reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Michalinko az sie poplakalam, jaki okrutny bywa los, jak potrafi straszliwie doswiadczac. Antos mial szczescie, ze mial kochajaca mame, ktora w niego wierzyla i walczyla do samego konca. Naprawde czasem wydaje sie nam, ze mamy takie problemy wielkie, ale czym one sa w obliczu takiej straty... dla Antosia zapalam [*]
 
reklama
Zgadzam się z Wami - jakie to niesprawiedliwe! Przeczytałam o Antosiu i nie mogę przestać płakać :-(

Dziewczyny, może to głupie pytanie, ale jestem świeżo po łyżeczkowaniu i w szpitalu nie dali mi żadnych informacji, a od wczoraj (2-3 dzień po zabiegu) boli mnie brzuch jak na @. Czy to normalne? Wcześniej nic mnie nie bolało - fizycznie, bo psychika to zupełnie inna sprawa
 
anncka jeszcze raz &&&&&&&&&&&&&&&&& za jutro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


aniu (*) dla Twojego aniołka

ONA - witaj!!!!!!! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za testowanie!!!!!!! na suwaczku masz że testujesz za tydzień... zamierzasz wcześniej czy będziesz twarda?? :-D:-D

carollina - ojjj z porodami to różnie bywa... kto wie kiedy nastąpi ta chwila... może szybciej niz myślisz... a z pewnością niebawem!!!!! no przecież nie ma innej opcji :tak:

Michalinka....... jak przeczytałam historię Antosia to zamarłam.... to naprawde niesprawieldliwe i strasznie smutne....:-:)-(

sysiq - oczywiście na jakąś fotkę czekamy i wszystkiego naj naj naj na nowej drodze małżeńskiego życia :tak::happy::happy:
 
LadyAgnes ja po wyjściu ze szpitala po 2 dniach wróciłam bo dostałam zapalenia błony macicy czy coś...zwijałam się z bólu i miałam temp.... więc obserwuj się proszę!
 
Ojej michalina_ch, nie strasz mnie proszę! Mam nadzieję, że to tylko obkurczająca się macica, bo boli mnie wieczorem, a rano jak przez całą noc leżę już nie. Temp też póki co nie mam, ale pilnuję jej i jakby coś to będę wracać do szpitala, chociaż baaaaardzo bym chciała tego uniknąć.
 
Neta - a juz myslalam, ze tak w miare terminowo oddam Ci brzuszek, a tu jednak nie... Trzymam kciuki za kolejny cykl &&&&& jest jeszcze kilka brzuszkow do oddania, wiec nie ma opcji, zeby wszystkie byly zajete ;-)jakis na pewno bedzie do wziecia:tak:

Michalina - to naprawde bardzo smutne, ale wiemy tutaj, ze nadzieja umiera ostatnia, a w szczegolnosci matki... (*) dla Antosia

Rurka - no tak, nigdy nie wiemy kiedy sie zacznie... ale w koncu wyjsc musi:-D Jak narazie wierci sie i kreci w brzuchu - nic nie zapowiada wyjscia...:-(

Sysiq - pewnie odsypiasz wesele i .... noc, a raczej ranek poslubny:tak: no chyba ze powtorke z rozrywki macie:-D

Witam nowe dziewczyny. (*) swiatelka dla Waszych aniolkow.


Dzis rano dowiedzialam sie ze przed polnoca urodzila kolezanka, z ktora chodzilam razem do lekarza, bo ona miala dzien wczesniej termin niz ja...Tez drugie dziecko i od pierwszych bolesnych bóli do porodu minelo 4 godziny:szok: teraz to chyba wole, zeby sie zaczelo wieczorem, bo K przynajmniej w domu bedzie i nie bede go dodatkowo z pracy sciagac i czekac na jego przyjazd... ale z drugiej strony... niech sie zacznie kiedy chce...

Pozdrawiam i sle fluidki ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Łapcie, bo to juz koncowka:-D
 
LADyAGnes nie strasze - ale masz racje to może być obkurczająca macica. U mnie to eweidentnie coś się działo....nie byłam w stanie z łóżka wstać z bólu.

carrolinae tam, mi wody zaczęły wdomu odchodzić o 9.15, a 13.15 WIki juz była na świecie po nieplanowej cesarce:). Tylo,że prawdą jest,że rodziałam 25 grudnia - w święto, więc wszyscy jeszcze pasterke odsypiali więc korków nie było :D
 
Hej kochane!!

Juz jestem po! Tyle wzruszen, lez i usmiechu naraz! :-) wszystko poszlo zgodnie z planem. Tak sie rozplakalam podczas przysiegi ze ksiadz nie wiedzial czy czytac ja dalej czy dac mi chwile. Stwierdzam ze jestem straszna beksa! Goscie dopisali, wspaniale jedzenie. Jestem ze wszystkich dumna. Jedyne co mi pozostalo to mega odciski na nogach, spuchniete stopy i zmienione nazwisko :-) Co do zdjec musze czekac na nie 3 miesiace a jak narazie nie mam zadnych bo jeszcze nie wiem kto swoim wlasnym aparatem robil zdjecia. Jesli dopadne chocby jedno na pewno wrzuce! Dziekuje za mile slowa i zyczenia dla mnie jestescie wspaniale!:**

Ps. Zblizenie poslubne bylo takie nieziemskie ze musi sie cos z tego wykluc:-) :-) :-)

Odezwe sie przy czasie. Teraz pedze rozliczyc sie za lokal.

Buziaki :***
 
reklama
sysiq gratulacje! Fajnie, ze wszystko poszlo jak wymarzylas sobie:-)

witam nowe dziewczyny i zapalam
[*]

anncka 3 mam &&&&&& za porod!!!- a co do przejecia Twojego ( mojego bylego) brzyszka- to kochana...fluidki przeszly na Ciebie i mocy wskazania nastepczyni juz nie mam, ale......stawiam, ze tak jak po moim, bedzie wysyp II kresek:-D

pietrusia daj znac co u Was? Xxxx

ja tylko na chwile, zajeta jestem bardzo ostatnio i czasu brak:-(
buziaki dla wszystkich:rofl2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry