reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

a tak w ramach wspomnień, to mój brzuchol 5 dni (ostatni dzień 39 tyg) przed porodem, do tej pory się zastanawiam gdzie Igorek się tam mieścił :-p
DSC_0534.jpg
 

Załączniki

  • DSC_0534.jpg
    DSC_0534.jpg
    10,9 KB · Wyświetleń: 56
reklama
Maku, bakalia, kasiuchna gratuluję. Trzy brzuchy, które były do oddania poszły. Chociaż mam cichą nadzieję, że i dla mnie jakiś się trafi. Owulacja wczoraj/dzisiaj była, przytulanko też, więc proszę mi trzymać kciuki, aby się udało. W poprzednich ciążach nie miałam problemu z zajściem, bo o ile kochaliśmy się w te dni, to się udawało.

Celta tak czytam, co piszesz, musisz być na prawdę wspaniałą osobą, tyle ciepłych słów masz dla każdej, bardzo pozytywną energię rozsyłasz...
Z resztą każda z Was stara się dodać otuchy...

Kurcze, dlaczego to nie można od razu wiedzieć, czy się udało, tylko trzeba tyle czasu czekać. A powiedzcie mi, kiedy najwcześniej mogę zrobić test. Za tydzień idziemy na zabawę andrzejkową i wolałabym wiedzieć, czy jest FASOLKA, czy nie, żeby maluszka w razie gdyby był, nie truć alkoholem...
 
.

Dilerem jestem ja sama. Nawet jak jest mega ciężko, siadam, zamykam oczy i myślę o tym co już mam. Później o tym, że mogłabym to stracić. Później stwierdzam, że życie jest za krótkie żeby ciągle siedzieć w dole. I choć nie zawsze przychodziło mi to łatwo, to teraz już umiem uśmiechać się nawet jeśli jest jakiś duży problem koło mnie. No po prostu cóż. We własnej głowie można znaleźć pokłady pozytywnej energii, które dają niezłego pozytywnego kopa. Można nauczyć się doceniać to co jest tutaj i teraz. Można cieszyć się daną chwilą z prostej przyczyny - ona już NIGDY nie wróci, więc wyciągnę z niej tyle dobra ile zdołam.
Czyli co biorę? Biorę życie takim jakie jest, bo innego mieć nie będę :-D
Mam nadzieję, że nie brzmi to jak bełkot wariata. Hehehe...
Całuski.
UWIELBIAM CIĘ CELTA :* Codziennie myślę jakim wspaniałym człowiekiem jesteś. Bardzo Ci kibicuję i mam nadzieję że może już w te Święta dadzą Wam szansę uszczęśliwić jakieś samotne Dzieciątko. Bardzo Wam tego życzę, a by dopełnić szczęścia 2 kreseczek w grudniowym testowaniu, a jak nie w grudniu, to styczeń jeszcze lepszy bo nie trzeba latem w 9m ciąży się męczyć :*
Bakalia mój Synek w podobnym wieku, u nas od kilku tygodni LEGO króluje, co prawda syf na maksa ale się sobą zajmuje. Nasz ma tak, że wystarczy być obok. Połóż się obok Niego na kocu i układajcie klocki, malujcie, czytajcie, a M na spacer niech wychodzi. A czemu teściowa podejrzewa ciążę?
Magda88 Ty nie chciej rodzić za tydzien, 2 bo każdy dodatkowy dzień w brzuszku jest ważny. Najlepiej wytrzymaj do 39.
ESKA, kochana, ściskam mocno. Leż jeszcze więcej, M niech Ci nawet posiłki do łóżka przynosi. Ja miałam skurcze od 21 tygodnia bodajże i tak zostało do końca. A jeszcze przenosiłam o 5 dni ciążę mimo że tydzień przed terminem po schodach zaczęłam "biegać" codziennie.
DZIEWCZYNKI tak bardzo bym chciała odpisywać kazdej z osobna, ale to trochę ciężko z moim 20 miesięcznym Synkiem, ja na popołudnia pracuję, a ostatnio obowiązkowe nadgodziny to wracam o 2 do domu, nim usnę to i 3 a o 7 Młody wstaje. M wychodzi dopiero przed 8 więc Go zabiera, daje owsiankę i dopiero o 7.45 mi Go przekazuje. Jak mam obiad z dnia poprzedniego to zaliczam drzemnę koło 12 i sobie razem śpimy. No i pobawić się muszę trochę. Czytam czasem z opóźnieniem, np dziś sporo do nadrobienia miałam ale jestem "up to date". Gratuluję wszystkich nowych II kreseczek, trzymam kciuki za Agawę, Madziorrka bo Wy w konkretne jajeczka celowałyście no i za resztę pozytywnych staranek, Mamusiom w końcówce życzę cierpliwości i niech dzieci jeszcze posiedzą do 39 tygodnia, a Wy na prawdę śpijcie ile się da, bo później różnie to bywa.
Ewikewik nie trać nadziei, może na prawdę warto się wybrać mo MOJEGO Białegostoku, czas goni, lepiej robić coś niż potem żałować że się nie zrobiło. Porozmawiaj z M na poważnie, wykombinuj u lekarza ze zwolnieniem, wynajmij jakieś tanie lokum i wyjedźcie by Was porządnie posprawdzali, nie da się oszukać że czas goni więc warto wziąć swój los w swoje ręce. Znam tu dziewczynę która z IE do Polski latała by się dowiedzieć o co chodzi. Okazało się że M bezpłodny. No ale przynajmniej wiedzą o co chodzi. A może idź w ślady Celty, wiele dzieciaczków czeka na dom, a może przy okazji gdy będziesz miała głowę czymś innym zajętą zobaczysz II kreseczki na teście? Ściskam
A ja się pochwalę Piotrusiem
Madlena bez alkoholu też da się żyć. Mi Piotrek nawet na BETA hcg się ukrył, wyszło że NIE jestem w ciąży, ale jak tydzień później w dniu naszego ślubu dalej @ nie było (choć u mnie przychodziła kiedy chciała) i mimo że sikaniec też nic nie pokazać to jedynie szampana powitalnego wypiłam i też hulałam bez % do końca. Dopiero tydzień później w podróży poślubnej Synek zechciał się łaskawie ujawnić rodzicom. Obudziłam M i oznajmiłam że wracamy we trójkę :-D
 
20130509_145954.jpg haha iza wstawiłaś zdjęcie brzuszka i mi się mój przypomiał:) to z 9maja. dzień przed porodem:)
 

Załączniki

  • 20130509_145954.jpg
    20130509_145954.jpg
    26,5 KB · Wyświetleń: 58
Galwaygirl, dzięki za ciepłe słowa. My jesteśmy przebadani i jedynym problemem jest mój wiek. Wcześniej dzieci mieć nie mogliśmy przez sytuację bytową, potem chorowałam a jak się w końcu ogarneliśmy to ciążę straciłam. Pracowałam, za ciężko, stało się... A teraz po prostu nie wychodzi. Wszystkie badania super a dziecka nie ma. Pewnie dlatego, że dalej za ciężko pracuję, do tego stres. Pracy nie zmienię, nie mam czasu w tym wieku na korowody z szukaniem pracy i oczekiwaniem na stały angaż (świadczenia) w innej firmie. Musimy mieć drugi dochód, z jedną pensją nie damy rady. I kółko się zamyka...
 
Eska jak tam????odezwij sie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Mika wspolczuje bolu, to masakra jest raz tak mialam zadne leki zadne nic nie pomagalo samo przeszlo...trzymam kciuki oby dlugo nie trzymalo &&&&
 
Ostatnia edycja:
mik.a ja juz pisalam o tym i znów Ci napisze!!!! Plastry kinesio!!!!!!!! One sa genialne i calkowicie bezpieczne dla kobiet w ciazy, ja jestem obklejona i bede do konca ciazy i nawet lekko nie bola mnie plecy a plakalam z bolu!!!!! Musisz sie zapisac do rehabilitanki ktora to zaklada!!!! Naprawde warto, natychmiast bol mija!!!!!
Tu masz o tym jakis artykul Kinesiotaping złagodzi ból - Zdrowie & Fitness - WP.PL

Ja z wlasnego dowiadczenia wiem, ze warto. Mam teraz je na plecach i nie mam zadnego bolu!!!!!!!!!!!
 
Cześć! Jak tam Eska? Odezwij sie!....

a ja mam dzisiaj kiepski humor. Tak mi sie smutno zrobiło. Mam wrażenie, takie prżeczucie, ze nie wyszło. Do tego ledwo żyje, z nosa leci... Ide sie przytulić do męża ....
 
reklama
Do góry