Rurka, ale śliczny brzuszek!
A ja juz wrocilam po USG, wszystko książkowo, dziecko wazy 370g, i ..... Pokazało siuraka! Moj mąż ryknął śmiechem i mówi, ze on wiedział przecież co robi. No ale troche mi żal Majeczki, juz sie z ta myślą oswoilam i kupiłam różowe śpioszki. Ech..... Te chłopy to zawsze nas wyrolują. Tak wiec - bedzie Piotruś!
A ja juz wrocilam po USG, wszystko książkowo, dziecko wazy 370g, i ..... Pokazało siuraka! Moj mąż ryknął śmiechem i mówi, ze on wiedział przecież co robi. No ale troche mi żal Majeczki, juz sie z ta myślą oswoilam i kupiłam różowe śpioszki. Ech..... Te chłopy to zawsze nas wyrolują. Tak wiec - bedzie Piotruś!