeń..wszystko idealne..). I znów musiałam przeczekać 6 miesięcy..bo jeszcze bardziej się bałam.. najbardziej tego "co jeśli nie będę mogła mieć dzieci?".
Takie pierdółki jak sport (zaczęłam biegać codziennie), zdrowe odżywianie (dużo gotowałam i eksperymentowałam), zadbanie o siebie fizycznie: fryzjer, mani, pedi, wosk części intymnych:cool2: sprawiły że nabrałam sił na kolejną walkę.. bo umówmy się..wszystkie ciąże po poronieniu obarczone są strachem.

Sysiq- cudownych wrażeń :)
 
Ostatnia edycja:
kaja witaj (*) dla Twojego aniołka

sysiq - to juz dzis ten dzień :-)... najpiekniejszych chwil !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Kaja - witaj, [*] dla Twojego Aniołka

Sysiq - niech to będzie wspaniały dzień :-)

Madziorek - a gdzie fota Frania? Czekamy :-)

Carollina - jak tam sytuacja u Ciebie?

Pietrucha - odpoczywajcie Kochana, wszystko na pewno będzie dobrze. Musi być!

Ewiku - pozdrawiam i życzę dużo dużo optymizmu!

Moniska -trzymam za Ciebie kciuki!

Doris - jak tam? Staranka trwają już czy jeszcze nie?

Michalina - masz już jakieś objawy ciąży? :-)

Ozila - kogo typujesz na przejęcie Twojego/mojego brzucha?

Która teraz najbliżej do testowania ma? Bo w tym tygodniu pewnie dwa brzuszki będą do przejęcia :-)

Ja już umieram ze strachu przed poniedziałkiem....
 
Ja na szybko,bo dziś chrzciny Wiki były,padam... :)

Wiki chrz.jpg
 

Załączniki

  • Wiki chrz.jpg
    Wiki chrz.jpg
    15,1 KB · Wyświetleń: 107
witajcie dziewczyny. Ja już po zabiegu... czekałam i czekałam, poronienie się zaczęło samo w czwartek, w domu, ale niestety skończyło się krwotokiem, szpitalem i łyżeczkowaniem. Chyba nigdy nie widziałam tyle krwi, co przed zabiegiem...

I niestety mojej jajo nie było puste... Miało nierozwinięty zarodek wielkości na 6 tyg ciąży (według OM byłam już w 10 tyg)

Ciężko się pozbierać po takiej wiadomości. Jak tylko trochę dojdę do siebie, zaczynam kolejne starania. Tym razem musi się udać :-(
 
reklama
Sisiq życze Ci dużo szczęścia i miłości otaz małego cudu który jest efektem tych uczuć!

Kaja popłakałam sie czytajac Twoja historię! Światełko (*) dla Aniołka Twojego. Masz bardzo mądrą mamę. Teraz musisz dać sobie czas, a wszystko się jakoś ułoży.

Pietrusia ja też krwawiłam w 14 tygodniu! Pamiętam swój strach o tą ciążę! Ale wszystko sie udało! Daj znać, że u Ciebie też się skończy tylko na strachu!
 
Do góry