reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Na sam koniec obiecane zdjęcie z mocą fluidków w kolorze niebieskim ~~~~~~~~~~~~ 39t3d.jpg w oczekiwaniu na sushi :)

Pietrucha jakie śliczne zdjęcie. Wspaniałe wiadomości!!! No a to że M będzie pierwszy raz to na pewno dobra wróżba &&&&&&
 

Załączniki

  • IMAG0456.jpg
    IMAG0456.jpg
    18,5 KB · Wyświetleń: 45
  • 39t3d.jpg
    39t3d.jpg
    21,9 KB · Wyświetleń: 63
Pietruszko ale sie baaaardzo cieszę! Dzidzia cudna!

Martoosia ale ale miałas cudny brzuszek piłeczkę - no moje marzenie. Mnie bardziej w boczki idzie niż w brzuszek, wiec będę miała zuplnie inny kształt. Ale z dobrych wieści - chyba dzisiaj czułam ruchy.

Elka no to duzo sie wyjaśniło. Weźmiesz leki i pomoże na pewno! &&&&&&&

zreszta za chwilkę sie brzuszki posypią, bo duzo ciężarówek sie rozpakuje juz sie doczekać z Wami nie moge.

Madziorku to pewnie nerwy przed ta wielka chwilą! Planuje w przyszłym tygodniu iść na zwolnienie, bo szef wymyślił, ze mam jechac do Gdańska, a to juz lekka przesada. Moze do Magnolii na ostatnią ciążową herbatkę sie spotkamy w ramach odstresowania?

Sciskam Was wszystkie! Buziaki.
 
Madziorek - nie stresuj sie - to normalne. U nas tez tak jest... pomysl o tym, ze w chwili jak bedziecie tulili juz swojego skarba na swiecie, Twoj mąż bedzie najbardziej dumnym mezczyzna, bo bedzie tata, takze z Ciebie, bo Ty dla niego bedziesz kobietą, ktora odwalila najcieższą robote:-D
Z przytulaniem, ktore Pietrucha zaproponowala, wcale nie jest zly pomysl... no bo przeciez po porodzie bedzie mial mega celibat;-)

Ania, Elka, Martocha i reszta staraczek
- fluidki dla Was ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Galwaygirl - no nareszcie jakas fotka:-D Nie dziwie Ci sie, ze nie czujesz sie porodowo, bo tak nie wygladasz... tez brzuszka nie masz duzego... super wygladasz:tak:

Agawa - no rzeczywiscie ten Twoj szef nawymyslal... pewnie, ze idz na zwolnienie zamiast meczyc sie w drodze do gdanska... Gratuluje :-D niedlugo ruchy sie rozkreca i z niedowierzaniem bedziesz spogladac na swoj brzusio:-D

Moj K wczoraj skrecal lozeczko... oczywiscie przyszlam, zobaczylam i stwierdzilam, ze dół ma chyba byc odwrotnie... po czym rozkrecil, a podczas skrecania jednego boku przyjrzalam sie i przyznalam mu racje... ze stoickim spokojem znowu rozkrecil i zaczal skrecac jak bylo pierwotnie... stwierdzil, ze najlepiej jak pomocnicy przychodza w trakcie roboty i mieszaja... Juz wiecej sie nie wtrącałam, tylko zaproponowalam, ze Mikolajowi wlosy pojde obciąć, zeby juz zadne z nas mu nie przeszkadzalo;-)

Mam pytanie do dziewczyn na koncówce. Czy Wy tez zuzywacie kilka wkladek dziennie? Zastanawiam sie, czy to normalne, czy przypadkiem nie rozwija sie u mnie jakas infekcja... Nie jestem pewna jak to bylo przy pierwszej ciazy? Niby nic nie swedzi, nie piecze, ale jest tego sporo i mam taki dyskomfort... (od razu mowie, ze to jeszcze nie odchodzący czop;-))
 
Pietrucha - śliczna dzidzia! Mama pewnie przeszczęśliwa co :-):-):-)

Madziorku - tak jak piszą dziewczyny, to nowe doświadczenie dla was obojga, stąd stres i nerwy. Na pewno mina :-)

Ela - teraz gdy wiadomo co jest, łatwiej będzie odpowiednio reagować lekami. Trzymam kciuki &&&

Dziewczynki dzisiaj Dzień Dziecka Utraconego..
Zapalam światełko dla wszystkich Naszych Aniołkow[*].
Niech nasze kochane maluszki patrzą na nas z góry i czuwają nad naszymi rodzinami których na zawsze będą częścią, niech opiekują się rodzeństwem - tym które już na świecie, w brzuszku u mamy i tym które kiedyś w nim zafasolkuje.
Przy okazji chciałam wam wszystkim podziękować za wsparcie jakie otrzymałam tu po swojej stracie.

Śle fluidki dla czekających na swój Cud ~~~~~~~~~~~~~~
 
Witajcie!
Czytam Was od dawna, kiedyś chyba nawet coś skorobnęłam , ale pewnie nikt mnie nie pamięta. Od dwóch tygodni jestem mamą kolejnego aniołka - znowu okolice 10 tygodnia... mam do Was pytanie , bo wiem że większość z Was w tym względzie jest niestety doświadczona ... czy badania na zespół antyfosfo trzeba zrobić w określonym czasie po poronieniu czy nie ma to znaczenia? Chcę zmienić lekarza i już wstępnie w szpitalu rozmawiałam z p. doktor, która mówiła właśnie o takich badaniach ok 6 tygodni po #, ale mam wątpliwości bo w necie różnie piszą, ja część tych badań robiłam w 2010 r i nic nie wyszło, czy w ciąży mogą zmieniać się wartości a później maleć. Dodam tylko że 2 pierwsze poronienia to były puste jaja płodowe, zaś 3 nie widziałam wogóle bijącego serduszka , ale zrodek był- rozwój zatrzymany na 6 tygodniu, a teraz byłam na wizycie 7 t1d i wzzystko było wzorowo - serduszko ładnie biło (ciaża młodsza o tydzień - długie cykle) a na wizycie w 10 tyg stwiedzono rozwój zatrzymany na ok 6 tyg akcji serca brak - poronienie zatrzymane. Sugerują mi właśnie zespół, ale obawiam się żeby nie okazało się że wyniki po takim czasie nie będą miarodajne.
 
Ostatnia edycja:
martaha witaj , nie znam odpowiedzi kiedy badania, ale na pewno nawet nez badan polecam Aspiryne 100 - czyli polski acard, na pewno dziewczyny tu doradza.
pietrusia :-D Nieustannie 3 mam&&&&&&& piekny dzidziolek!

malgonia mnie kazali acard odstawic w 36 tyg, po cesarce karmilam od razu, nie dokarmiaja tu,a w 3 dobie mialam nawal...to liscie z lodowki kapusty bardzo polecam!!! I wytrzymac, nie uzywalam odciagacza i nie polecam, w kazdym razie nie przesadzac, bo sobie nawal za nawalem zafundujesz, wystarczy przystawiac czesto, male nawet jak pociumka chwile, to pobudza:-)
...do tej pory karmie kochana...chociaz juz by mi sie mazylo odstawic mala, bo inne rzeczy je...ale cos nam nie wychodzi, za bardzo cycusia lubi hm
buziaczki dla wszystkich wkrotcce rodzacych xxxx
i kciukasy za ciazoweczki ( piekne macie brzuszki!!!!!) i staraczki&&&&

my juz 7 miesiac konczymy ;-)


milego dnia;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
elka to właśnie przez podwyższony poziom homocysteiny (przez mutację) krew może być za gęsta i w micro żyłkach Naszych Aniołków mogło dochodzić do zatorów............ale ja mimo mutacji mam homocysteinę w normie:baffled:

galwygirl,rurka domki cudne:-)

martaha dla Aniołków(*)przykro mi,że tez tego doświadczasz.Jeśli chodzi o badania to lepiej robić do 6 tyg. po poronieniu bo w ciąży zmienia się wiele w organizmie,a genetykę robiłaś?
 
Do góry