Starania po straconej ciąży

[Elka_82]

Hej Lale

Ufff dopiero do domku dotarlam i nie moge doczekac sie kiedy ten dzien sie skonczy najchetniej spac bym poszla i zeby juz jutro bylo chociaz jak to sie mowi jutro moze byc gorzej:-zawstydzona/y:No i po terstowanku @ punktualny jak w zegarku no nic walczymy dalej testy owu przyjda i sie meza pouzywa moze nastepnym razem sie uda Zapominajka &&&&&& ktoras musi berka przechowac dla mnie;-)Kobietko witaj i Ty tutaj jak milo;-)Ja dzisiaj bigosik jadlam u mamy mmmmm mniam mniam Martoocha nie dziwie sie pewno kazdy tak ma z tym leniem najwazniejsze ze troche pojezdziliscie zaszaleliscie a reszta jakos sie ulozy

 

[myszka2829]

Moj lezal 2 miesiace;-)

 

[-Lorelain-]

no to ja trzymam kciuki za ciebie a ty trzymaj za mnie ;-)

 

[Zapominajka]

Hehehe, aż się chce powiedzieć tylko 2

Elka nie tym razem, to następnym. A ktoś jeszcze w sierpniu testuje?

 

[myszka2829]

Zapominajko my staramy sie od stycznia, niby wszystko ok a i tak mam stracha...staram sie nie myslec ale wszystkie wiedza jak to jest...pewnie sie uspokoje po wizycie, a tu jeszcze tydzien...wiem szybko zleci, ale jak sie czeka to strasznie sie dluzy.

 

[marta-l]

Marta - i jak po wizycie?... opowiadaj!

Lorelain wizyta jutro o 10. Opowiem jak wrócę

zerknęłam na wykresik gratulację i &&&&&&& za spokojną i nudną ciążę

 

[Zapominajka]

Myszko będzie dobrze, usłyszycie serduszko, zobaczycie dziedzica/dziedziczkę i wszystkie będziemy ci zazdrościły pięknej fotki

A od stycznie to całkiem sporo czasu.
Ja po 3 miesiącach mam jakieś dziwaczne zdrowotne pomysły :-(

 

[myszka2829]

Ja sie ostatnio dowiedzialam o kamieniach do tego te cholerne zeby...troche mnie brzuch ciagnie, niby normalne a mnie to w jakims stopniu stresuje...gdzie te blogie czasy gdy czlowiek byl nieswiadomy...?

 

[Gatto]

Zapominajka moj test tez lezal pewnie ze 4 cykle....ale sie doczekal

Kobietka haj!

Cale CPP sie tu przenosi???

Myszka mamy wizyte w tym samym dniuBedziemy razem po gaciach sraly....ale jazda

 

[nanulika]

nieświadome myszko my już nigdy nie będziemy... Ja czasem współczuję tym lekarzom co się z nami najmądrzejszymi mordować muszą